Cześć odświeżam temat. Czy komuś udało się rozwiązać problem lekkiego podszarpywania na zimnym silniku na 1 i 2. Nie wiem czy u Was takie samo uczucie jest jakby auto dostało lekkiego kopniaka w tyłek . Problem ten u mnie występuje tylko przy bardzo delikatnym ruszeniu. Jeżeli powiedzmy przyspieszam normalnie jak ze skrzyżowania (nie gaz w podłodze tylko umiarkowanie) efekt jest prawie niezauważalny. Po rozgrzaniu silnika problem całkowicie ustaje, skrzynia zmienia biegi perfekcyjnie. Chciałem zmienić olej, bo tak doradzało mi kilku serwisowych znachorów, ale jak czytam forum wcale to nie pomaga więc widzę że dobrze, że się wstrzymałem. Pozdrawiam