Hej, Jestem świeżym forumowiczem i czekam na X5 (moje I-sze BMW, 7 osobowe, z KH i generalnie mocno wyposażone) Zamówienie we wrześniu i w miedzy czasie słyszałem różne wersje odnośnie terminu dostawy. Pod koniec 2021 handlowiec twierdził, że auto będzie składane pod koniec lutego. Natomiast tydzień temu usłyszałem, że restrykcje na pneumatykę i generalnie widzi czerwiec. Co zwróciło moją uwagę, to fakt, że nie pamiętał, że ja mam 7 oś i stwierdził, że albo zrezygnuje z pneumatyki i coś może wtedy da się przyspieszyć a jeśli nie to czerwiec najszybciej. Jak wiecie przy 7os pneumatyka jest obligatoryjna. Podczas tej rozmowy handlowiec nadszarpnął moje zaufanie. Pierwsze pytanie do Was: 1. Czy jest możliwe, żeby dealerzy "handlowali" naszymi zamówieniami, tj. kto głośniej krzyczy lub więcej zapłaci tego przesuną wyżej na liście oczekujących, a ten kto grzecznie i cicho czeka (ja jestem takim klientem) to przesuwają go niżej? Ja podczas rozmowy takie wrażenie odniosłem, może niesłusznie. Co ciekawe, podczas tej rozmowy powiedziałem, że jetem kompletnie zaskoczony, bo w głowie cały czas miałem termin kwietnia (koniec lutego assembly + 2 m-ce transport) i że muszę się skontaktować z Audi (Q7), bo mam tam kolegę, który może mi pomóc komercyjnie i z terminami. Teraz wróciłem z urlopu i zobaczyłem SMS od handlowca, że ma dobrego newsa i że ma VIN i moją X5 będą składać w przyszłym tygodniu. Pytanie 2: jak mam poprowadzić rozmowę, o co pytać, jakich informacji wymagać, żeby zweryfikować realność w/w scenariusza? Z góry dzięki Zaleca73