Dzień dobry! Obecnie jestem na etapie wybierania swojego pierwszego BMW i dotarłem do miejsca gdzie nie mogę się zdecydować pomiędzy X3 30i LCI a obecną generacją 3 330i XDrive. Oba miały by być w tej samej konfiguracji ..ale ja nie o tym. Ostatnio z żoną odbyliśmy 2 jazdy testowe, jedna po drugiej, najpierw X3 (przed lift) a później 3. Szukam auta na autostradę, bo jak już się gdzieś poruszam to wybieram wygodę dwu i trzypasmówek niż turlanie się bocznymi drogami, wiec testowaliśmy obydwa samochody przy 140 km\h. Zaraz po wyjeździe z salonu przy prędkości 70-90 km\h żona jadąca z tyłu zwróciła uwagę, że w X3 na tylnej kanapie jest jakoś głośniej niż w 3. Przy 140km\h powiedziała, że miała takie same uczucie jak w naszej poprzedniej Corolli TS z 2019r - czyli tak huczało, jak by było okno otwarte. Ja siedząc za kółkiem oczywiście odczułem, że ogólnie jest głośniej przez bryłę auta, ale jako, że przody i tak są lepiej wyciszone (szyby akustyczne) nie do końca jej wierzyłem. Po zamianie miejscami okazało się że miała racje. Przy prędkości 120 km\h słychać już wyraźnie tylne nadkole a przy 140 km\h ciężko się rozmawia z kierowcą bez podnoszenia głosu. I tu mam pytanie - czy X3 tak po prostu ma z wyciszeniem z tyłu czy może to być kwestia opon albo tego, że testowaliśmy samochód na mokrej nawierzchni? Co ciekawe po przesiadce do 3 było faktycznie ciszej na tylnej kanapie.