Skocz do zawartości

grzes-beton

Zarejestrowani
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzes-beton

  1. Który rocznik? To o tyle istotne, że przed marcem 2007 była inna skrzynia, niż później i różne oleje mają być.
  2. Wiem, zauważyłem, ale cóż zrobić? Temat jest aktualny, wciąż te samochody jeżdżą. A jeśli nie wszystkie, to pytam z nadzieją, że ktoś pamięta :mrgreen:
  3. Właśnie, mam ten gwizd już przy 130/h. W jaki sposób to się reguluje? (Mini R50)
  4. Wiesz dlaczego drewno pływa? Dlatego, że ma mniejszą gęstość od wody. Płynny stan skupienia nie oznacza gęstości mniejszej od ciała stałego. Będziesz może zaskoczony, ale olej silnikowy 15W-60 również ma gęstość mniejszą niż woda. Nie mylmy pojęć, to że coś szybciej spływa nie znaczy że ma mniejszą gęstość. To co widzisz porównując oleje w szklankach, potocznie nazywasz gęsty/rzadki, tymczasem jest to różnica w tarciu wewnętrznym, czyli lepkości właśnie. Oleje różnią się bardzo nieznacznie gęstością między sobą (835...860kg/m3). Woda ma 1000.
  5. Gęstość - to ciężar właściwy (masa do pojemności), a nie wrażenia wzrokowe i dotykowe :) Obydwa mają ok 840kg/m3 Gdyby 0W-20 był rzadszy, to byłby 2x lżejszy. a ten 10W-60 z filmu ma 850, niewiele więcej. Do dwukrotności wciąż daleko. Potocznie i z rozpędu lepkość wygląda jak gęstość, ale w sprawach technicznych nie należy tego utożsamiać.
  6. Dokładnie ten kupiłem, ale wśród "helix ultra" jeszcze są różne, tj m. in. do BMW są LL-01 (charakterystyczne API SN plus), do Forda - WSS (charakterystyczne ACEA A5) itd i trzeba wiedzieć który "helix ultra" wybrać do danego samochodu. Generalnie widzę taką tendencję na forach: Shell jest chwalony, Castrol krytykowany, a są to firmy, które za komuny razem w Polsce pojawiły się jako pierwsze z zachodu (także Elf i Esso). Jak widać, z czasem wyrobiły sobie odmienne opinie. Nawet korekta błędów w Firefoksie podkreśla Castrola na czerwono, a Shella pozostawia w spokoju. Chciałbym obejrzeć mecz, gdzie Shell i Castrol grają ze sobą w piłkę.
  7. W tym sklepie wszystkie inne oleje też jadą z Niemiec, a ceny mają normalne, nieco wyższe niż na allegro, więc to nie to. Owszem, powszechna praktyka. Czy zatem kategorycznie wkluczasz możliwość, że ten produkt może być wyższej klasy, wart swojej ceny? dane producenta: https://www.mpmoil.pl/products/05000E/motor-oil-5w-30-premium-synthetic-fuel-conserving-ford Tuśmy sie "świetnie" dogadali. Nie chodzi mi o to czy szkodzi wlać do BMW olej przeznaczony do Forda, tylko napisałem że nie szkodzi że na forum BMW zamieszcze olej do Forda, jako przykład w temacie. :D :D
  8. A jaką z tych norm bmw spełnia ten Shell Helix Ultra SN Plus, który to olej chcesz zastosować? spełnia BMW LL-01. dokładnie w książce jest tak: zalecany: BMW Long Life 01 (Long Life 98) alternatywne: inne BMW Long Life przy ACEA A3.
  9. Zapytam na konkretnym przykładzie. Co on ma w sobie takiego, że jest taki drogi? https://www.czesciauto24.pl/mpm/15215728 W prawdzie to nie jest olej do BMW tylko do Forda, ale to nie szkodzi. Czy można stąd wywnioskować czy to PAO/estry, czy coś innego?
