Witam, mam taki problem z moją ukochaną e46. Problem jest taki, że tylko na zimnym silniku( i nie zawsze) falują obroty nie ważne czy jest przepływka podpięta czy też nie. Samochód posiada instalacje podtlenku biedy, lecz po zakręceniu butli nie było zmian( do dziś jeżdżę wyłącznie na PB). Co jakiś czas ma problem żeby zapalić, kręci normalnie, aku dobre tylko załapać nie może. Świece wymieniłem, przepustnice wyczyściłem i dalej bez zmian. Z takich uwag mogę dodać że czasem z dolnych partii obrotów jedzie jakby za kare. Po podpięciu do kompa wyskakuje błąd "signal camshaft sensor intake". I moje pytanie brzmi czy takie objawy może dawać czujnik położenia wału? Po moich doświadczeniach z jak padnie czujnik położenia wału to silnika za chu nie uruchomi. Jeśli to czujnik to tylko oem czy są jakieś zamienniki które zadziałają? Jeśli powtarzam temat to z góry przepraszam ale nie mogłem się dokopać do takiego tematu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów