gural2309

Nie nie, oringi vitonowe, od zbiorniczka po węże chłodnicy itd. Zbiorniczek jutro przyjdzie BMW OE z czujnikiem też OE udało się za 430zł dorwać z ASO po znajomości. Korek zamówiłem jakoś w styczniu ten "nowszy" bo tak mi polecono tez OE. Jak dalej będzie mokro na zbiorniczku to już nie wiem. Mam tester CO2 ale kolega tłuamczył że w BMW to kiepski pomysł bo jest duże ciśnienie i może przekłamywać. :/ UPG mi się nie wydaje bo miałem uszczelkę pokrywy robioną i niby czysto jest. Na bagnecie git, pod korkiem git, płyn git, nie kopci. Jedyne co chcę zrobić to uszczelniacze zaworowe bo czasami przy katowaniu pierdnie sobie przy zmianie biegów i na jałowym. Po zakupie fury w kwietniu zmieniałem i nie ukrywam że nie była to jakaś górna półka ale wycieków brak. I wydaje się drożna. Temperatury test 7 96 i spada. nigdy się nie przegrzała.

Witam, problemów ciąg dalszy M54B22. Zbiorniczek cieczy NRF. Czujnik FEBi. Mam biały nalot na zbiorniczku, często jest mokro na nim na tym rancie w górnej części i z lewej strony na jego zgrzewie. Wymieniłem wszystkie oringi, korek nowy 2 bar z żółtym logo BMW OE. Było sucho, po jakimś czasie znowu to samo. Cieknie jakby korkiem/górą, a jak odkręcę na zimnym korek to poziom zawsze na maxa. Odpowietrzony dobrze, grzeje aż upał, brak problemu z temperaturą cieczy 96 i spada. Czy powodem zapalania się kontrolki może być kiepska jakość zbiorniczka-a dokładniej pływak? Styki przeczyszczone kostka - całe. Korek odpowietrznika - nowy. Majonezu brak ani na korku oleju ani na bagnecie. Na korku cieczy nie jest tłusto, płyn czysty bez tłustych oczek. Zbiornik mechanik sprawdzał, szczelny według jego oka. Chłodnica była sprawdzana - też szczelna. Pompa wody nowa HEPU, termostat Behr - nowe może 1000km przejechane. Węże ciepłe i są miękkie tak 3/5 ich wytrzymałości da się je ścisnąć. Kontrolka zapala się na zimnym i gaśnie po 2-4km. Na ciepłym problem w 99% znika. Zbiorniczek może mieć mikro pęknięcia że przy rozebraniu tego nie widac? Ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Ręce już opadają że ciągle mam przygodę z tą kontrolką i tak biegam co weekend i sprawdza czy płynu jest w normie.

Fura zatankowana na full z luiqi moli 1971. Wynny był raczej któryś wtrysk. Teraz jest znacznie ciszej. Zobaczymy jak całą waszke wyjadę. Gdzieś od spodu mam też przegwizd w wydechu. Po wypłacie zapcham na wymianę i problemy powinny zostać zarzegnane. :)

Cewka 6sta zmieniona. Niby nie szarpie ale czasem lekko przydławi się. Niebawem wjeżdża pełny bak waszki i czyścik do wtrysków. Nowe oringi do nich. Katy przepsikam preparatem i chyba zapcham na wymianę uszczelki kolektorów wydechowych plus badanko sond za katem jakimś przyziemnym kompem.

Nagrzałem furę, z pol godziny. Ulokowałem się na parkingu. Odpaliłem apkę. Przy wciskaniu gazu jeśli dobrze rozumiem Sonda powinna zmieniać pod wpływem przepływu ciepłych spalin zmieniać parametry. Jeśli to kiepski sposób to pojade na warsztat.

Stwierdziłem że jeszcze ceweczki sprawdzę miernikiem. 4 pierwsze Bremi - 1.8 k Ohm piąta NGK - 1.8k Ohm szósta BERU - 1.3 k Ohm, dzisiaj/jutro wleci Bremi. Zobaczymy czy to coś zmieni. Dodatkowo zauważyłem olej w okolicy metalowej blaszki gdzie masa idzie. Wcześniej było tam sucho. Możliwe że po ost. wizycie u mechanika i ściąganiu pokrywy trochę naleciało tu i tam czy znpwu w przeciągu 4 miechów wymieniać uszczelkę?

Cewki sprawdzone, wszystkie sprawne. W trakcie sprawdzania znalazłem smużkę dymu w okolic kolektora wydechowego w pierwszych 10 sekundach pracy silnika. Tak więc zanurkowałem w okolice kolektora. Tłusto bo miałem uszczelkę pod klawiaturą wymienianą i wyciek spod vanosa więc obciekało ładnie. 15 sekunda widać uszczelki, obydwie latają jak starej babie c... może być to przyczyną czemu klepie od str pasażera i szarpie przy mocnym bucie? Planuję też kata trochę przedmuchać. https://streamable.com/pesdhq

258kkm Dym zlokalizowany. Wężyk o kolektor się opierał od vacuum i lekko splot się kopcił. Wężyk wymieniony. Nestepny cel cewki. Jak toczę się na dwójce i z ok 1500 obrotów do 2500 depne to szarpie i pierdzi z wydechu. Świece mam z maja ngl platinum. Sondy patrzyłem jakoś wartości mi się nie zgadzają. Mogą być przyczyną? Sonda 1 bank 1 spoczynek 0.06 V po bucie 0.68v Sonda 1 bank 2 spoczynek 0.08 V po bucie 0.93v Sonda 2 bank 1 spoczynek 0.03 V po bucie 0.02v Sonda 2 bank 2 spoczynek 0.45 V po bucie 0.46v Dość dziwnie. Apka torque pro kostka bt. Więc może kłamać. Samochód uprzednio nagrzany. Błędów na kompie 0. :(

Jeszcze jedno spostrzeżenie z dzisiaj. Temp git, nie wali spalenizną. W deszczowy dzień leciutko paruje spod maski z okolic podszybia. Poma vacum, na filmach podobnie cyka ten syf?

Serio nikt się z tym nie spotkał?

Nie wiem gdzie już szukać winy. Jeszcze raz koła pasowe sprawdzać? Sprzęgło, klima, wydech? Czasami na postoju czuć spaliny delikatnie z nawiewu. Cykanie jest cykliczne, przy otwartej masce prawie go nie słychać. Z zamkniętą maską słychać w okolicach kół/tyłu silnika. Może uszczelki kolektora ssącego, jak zbadać samemu? MAF może być winny albo katalizator? Po nagrzaniu silnika i przepałowaniu cykanie znika. Olej Motul 5w50 sport ester. Mechanik mówi że ten silnik tak ma, a mnie nerwy zjadają.

Może gniazda świec wywalone? Bo brzmi jak na filmach gdzie ludzie mieli luźne świece i pomiar wyszedł kiepski.. świece dokręcałem kluczem dynami 30Nm.

Pomiar robiony ale jakiś miernik mieli kijowy z tego co mój kolega powiedział co mi fure robił. Pożyczyli od jakiegoś Waldka.Panewki całe, pompa jak nówka. Łańcuchy całe i napięte, zębatka pompy ciasno. Wynik wyszedł 7 barów na każdy gar 1-5 i 6ty 7.5 i mówił że da sobie rękę uciąć że miernik jest kiepski.

Tak więc. Zregenerowałem Vanos, sprawdziłem łańcuchy, pompę oleju, Wymieniłem uszczelki podstawy zaworek i miski olejowej jak i vanosa. Błędów na kompie 0, luzów na łańcuchach zero, silnik jak cyka tak cyka. Wydech nieszczelny? Czasami zaciągnie spalinami do kabiny.

Napinacz wymieniony silnik lepiej idzie z dołu ale dalej na cieplym klepie. Uszczelka wydechu/zawory/panewka/zmiana oleju mu nie posłużyła? Świece zmienione na wpół ciepłym silniku kluczem dynamo na 28 Nm. Może za mało i przez to stuka, nie ukrywam że uszczelka miski olejowej ma już powoli dość i będę ją wymieniał jakieś rady czemu się przyjrzeć czy ta nieszczelność może takim stukaniem się objawiać albo od wydechu się wypierdziałą? Olej jaki wlałem to VALVOLINE MAXLIFE SYNTHETIC 5W40, zejść do 5w30? Filmy po wymianie napinacza: https://streamable.com/2zopup https://streamable.com/fhbcgr https://streamable.com/nqwmqc Teściu mówił że wina może nie jest w silniku tylko sprężarce klimy - braku odczynnika, nieszczelności, zużyciu bo z lewej strony i od spodu nagłośniej to słuchać a ona znajduje się nisko, wspomagania mam już nową i jest cichutka rolki i napinacze też.

Witam, wciąż nurtuje mnie klekot mojego silnika M54B22. Myślałem że zakańczając swoją walkę z vanosami ten synchroniczny dziwięk odejdzie w niepamięć. Kodów błędów - brak a silnik nie pracuje dalej jakbym sobie tego życzył. Mianowicie ciągle męczy mnie ten klekot, na ciepłym silniku jest ciszej. Świece dokręcone, dolot szczelny, DISA zregenerowana, Vanos według kompa sprawny. Po wymianie uszczelki pod pokrywą zaczęło lecieć spod Vanosa ale to zrobię niebawem. Czy winny może być zużyty napinacz łańcucha albo uszczelka spod kolektora wydechowego? Po stronie prawego nadkola dźwięk wydaje się być cichszy, pod stronie kierowcy głośniejszy. Link do filmu: https://streamable.com/b8jlwu Panewka to to raczej nie jest bo przy zwiększaniu obrotów nic nie tłucze mocniej głośniej, pompa wody/klima, napinacz łańcucha? Fura się nie przegrzewa ręce mi już opadają. Pomocy!

