arthur_maly

Dlatego szukam kogoś kto by miał możliwość sprawdzenia dolotu dymem oczywiście nie za darmo. Auto bo zgaszeniu jak maska jest podniesiona słychać jak gdzieś tak jak by sobie dociągało powietrze przez jakieś dwie trzy sekundy. Dlatego wiem że gdzieś jest jeszcze jakaś nieszczelność tylko nie wiem gdzie.

Tak jak to było wcześniej. Na benzynie niby ok żadnych błędów prócz jakiegoś tam przyfalowania. Na gazie błędy sond (nowych) przed katem że brak możliwości korekty przez sondę (poza zakresem). Auto po odkręceniu korka oleju na zimnym niby lekko przebiera po nagrzaniu bez żadnych różnic czy odkręcony czy zakręcony chodzi tak samo.

No na to gdzie jeszcze może zaciągać lewe powietrze.

Witam po długiej przerwie. A więc tak znalazłem pęknięcie na pokrywie zaworów, pokrywa zamówiona i zamontowana nowa wraz z nowymi uszczelkami. Odma sprawdzona i według mnie jest z nią wszystko ok. Korekty LTFT z +15 i +12 spadły na nie całe +5 na jednym i drugim banku. Jakieś inne pomysły?

Ok. Jutro wszystko sprawdzę i dam znać.

Tutaj gość opowiada że nie powinno się niby jako tako zmienić właśnie

Ogólnie odma była zmieniona cała kompletna z jakiś rok temu. Ale jak ją sprawdzić? Odkręcałem korek na rozgrzanym silniku i przysysało go lekko nie wydawało tam nic żadnych dziwnych dźwięków typu trąbki tak jak na niektórych filmach na yt obrotów nie zmienił dopiero po zakręceniu korka

Auto gdy kupiłem to wszystko było ok ( zakupione w 2016) walczę z tym jakiś czas. Żadne naprawy nie były dokonywane gdyż nie było wcześniej takiej konieczności bo wszystko śmigało. Przepływomierz wacha się między 9,75 a 10,00 kg na wolnych obrotach z wyłączonymi wszystkimi innymi urządzeniami.

Witam wszystkich forumowiczów. Potrzebuje pomocy błagam pomóżcie. Szukam osoby z wielkopolski ( moja lokalizacja to Śrem) która sprawdzi mi dolot pod względem szczelności dymem. Wiem że jest jakaś nieszczelność. Dotychczas straciłem już jakieś 500 zł na diagnostyki komputerowe gdzie wszyscy mówią że z autem na benzynie wszystko jest ok że to wina instalacji gazowej. Następny mechanik zdjął cały kolektor żeby go niby uszczelnić ale wymienił uszczelki pod kolektorem i zaślepieniu od nowa tych portów w kolanie kolektora nic więcej nie zrobił koszt 350 zł. Następny stwierdził że wina jest w przepływomierzu więc zamówiłem firmy VDO za 700 zł i nic nie pomogło wskazania na nowym i moim starym są identyczne. Na całe szczęście w tym nieszczęściu udało mi się go oddać. Tak że 700 zł wrócił do mnie. Kolejny stwierdził że wina sond przed katem no więc zamówione nowe Bosch dwie sztuki za 450 zł niestety brak poprawy nadal to samo. I już mój pech bo niestety ale sond nie zwrócę. Kolejna osoba stwierdziła że to wina albo zatkanych kątów albo silnik ma dość. Podziękowałem tej osobie i nie zostawiłem tam auta . Auto na benzynie po nagrzaniu skraca czas wtrysku na 1.8 ms a na gazie wali błędy 227 i 228 że brak możliwości regulacji sond. Korekty STFT bank 1 -0.03 bank 2 -0.06 a korekty LTFT bank 1 15.00 i bank 2 11.74