Witam panowie pacjent e91 m47 163km 2005’ z Dpf.. Najlepiej napisze co się działo od początku z samochodem. Kupiłem go z lejąca odma.. po wymianie okazało się ze leje sie praktycznie z wszystkiego, pęknięta miska(gwint) pokrywa zaworów, odma, podstawa filtra, zostało to wszystko uszczelnione.. przy okazji wyjęto wtryski i były dawane do sprawdzenia. Nie wykazały żadnej nieprawidłowości.. minął miesiąc pewnego pięknego dnia przegoniłem bunie ostro na 2,3,4 biegach kilka razy.. staje pod domem a tu trzęsie buda.. sprawdziłem korekcje wtrysków bimmer tools, a tam na postoju 3 wtrysk+ 1,5, gdzie wcześniej korekty na postoju na rozgrzanym były jakoś w granicy -+ 0,2 max.. po takim właśnie pałowaniu Buja silnikiem a korekta na 3 wtrysku wynosi przez chwile +5, zgaszę samochód albo spokojnie sie przejadę i samochód jeździ normalnie, nie buja, ma moc, redukcja, but, i jest to samo, jakby chodził na 3 cylindry.. czy ktoś tak miał? Mechanik mówi ze zna przypadki ze wtryski z dnia na dzień padają ale coś nie chce mi się wierzyć, ze korekty z dnia na dzień z wzorowych na takie tragiczne.. błędy jakie pokazuje bimmer tool 4b10 i 4b11, jutro będę miał kabel impe to sprawdzę lepiej.. Macie jakieś rady, co tu się mogło wydarzyć?