Skocz do zawartości

Tijae46

Zarejestrowani
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tijae46

  1. Tijae46

    Co się stało? E46 330Ci

    Witam.. przydarzyła mi sie dzwina a zarazem smutna sytuacja, paliwo ze stacji iness po zalaniu 98 do mojego e46 330Ci po pół godzinnym postoju zaczęła sie dlawic, nie trzyma w ogóle obrotow i odrazu gasnie, dodanie gazu nic nie pomaga a nigdy wczensiej nie było zadnego problemu paliła na strzal i trzymala obroty bez milimetrowego zafalowania, stało sie to tak nagle po zalaniu paliwa 98 w cenie 95. Ktos jakies sugestie? Pozdrawiam
  2. Jakie objawy zauważyłeś najpierw?
  3. Wracam troszkę odświeżyć, rozszczelnienie chłodnicy gdzieś przy korku, po sprawdzeniu całego układu chłodzenia i odpowietrzaniu silnik już pół roku sprawuje sie bardzo dobrze, nie przegrzewa sie i nie czuc żadnych spadków mocy - na szczęście kilkukrotne przegrzanie nie odbiło się na silniku, pozdrawiam
  4. Ale skąd przegrzewanie sie skrzyni, sprzęgło z olejem to 2k a remont 5,nie chce zeby mechanik mnie zrobił w ciula
  5. Ale wiem ze przy 100km/h występuje poślizg bo powinno byc około 2k a jest 2,5k obrotow wraz z przyspieszaniem obroty stoją a prędkość rośnie i tak od 3 tysięcy współgra to ze soba obrotomierz i licznik
  6. Raczej nie, moze na zimnym sie zdarza ale to milimetry
  7. Przebieg 230kk,nie mam żadnej historii na temat serwisu. Mechanik od skrzyn automatycznych stwierdził ze skrzynia przegrzewa sie poprzez uslizg który jest do 2,5k obrotow pozniej juz go nie ma i zapina lock up przy wyższych obrotach przy niższych nie zapina i teraz tak, uslizg pochodzi od konwertera czy od skrzyni? Dodam ze skrzynia nie szarpie przy zmienie biegow i zmienia biegi płynnie.
  8. Zielona tabliczka zf5hp19, dodam ze zauważyłem iz nie wrzuca trybu awaryjnego na trybie D S, czyli sporcie. Na stół czyli odrazu tak drastycznie, remont?
  9. Witam, Krystian posiadacz e46 330ci skrzynia automat, kieruje sie do was z problemem jaki leży w mojej skrzyni, mianowicie wrzuca mi tryb awaryjny zawsze na postoju na D lub manualu czyli M1 tzn na światłach czy w korku. Dodam ze skrzynia na zimnym silniku, oleju ciagnie do tylu i do przodu odrazu ale jeśli sie rozgrzeje to trzeba dodać juz wiecej gazu zeby pojechało do tyłu - do przodu jeszcze w miare okej ale tez czuć różnicę, od niedawna tez słychać takie ciche stukanie w skrzyni przy redukcji biegow np dojeżdżajac do świateł, automat raczej nie slizga sie za mocno zapina biegi dobrze i nie szarpie przy zmianach, zanim wybiore sie do mechanika od skrzyn automatycznych chcilabym posłuchać waszych rad, moze ktos miał podobnie i sie wypowie, licze na wasza pomoc pozdrawiam.
  10. Zauważyłem ze po odpaleniu auta włącza sie wiatrak na zimnym silniku, poza tym przystąpiłem do odpowietrzania ku mojemu zdziwieniu po 5 minutach pod autem była kałuza plynu ktory wlałem a układ nie ma kompletnie żadnego cisnienia i obiegu płynu, moze byc to spowodowane tym ze plyn sie gdzies wydostaje i dlatego nie ma cisnienia? Co z wiatrakiem? Juz nie wiem co robić, nie widac gdzie leci ale wydaje mi sie ze to moze cos z chlodnicy.
  11. Dzięki za odpowiedź, odbiło sie na silniku to znaczy co głowica? Płyn na zimnym pokazuje ze jest na max, po odpaleniu nie zmienia sie jego stan ani nie przelewa w zbiorniczku , mowiac o pionie to po zmienieniu plynu na nowy i głównego przewodu do chlodnicy jeździłem na teście 7.0 i temperatura trzymała cały czas 89-90 po mieście przy temp zewnętrznej 0 stopni. Więc wszytsko było w jak najlepszym porządku. Nieciekawi mnie fakt ze silnik zagotował sie momentalnie plus pokazała sie kontrolka od plynu w tym samym momencie co czerwona lampka od temperatury, a po zgaszeniu silnika w desce było słychać bulgotanie
  12. Sprawdziłem rano na zimnym i patyczek między max a min, wiec chyba nie zrobiło to dużej różnicy, problem dalej tkwi w tym ze przy dodaniu gazu nie przelewa w zbiorniczku a na goracym nie wywala płynu nawet, dosłownie jakby sie plyn nie ruszał, a ogrzewania całkiem brak
  13. Witam, Krystian posiadacz e46 od roku, silnik m54b30 skrzynia automatyczna. Problem polega na tym ze gdzieś uciekał plyn chlodniczy wymieniony został oring pod czujnikiem plynu bo tam było jakies rozszczelnienie, mechanik spuścił cały plyn i zalał nowy i zaczęła sie cala przygoda, w desce rozdzielczej słychać było jakby sie cos przelewało, stwierdził ze to zapowietrzenie chociaż ogrzewanie było normalne i kazał ustawić temp na 32 i powiedział ze odpowietrzy sie samo, po dwóch tygodniach przestało bulgotac i wszytsko było okej, ale ostatnio popadało śniegu i postanowiłem troszke poupalac :D nagle temperatura 130 stopni, gdzieś wywaliło płyn, zapaliła sie lampka, żeby upewnić sie czy napewno temperatura jest wysoka test 7. to samo 130 stopni, a kontrolka plynu pokazała ze jest zero i rzeczywiście po odkreceniu korka nie było nic, a jak dolalem z 1l to był stan, zauważyłem ze nie przelewa sie w zbiorniczku- wcześniej przelewało, temperatura od zera do pionu grzeje sie w 5 minut od odpalenia silnika, pozniej juz leci do 130, nie ma ani troche ogrzewania a na dolnej ochronie silnika jest delikatnie mokro, chociaż nie widac rozszczelnienia na rzut okiem, auto nie kopci, po wymienie plynu trzymało dobrze pion i nie było nic, dopiero po lekkim upalaniu padło, nie wiem co robić na forum duzo tematów ale nie ma jeszcze tak sklejonego zeby mogło to wszystko wyjaśnić. Licze na wasza pomoc, pozdrawiam. :cry:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.