Skocz do zawartości

ennndi

Zarejestrowani
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia ennndi

  1. Witam, Niedawno miałem usterkę w trakcie, której auto całkiem straciło ładowanie i w efekcie "zdechło". Przyczyną były wyłamane szczotki w regulatorze, zawiozłem do speca od alternatorów, polecił przy okazji regenerację i zamontował nowy regulator boscha (poprzedni nie wiem jakiej marki ale nie jakichś najwyższych lotów, do momentu uszkodzenia mechanicznego działał bez zarzutu). Po zainstalowaniu alternatora przez chwilę pracował prawidłowo, po czym napięcie zaczęło oscylować od 13.5 do nawet 15.5 powodując przygasanie całej elektroniki, świateł itd. - jednym słowem dyskoteka. Wróciłem do serwisu w którym robili alternator, zmienili regulator na inny egzemplarz ale boscha i ten sam problem. Z racji, że równolegle pojawił się jakiś wyciek oleju spod górnych uszczelek i wyciek płynu chłodniczego z górnego węża, pomyślałem, że może gdzieś elektryka jest przetarta czy cokolwiek tego rodzaju i ogólne "zalanie" powoduje randomowe skoki napięcia. Przy normalnej jeździe w mieście na niskich obrotach i bez podbijania ich gwałtownie działał prawidłowo, po dodaniu obrotów własnie zaczynały się te skoki. Oddałem do mechanika, celem usunięcia nieszczelności, sprawdził wiązki i twierdzi, że to nie one są przyczyną. Stwierdził też, że alternator był "niedoczyszczony" na stykach i ogólnie niechlujnie skręcony. I faktycznie to by się zgadzało bo po tych trzech dniach jeżdżenia ładowania potrafiło w ogóle nie być np. podczas jazdy, bez przerwy przez 15 minut, po czym wracało więc nie problem regulacji napięcia a faktycznie braku prądu. Myśląc, że problem zażegnany - bo też zrobił rundkę autem i nie było problemów, odjechałem i 30 min później znowu elektronika pulsuje, radio, światła przygasają i ładowanie skacze jak wcześniej. Nie wiem czy dobrze rozumuje ale próbowałem odpinać regulator i problem nie ustępował. Wygląda na to, że będę musiał zorientować się , jakiej marki był poprzedni regulator i celować właśnie w nią. Po podpięciu komputera wyskakiwały błędy "generatora". Na podpiętym regulatorze, po odpaleniu przez jakieś 15 sekund w ogóle jakby nie było ładowania, i dopiero po tym czasie auto zaczyna inaczej pracować i pojawia się to ładowanie raz na stałym poziomie około 14.3 a raz skoki. Po odpięciu regulatora, auto pracuje jednakowo od chwili odpalenia i nie ma tego widocznego momentu "przełączenia", no chyba, że napięcie zaczyna wariować - wtedy obroty silnika skaczą razem z nim. Będę wdzięczny za każdą poszlakę tudzież opinię czy to jednoznacznie wina regulatora i po jego wymianie powinienem mieć spokój? Dzięki z góry!
  2. Dziękuje - mechanik twierdzi, że płukanka może spowodować przeniesienie nagaru we wrażliwsze miejsca w myśl teorii - lepiej nie ruszać, żeby nie spierdoolić.
  3. Witam, Po wymianie uszczelniaczy ( palił sporo oleju ) warto zrobić płukankę? Jeśli tak to jaką? Czy to może bardziej zaszkodzić niż pomóc ( oczyszczenie silnika z nagaru ). + jakiej marki olej i czy 5w40 to będzie optymalny wybór?
  4. Uszczelniacze wymienione, mechanik stwierdził spory nagar w silniku, myślicie, że płukanka to dobry pomysł, czy można tym bardziej zaszkodzić? Plus jaki olej i jakie marki - 5w30 docelowo? Pozdrawiam!
  5. Witam, jakiś czas temu wymieniałem serwo w E46 2.0 chwile po wymianie pojawiło się stukanie. Stuka przy wciśnięciu hamulca do połowy, nie wpada itd, wygląda na to jakby dźwięk dochodził z okolic samego serwa. (metaliczny, tłumiony dźwięk) Dodam, że jak podpompuje trochę hamulec i stwardnieje to to pukanie nie jest tak wyraźne lub niemal nie występuje. To może być wina złego montażu czy prędzej usterka samego serwa?
  6. ennndi