  10. Poniekąd racja, aczkolwiek taka informacja byłaby również reklamą. Co szkodziłoby takiemu Meguinowi napisać "PAO supertechnologia!" albo Shell "Gaz to Liquid - czyściutki. żółciutki!"? Tylko by pomogło. Podaje sie inne ważne rzeczy: czy to syntetyk, czy pół, jakie API, ACEA - a o tym też większość przeciętnych kierowców nie ma pojęcia. Podaje się np. niskie API - to już jest antyreklama, a jednak informacja jest. Gdyby ludzie byli świadomi, nie byłoby na forach głupich pytań, takich jak: "półsyntetyk 10W-40 do BMW - jaką firmę polecacie".
  11. Tyle że w większości przypadków jesteśmy w kłopocie, bo szukając oleju w sieci najczęściej nie widzimy tego oznaczenia przy poszczególnych pozycjach. Na przykład: https://www.shell-livedocs.com/data/published/pl/fc95b61b-64ac-410a-8676-f0be42e17909.pdf Ani słowa o GTL, a w sklepowych opisach tym bardziej.
  12. Rzekłbym nawet, że GTL ma pewną przewagę nad PAO - lepiej rozpuszcza dodatki i jest bardziej klarowna, jest z gazu więc mamy pewność że nie zawiera ropopochodnych "mikrookruchów". Estry - zgadza się, bo dopiero w połączeniu z nimi PAO dobrze rozpuści uszlachetniacze. Natomiast to estry są odpowiedzialne za panujący stereotyp, że syntetyki rozszczelniają silnik. W latach 70-tych pierwsze oleje syntetyczne na bazie estrów rozpuszczały lub deformowały uszczelki, które też były z estrów. Problem szybko opanowano, ale legenda wiecznie żywa.
  13. https://www.czesciauto24.pl/febi-bilstein/7013889
  14. Jakość oleju, to API. Tutaj już można obiektywnie oceniać. Im wyższa druga litera, tym lepiej (np SN lepsza niż SL, CF lepsza od CE). Pomimo że pytanie nie było do mnie, to powiem, nie żebym się wybitnie znał, ale się interesuję i zaraz obadam ten olej "meguin" o którym piszecie. Hmm... API SM. To znaczy, że w klasyfikacji API dla silników benzynowych mój Helix jest notowany wyżej. SN plus - ów "plus" oznacza dodatkową właściwość: ochronę przed skutkami samozapłonu (tzw LSPI). To może nie mieć praktycznego znaczenia, jednak w ten sposób mógłbym odpowiedzieć na pytanie "Wymień jakiś olej twoim zdaniem w tej cenie o lepszej bazie i dodatkach". Zaś co do bazy olejowej i klas IV, V: McManaman, gdzie odczytam tę informację na temat oleju Meguin?
  15. Ty znasz sie w ogóle na olejach ??? Norma LL98 LL01 LL04 mówi o jakości oleju ??? Wiesz co to są oleje Meguin i dla kogo oni rozlewają oleje ? Po czym poznać dobry olej ? Wymień jakiś olej twoim zdaniem w tej cenie o lepszej bazie i dodatkach. Inny silnik - inne LL. Dla jednych silników zaleca się LL-01, a dla innych, nowszych LL-04, Jeden będzie lepszy tu, drugi tam... Natomiast to nie jest tak. że numer wyższy lub niższy to obiektywnie lepszy lub gorszy olej. Jakość oleju, to API. Tutaj już można obiektywnie oceniać. Im wyższa druga litera, tym lepiej (np SN lepsza niż SL, CF lepsza od CE). Pomimo że pytanie nie było do mnie, to powiem, nie żebym się wybitnie znał, ale się interesuję i zaraz obadam ten olej "meguin" o którym piszecie.
  16. Sporo czasu minęło, ale odpowiem. Żadne BMW nie toleruje półsyntetyków, gdyż tylko syntetyczne posiadają aprobatę BMW LL. Powinieneś znaleźć olej z LL zgodnym z zaleceniem producenta, szczególnie że szukasz na "górnej półce". No i po co Ci 10W40 (chodzi o te 10W) wycieka Ci zimny olej, czy masz zamiar jeździć tylko latem? Bo jeśli wycieka, to trzeba naprawić a nie kombinować z lepkością. W normalnych warunkach ma być 5W.
