Jest dziwny problem Auto pracuje dobrze, świeżo po wymianie uszczelniaczy, rolki prowadzącej i sprzegielka alternatora. Po odpaleniu od jakiegoś czasu lekko opadają obroty na 600-700 i w tym momencie jest jakieś takie brzdekniecie/stuknięcie. Generalnie odpalamy, auto chodzi kilka sekund super równo, nagle obroty rusza lekko w dół i wtedy stuknie. Na tym filmiku Tuż po odpaleniu zdarzyło się to dwa razy, 9 i 15 sekunda. Dzieje się tak tylko po nocy (auto mimo wszystko garażowane) i to nie za każdym razem. Raz zdarzyło się to kiedy auto stało raptem 5h w słoneczny dzien na placu) Dźwięk tyle co zlokalizowałem dobiega raczej (stojąc przed autem) z prawej części komory silnika. Ktos rzucił mi ze to kompresor klimy obciąża ale klima zawsze wyłączona.