Czołem! Mechanik prowadził prace renowacyjne z plastikami, część rzeczy była wymieniana, jednak panel klimatyzacji został. Był tylko wyjmowany, czyszczony i wkładany ponownie. Wymienany też był akumulator. Po odbiorze auta od mechanika, mam problem z klimatyzacją - panel nie reaguje, a z dmuchawy po włączeniu zapłonu leci nieprzerwanie gorące powietrze (na maxa). Panel klimy jest martywy, żaden przycisk nie reaguje. Sprawdzałem bezpieczniki bodaj 28, 62 i 63 i wszystko jest ok. Wyjecie bezpiecznika 28 sprawia, że dmuchawa przestaje dmuchać. Czytałem sporo w necie i zastanawiam się czy problem jest z jeżem, czy problem leży gdzie indziej. Miał ktoś podobny problem, albo zna ktoś rozwiązanie? :mad2: