Witam ostatnie czasy miałem problemy z nierówną pracą silnika głównie przy pierwszym rozruchu na zimnym silniku, po rozgrzaniu się uspokajało. Ostatnio objaw się nasilił szarpanie budą błędy wypadania zapłonu, gaśnięcie silnika, mrugający błąd na desce. Ale po rozgrzaniu silnik pracował dobrze. Dziś niestety amba wieczorne odpalenie tragedia chmura dymu smród paliwa, zero mocy, gasnie, ledwo wróciłem z pracy do domu na odcinku kilku km wskazówka z baku spadła o około 1/5. Po odkręceniu korka z oleju prawdopodobnie wyczułem zapach benzyny z oleju. Może ktoś miał taki problem. Nadmieniam że parę dni temu wymieniłem 4 świece i cewki Czy to już koniec motora Przebieg 230 tys