Witam Kolegów Opowiem Wam moją historię, która jest dosyć skomplikowana. X5 zamówiłem w marcu 2021r u jednego z rzeszowskich dilerów (ten, który ma salon również w Krakowie) . W międzyczasie diler ten zmienił właściciela, mało tego handlowiec który sprzedawał mi auto przeszedł do jeszcze innego dilera BMW w Rzeszowie. Łatwo licząc Rzeszów posiada ich 3. Moje zamówienie zostało przekazane do centrali firmy w Krakowie. Zamówienie zaczynałem od 30d, m-pakiet, pneumatyka, komforty, kamery 360 st, hak i wiele innych ciekawych rzeczy, z których część była i jest w restrykcjach. W międzyczasie zmieniłem silnik na 40d, kolor z białego na tanzanite i kilka innych detali. Dodam, że dostałem bardzo dobry rabat z "2" z przodu. Ze 2 razy samochód dostawał termin produkcji ale z niego wylatywał. I teraz zaczyna się cała istota sprawy: po szybkiej konsultacji z jednym z kolegów z forum dojrzałem do decyzji o rezygnacji z pneumatyki biorąc pod uwagę że to auto się nigdy nie wyprodukuje. 11 lutego piszę do Rzeszowa taką wiadomość i czekamy. Dzwoni do mnie człowiek z tego Rzeszowa 14 lutego i mnie informuje, że nie mogli namierzyć mojego zamówienia po numerze ale znaleźli po nazwie firmy. Co się okazało? Moje zamówienie zostało w listopadzie 2021 skasowane przez Centralę BMW ale diler zrobił na to miejsce kolejne zamówienie na moją konfigurację. Nikt o tym fakcie mnie nie raczył poinformować. :mad2: Zacznę teraz od złych informacji : diler uwalił mi rabat o połowę chrzaniąc o tym, że jest to nowe zamówienie, z wyższą ceną podstawową zakupu, aktualnym mniejszym rabatem. Generalnie bardzo nieuczciwe podejście ale patrząc na rozbieżność pomiędzy pierwotnym zamówieniem a tym co finalnie było klepnięte po zmianach walka w sądzie nie miałaby sensu. \Zresztą ta umiwa jest tak skonstruowana że diler może wszystko a klient nie może nic. Przechodząc teraz do dobrych informacji. Gość z BMW mnie informuje że wtedy (czyli 14 lutego) auto jest w drodze z Niemiec do Polski. Mało tego ma wszystko w 100% z mojej konfiguracji - pneumatyka, komforty z wentylacją, hak, kamery, m-pakiet,. Generalnie kosmos. Po drodze jeszcze została narzucona na mnie jakaś presja, że na rejestrację auta (z załatwieniem leasingu itp) mam 5 dni co mnie mocno wk.... bo diler ma jakieś koszty stockowania i mój uwalony rabat obowiązuje tylko przy takich warunkach. Przy okazji informacja do mnie że diler się nie obrazi jak z auta zrezygnuje. Dzisiaj to auto odebrałem. Banan z twarzy nie schodzi. Gdyby jeszcze cena była taka jak powinna być to już pełnia szczęścia a tak niesmak co do dilera pozostaje (ten z dłuższą nazwą z Krakowa). To tak dla reklamy :lol: Nie wiem co miało wpływ na to że to auto weszło do produkcji. Najważniejsze, że dzisiejsza noc jest już w garażu u mnie :lol: Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w tych męczarniach związanych z oczekiwaniem.