  17. Oba warunki powinny być spełnione: OEM i API GL. oczywiście lepkość i numery MTF/ATF również. Wiem że ciężko znaleźć zamiennik oryginału, szczególnie że opisy w sieci bywają niedorozwinięte. Trzeba skopiować OEM i szukać oleju, który ma taki sam, a potem upewnić się co do pozostałych danych. U mnie np, w Mini oryginał to 130zł/L i udało mi sie znaleźć tylko jeden pełny odpowiednik - 70-80zł/L
  18. O ile wiem, LL-98 to poprzednia wersja LL-01. U mnie w książce serwisowej na przykład podane są obydwie.
  19. >> Ciekawe co ekspert z Castrola powie na to że oleje tej firmy zostawiają syf i bagno w silniku :mrgreen: Żeby nie było: nie jestem fanem Castrola (tylko Shella Helix Ultra SN-plus i taki mam zamiar wlać pomimo, że na silniku mam napisane "Castrol recommended"). I może właśnie dlatego, jeśli ekspert z fabryki syfiastego oleju radzi jak poradzić sobie z owym syfem, to tym bardziej poradzi sobie z każdym innym olejem. >> Plukanke stosuje się na wolnych obrotach i trzyma kilkanaście min. (...) A olej syntetyczny nie rozpuści twardych nagarów Właśnie. A tą drugą metodą już nie kilkanaście minut, a kilka godzin. Więc chodzi tu o to, że oczywiście płyn płuczący lepiej czyści, zaś olej syntetyczny potrzebuje na to 10-20 razy więcej czasu i dodatki czyszczące powinny dać radę. Co do twardego nagaru, to różne są na ten temat poglądy. Są tacy, którzy twierdzą, że nie należy go ruszać, bo zamiast sie rozpuścić - zacznie swobodnie pływać w nowym oleju i wszystko pozatyka. Moim zdaniem to troche tak, jak w znanym przysłowiu "nie ruszać g...na, bo zacznie śmierdzieć" i w związku z tym niech sobie leży. Z drugiej strony są znane przypadki, że faktycznie tak się stało, choćby słynny Dr Chris nalał nowego oleju dobrej jakości i natychmiast zatarł klientowi silnik, który przed wymianą pracował bardzo dobrze. Sam potem powiedział, że z płukanką byłoby to samo, natomiast gdyby wlał - jak to określił - "jakiś gęsty szajs", to zapewne silnik nadal by pracował i nikt by nawet nie wiedział o twardych nagarach w środku. Nie wiem co na ten temat myśleć, w każdym razie można się przestraszyć wymiany oleju w zakupionym używanym aucie, gdy nie wiemy jakiego oleju używał poprzednik i na ile przestrzegał interwału.
  20. tu kolega ma racje. Olej powinno się lać taki jaki zaleca producent czyli syntetyczny. Nieprawdą jest natomiast, że jak auto ma np przeejchane ponad 200 tys to trzeba lać już pólsyntetyk..jest to jeden wielki stereotyp... w każdej chwili mozna przejsc z polsyntetyka na syntetyk stosujac srodek do plukania silniki z firmy Liqui Moly...u mnie sie to sprawdzilo a auto zima naprawde duzo lepiej radzilo sobie rano na mrozach...pozdro Pełna zgoda, aczkolwiek płukanka to nic innego, jak praca silnika bez smarowania. Zamiast tego lepiej najpierw (na kilka godzin jazdy) wlać jakiś tańszy syntetyk spełniający odpowiednie LongLife, API i ACEA o niższej lepkości, ale polecanej dla danego auta przez producenta oleju (np jeśli Qualitium podaje 5W-30 a Lotos 5W-40, to wlać ten pierwszy). To jak płukanka, tylko wolniej, delikatniej i z prawidłowym smarowaniem jednocześnie. Następnie spuścić go i wlać docelowy, lepszy olej. Filtr również wymienić 2 razy. Opieram się tu na zaleceniu eksperta z Castrola oraz pewnego doświadczonego mechanika. Myślę, że zalecenie jest logiczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.