I miałeś święta rację. Po raz kolejny potwierdzasz że twoje słowa się potwierdzaja. ;) tak trzymaj!

Wracając do mojego problemu. Gdyby ktoś borykał się z problemami 103, 65 czyli uszkodzony vanos i uszkodzony czujnik od strony ssącej polecam ori za 450zł. Silnik (to chyba wtryski w awaryjnym trybie) nie klepie, lepiej się zbiera od dołu a co najważniejsze mniej pali i piękniej brzmi ;) Robota zajęła mi +/- 30 minut. Wymyłem też zmywaczem do hamulców elektrozawór który trzeba odkręcić żeby wymienić czujnik, wytarty porządnie i trochę bolcem ponaciskałem żeby resztki z niego wypłynęły, potem trochę oleju na paluszka i śmiga. Kupiłem a Helli więc już wiecie że nie warto. :) Dzięki za wszelką pomoc. Następna stacja uszczelka postawy filtra oleju i zaworek. PS. W końcu zero problemów na komputerze.

Zrobiona była z 2 tyg temu. Chyba że do wyrzucenia już by byłą bo tylko raz się układa i potem pinda. No i padakę mi zrobili po podkładki gumowe dali stare pod śruby, mogę sam je wymienić tam chyba 10 Nm jest .

Jak kupiłem to była odpięta. Ciężko powiedzieć teraz. Od zakupu jeżdżę z podpiętą. reakcja jest gdy odpinam/podpinam więc powinna być OK. Kolega ma elektrozawór vanosa z M52 na dniach podmienię może się zasyfił ten koło czujnika i węża odmy. Jeśli nic się nie zmieni to raczej szukam po znajomych używki i jeśli to ona powoduje to kupuje OE dolotowy nowy z ASO. Oba wymieniłem niedawno na hellę (wcześniej gość wrzucił valeo czy iine gówno za 50zł xD). Trochę więcej wydałem na hellę ale widzę że bez różnicy i to i to szit. Jeszcze pytanko, jeśli nie czujniki to jakich kosztów się spodziewać za zrobienie według sztuki vanos? i jakie części powinny zostać wymienione żeby można było nazwać to regeneracją?

Witam, wracam z odczytu. Wszystkie błędy po wykasowaniu się ulotniły, został tylko ten na którym widać klawiaturę laptopa. Vanos nie rusza, stoi w miejscu ciągle wartości 120 i nie pracują w ogóle, stoją jak stały. Kto wie może błędy powrócą po dłuższej jeździe. Link do galerii: https://postimg.cc/gallery/6Zq746T Serdecznie dziękuję za wszelkie starania i pomoc!

Sory majster, koleżka od inpy chory leży, jak tylko podepnę pacjenta pod aparaturę dam znać o wynikach. Keep patient ;)

Aktualizacja: Sprawdziłem wtyczkę przy solenoidzie (elektrozaworze vanos). Obie izolacje przerwane, rdzeń cały, może zwara się robiła. Zakleiłem wykasowałem błąd i zmiana. Z P0011 na P0340 za pierwszym razem silnik miał problem odpalić. Po 3 sek. krecenia odpalił. Więc raczej mowa tu o problemie któregoś z czujników. Na dniach dam znać co dalej. Kumpel kumpla na urlopie ale wsio ma. Także aktualizacja niebawem rozkoduje który kłamie i ew. Wymienić na nowy oryginał. Porcja odczytów z Apki torque: https://ibb.co/PwqX91G https://ibb.co/T1fqLvJ https://ibb.co/RzYMTJw https://ibb.co/wL1ctnL Raz na jakieś kilka depnięć skacze korekta na 100pare % ktoś coś?

Zgadza się, czujniki wałka rozrządu, dolotowy i wydechowy. Oba nowe od Hella, po wymianie uszczelki pokrywy zaworów zaczęło mi walić kodem P0011 - sprawdziłem kostką OBD więc nie mam dokładnego kodu. Jutro podjadę na warsztat i zapytam czy podepną pod kompa. Co mam powiedzieć żeby mi zbadal iczy działają czujniki? Jakiś test w czasie rzeczywistym?

Jeszcze jedna kwestia. Kolega poradził nie tykać tych czujników a przeczyścić/sprawdzić elktrozawór vanosa. obroty na zimnym po przygazowaniu lecą do 1000 obr/min i po 2 sekundach spadają do 700-800 stabilnych. Ktoś może się z tym spotkał i to robił? Czym to wyczyścić i jak sprawdzić żeby nie spalić tego czujnika?