Panowie na wstępie chciałem się przywitać. Od dwóch miesięcy stałem się posiadaczem wymarzonego e60 LCI. Niestety które wprowadziło mnie w napady lękowe:) A mianowicie chodzi o silne stuki z przodu typowe jak w zawieszaniu np. sworzeń itp. Stuki głośniejsze z prawego koła ale w lewym też są wyraźnie słyszalne. Typowe stuki na dołkach czy koleinach. W aucie zostało wymienione wszystko z elementów zawieszenie (8 wahaczy, 4 drążki stabilizatora, 4 gumy stabilizatora, 4 amorki, osłony i odboje, górne mocowania/łożyska przód, poduszki amortyzatora tył, wszystkie tuleje pływające itp. łącznik wahacza, końcówki i drążki kierownicze). Jak widzicie wymienione wszystko i [BAD]. W zawias poszło już ponad 5 tyś. zł. a stuki dalej są :( Stara została tylko maglownica którą chciałem regenerować ale spec od maglownic powiedział że nie ma żadnych luzów i na 90% nie są te stuki z przekładni. Stare zostały tylko sprężyny. Proszę pomóżcie. Na stacji diagnostycznej nie znaleźli nic. Dwa warsztaty wymieniły wszystko i umywają ręce. Może macie jakieś pomysły. Dodam tylko że przednie zwieszenie mimo że seryjne to bardzo sztywne. Praktycznie nie można rękami rozbujać przodu taki sztywny a stoi wysoko. Czy to mogą być sprężyny? Czy może mechanicy coś zjebali i źle poskładali? Błagam o pomoc.