Witam. Nie znalazłem takiego samego przypadku dlatego pozwoliłem sobie napisać nowy temat. A więc auto to E46 2.0d 150km 2004r. Mam problem z mocą na zimnym silniku. Objawy występują do ok 50/60°. Auto z początku rozpędza się normalnie. Przy ok 80kmh czuć zawahanie. Odpuszczę gaz i znowu depne to idzie dalej. Druga bariera jest przy 120kmh. Auto znowu się waha i wtedy pojawia się smród spod maski. Spalanie wzrosło na kompie o ok. 2l. Przepływka nowa i zaadaptowana, wtryski z podkładkami wymienione z auta jeżdżącego i zaprogramowane. Przelewy na wytryskach wymienione. Po tych operacjach dalej to samo. Wtryski są mokre i dookoła stoi ropa prawdopodobnie z olejem, tak mi się wydaje. Wszystko się dzieje podczas utraty mocy. Gdy rozgrzeje auto na postoju do temperatury 80/90° auto jeździ bez zarzutów, moc jest oraz zero smrodu. Turbina sterowana elektronicznie więc podciśnienia mogę chyba wyeliminować. Miał ktoś taki przypadek? Może być to turbo ? Na kompie nie pokazuje żadnych błędów. Z góry dziękuję za każdą podpowiedź bo ja już zgłupiałem