    Mazowieckie

    Witam, Potrzebuje kogoś kto zajmie się wymianą uszczelniaczy w E46, silnik N46B20A ( bez zdejmowania głowicy) Bardzo proszę o informacje, jeśli znacie kogoś godnego polecenia, pozdrawiam!
  7. Dziękuje, sądzicie, że lepszą decyzją będzie poszukanie jakiegoś sześciocylindrowca niż ratowanie tego silnika?
  8. Linki do filmów z przegazowania na ciepłym po 5 minutach na wolnych obrotach:
  9. Dziękuje pięknie, sprawdzę to. :clap: Czy przed wymianą oleju warto robić płukankę? Czytałem,że żeby uniknąć problemów z nagarem po starym oleju wypadałoby to zrobić.
  10. Witam serdecznie, Bardzo proszę o pomoc/radę zanim podejmę dalsze kroki i z problemem zgłoszę się do mechanika. Od 1,5 roku mam E46 2.0 benzyna z silnikiem N46 - ostatnio pojawiło się zwiększone zużycie oleju ( w momencie zakupu lany był 10w40 i tak też jest do tej pory ). Do tej pory nie znam konkretnych wartości ale wiem, że bierze więcej niż powinien. Silnik N46B20A - po dłuższej chwili pracy po dodaniu gazu dymi chociaż nie jakoś mocno. Proszę o Waszą opinię: 1. Czy są jakieś metody aby zlokalizować / wykluczyć co wymaga naprawy - tzn. czy to uszczelniacze / pierścienie czy cokolwiek innego? 2. Czy ten problem jednoznacznie wiąże się z rozbieraniem silnika i jego regeneracją / wymianą? 3. Czy warto spróbować środków typu ceramizer / zmiany oleju na taki o innych parametrach? Czy można liczyć, że pobór oleju się zmniejszy? I ogólnie czy są jakieś doraźne rozwiązania, które warto rozważyć zanim zdecyduje się rozbierać silnik? 4. Czy macie kogoś godnego polecenia w "okolicach" Warszawy, kto zajmuje się takimi tematami? 5. Jakich kosztów można się spodziewać i jakie kroki byście podjęli w takiej sytuacji aby finalnie uratować auto bo nie chcę się go pozbywać. Od mechanika wstępnie usłyszałem, że w zależności od tego co jest przyczyną koszty mogą dojść nawet do 8 tys. zł. Z góry dziękuje za wszelkie rady! :roll:
  11. Witam, Potrzebuje rady kogoś kto orientuje się w temacie. Kilka dni temu zauważyłem,że przy długim wciskaniu hamulca z początku auto hamuje normalnie a po chwili pedał hamulca twardnieje a hamulce praktycznie przestają działać. Okazało się, że serwo było zalane olejem - pompa vacuum zdaje się działać bo zasysa jak powinna - odciągnąłem olej z serwa 2 dni temu, problem dalej występuje. Pytanie - co w takim wypadku koniecznie trzeba wymienić i z jakimi kosztami trzeba się liczyć używając "nienajgorszych" zamienników. Mechanik wycenił mi to następująco: Pompa podciśnienia nowa oryg.1800 ,chonol 450 zł ,wymiana 130 zł . Serwo oryg. 1900 zł ,ATE ok.1000 zł lub ewentualnie na własną odpowiedzialność używka z allegro ,wymiana ok 400 zł . Z góry dziękuję i pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.