Cześć, Mój pierwszy wpis dlatego witam wszystkich. Pierwsza BMW po latach z Audi TT. Tak więc zmiana drużyny i zarazem jestem zielony. Nabyłem F30, 318d, 150KM, z 61000km, 2017, od jednego z dilerów. Oczywiście z góry z nastawieniem na dostrojenie mocy i momentu wyżej. Lata z benzyniakami powyżej 200KM, wiedziałem że z dieslem w automacie będą konieczne modyfikacje aby nie czuć takiego spadku frajdy z jazdy. Z gościem z firmy tuningowej (ponad 7 lat na rynku) ustaliłem wstępnie + ok. 30KM. Bo widziałem liczne tego typu realizacje w sieci. Na odbiorze auta okazało się, że poszło: Wyjściowe: 150.2Hp / 3899Rpm 309.8Nm / 2878Rpm Po chipie: 196.7Hp / 4042Rpm 397.8Nm / 2825Rpm Wyjaśnienie na pytanie dlaczego bliżej 200KM niż 180KM "bo można było, auto jest w stanie idealnym ..." Na pytanie czy to bezpieczna dla silnika modyfikacja "tak, wszystko zrobione bezpiecznie". Z efektów modyfikacji jestem więcej niż zadowolony. Auto w trybie sport idzie pięknie. O dziwo wrażenia w trybie sport jakby pod maskom było nawet więcej mocy. Niemniej. Nurtuje mnie czy za rok / dwa nie będę miał już dobitej turbiny oraz wtrysków? Stąd pytanie do obeznanych w tym tym modelu, czy taka modyfikacja w tym modelu jest ok?