Przede wszystkim witam wszystkich, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym szanownym forum. Tydzień temu wymieniłem cały rozrząd w f20 116d z 2012 przy przebiegu 146 tyś. km i był to już tzw. ,,ostatni dzwonek" (napinacz łańcucha był już maksymalnie wysunięty). BMW głównie było użytkowane w mieście i przemieszczało się na krótkich odcinkach. Z okolic rozrządu zaczęły dochodzić dziwne dźwięki, silnik wyraźnie głośniej pracował, dlatego zdecydowałem się na wymianę. Powiem tylko, że różnica w kulturze pracy jest ogromna, pracuje dużo aksamitniej (jeśli o dieselu w ogóle można to powiedzieć :lol: ), więc każdemu polecam, lepiej wcześniej, niż później. Nadmienię tylko, że trzy lata temu kupiłem to auto, a poprzednim właścicielem było BMW, także przebieg jest ,,w miarę" wiarygodny. Przy okazji zrobiłem program na 180/405, co również polecam :wink: