MackTheTruck

W moim przypadku zawieszenie opadało nieregularnie. Czasem kilka dni było ok. Czasem kilka razy dziennie klękało. Gdy auto nie chciało wstać samo radziłem sobie wyjmując na kilka sekund bezpiecznik 152. To powodowało wzbudzenie kompresora. Na pierwszy rzut obstawiałem uszkodzenie elektrozaworu zwrotnego. Wyjmujac kompresor w tym celu rozebrałem go przy okazji. Zastałem mokry wkład oszuszajacy powietrze (granulki). Osuszylem je w mikrofali. Filterki ograniczające owe granulki obmylem i również wysuszylem.( Pamietam że poprzedniej zimy kompresor pracował ciężko przy ujemnych temperaturach i dwa razy padł jego bezpiecznik. Widocznie tworzył się lód wewnatrz.) Zamontowałem nowy elektrozawor. Jednak efekt klękania pozostał. Postanowiłem zabrać się za poduszki . Wymieniłem je na nowe. Auto śmiga bez zarzutu. Okazało się że stare poduszki były nieszczelne w miejscu wywinięcia, nieszczelność czasem się ujawniała czasem nie. Zwykle miało to miejsce przy większym obciążeniu lub przy jeździe nierówna droga. Było to dość dziwne i mylące że po obu stronach tak samo się rozszczelniły... Same poduszki wymieniłem nie ingerując wogole w kompresor. Gdy auto było na ziemi uniosłem je, po zdjęciu koła wypialem stara poduszkę z wahacza, następnie wykręciłem z mocowania u góry. Wykręciłem przewód cisnienia. Pozostawilem stary fartuch gdyż był w dobrym stanie, oczyściłem go jedynie. Dzięki temu nie było potrzeby obcinania końcówki przewodu i montowania nowej. Wkręciłem przewód w nową poduszkę nasunalem fartuch ochronny. Zamontowałem poduszkę. Tak samo z drugiej strony. Po robocie. Dzięki Adam111 za trafna radę. Pozdrawiam wszystkich.