Skocz do zawartości

jolo975

Zarejestrowani
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jolo975

  1. Cześć, 

     

    Jestem od 2 dni na kempingu i napotklem problem z brakiem zasilania w samochodzie, ale po kolei. Auto działo normalnie wsiadłem do środka i razem ze mną komar który usiadł na lampce koło lusterka wstecznego, miałem ręcznik w ręce więc go zabiłem uderzając niezbyt mocno w te lampkę(nie mam przycisku sos). Po tym wysiadlem z auta i zauważyłem że nie zasunela się szyba w drzwiach, wziąłem kluczyki i chciałem zamknąć auto i jedne co to światła awaryjne mrugnely a dźwięku zamka brak. No to myślę że sprawdzę zapłon, kluczyk do stacyjki, przycisk start i nic, tylko ekran na środku się wyłączył i włączył. Dodadkowy bagażnik się nie otwiera ani z pilota ani z przycisku. 

    Jedyne co mi przychodzi do głowy to rozładowane aku ale auto często stoi po około 7-10 dni po czym bez zajakniecia odpala a tutaj po 2 dniach trup? 

    Bede wdzięczy za pomoc bo jutro muszę wyjechać a na lawetę trochę mało tu miejsca :D 

  2. BMW E92 2.0d 184km

    Spalanie na przestrzeni 40k km średnie wyszło 6,75l

    Głownie dojeżdżam do pracy pod Krakowem, 60km dziennie 50/50 miasto i autostrada.

    Średnie spalanie na takiej trasie to 7,5l. Jakbym jechał łagodniej to spokojnie poniżej 7 da się zejść ale jadąc do pracy trzeba się przynajmniej jazdą nacieszyć :D

    W trasie jadąc spokojnie można zejść grubo poniżej 6, najmniej miałem 5,2 litra jadąc przez Danię.

    A w Niemczech w nocy wychodziło około 7,5 litra.

    Samo miasto ~8,5l

    mTXnLGf.jpg

    Cała ekologia na miejscu.


    Plus zdjęcie z wyjazdu do Austrii w Alpy, auto załadowane prawie pod dach.

    iYy3KFm.jpg


    Dodatkowo mam opony przód 225 a tył 255 co też na pewno nie pozostaje bez wpływu na spalanie

  3. Chyba udało mi się rozwiązać problem.

    Po odkręceniu osłony pierwszy strzał to była zawleczka przy podgrzewaczu, udało się ją docisnąć jakieś 2-3 mm,

    3VJpifr.png

    przewody od wtyczki od podgrzewacza pociągnąłem drugą stroną przewodu paliwowego.

    kQvKI6r.png

    Wsiadam, odpalam i dalej słychać ten dźwięk. :mad2:

    No to znowu pod auto, poluzowałem filtr i zobaczyłem na nim jakieś oznaczenie niebieskim kolorem, wiec przesunąłem filtr tak żeby mocowanie zaczynało się tam gdzie ta kreska

    G2Gv4j0.png

    Pod autem mało miejsca było, teraz widzę że mogłem bo cofnąć trochę bardziej

    I jak ręka odjął :D jak narazie auto jeździ, nic nie słychać. Czyli problem mogło okazać się mocowanie filtra :duh:


    daw_cio

    Daj znać czy takie rozwiązanie sprawdzi się też u Ciebie

  4. Cześć, mam taki sam problem. Zaczęło się dokładnie tak jak u Ciebie, wymiana filtra paliwa (wymieniłem na Mann) odpaliłem auto, chodziło elegancko, cichutko. Zgasiłem na jakieś pół godzinki, odpaliłem i pojawił się taki właśnie dźwięk z okolic filtra. Na weekendzie postaram się go zdemontować i zobaczyć czy o coś nie uderza ewentualnie jakieś gumę podłożyć pomiędzy mocowanie a bude, jak nie pomoże to spróbuję z kolejnym filtrem. Dam znać jak uda mi się czegoś dowiedzieć :D
  5. Też byłem na wymianie rozrządu u Barci, silnik N47 184km, przelot 173k km.

    Wtryski wyszło elegancko bo je jakiś czas temu też ruszałem, rozrząd był na wykończeniu bo jak się okazało poprzedni właściciel lubił części z dalekiego wschodu, napinacz wyskoczył i trzymał się ledwo co, ślizg posypany na kawałki, można było go zbierać z miski olejowej. Przy okazji zmienili też czujnik ciśnienia paliwa bo jakieś błędy wykazywał i auto jeździ jak powinno :D

    Szybciutko się uwinęli bo trwało to od 10:30 do 13:15

     

    Na zimnym było go delikatnie słychać na ciepłym nie wiedziałem że go słychać dopóki nie odebrałem samochodu po wymianie :)

    Miałem tak samo, coś tam lekko stukało ale nie przeszkadzało to, po wymianie już nic nie stuka i nic niepokojącego nie słychać z pod maski :D

     

    Polecam wziać sobie autko zastępcze - wrażenia nie z tej ziemi xD

     

    Najlepszy jest moment jak się przesiada z zastępczego do swojego i nagle robi się cicho a kierownica jest prosto xD

     

    Dla potomnych - oczywiście nieświadomy w największe możliwe śniegi przyjechałem do nich od drugiej strony polną drogą. Cudem udało mi się przejechać tę drogę, w połowie chciałem zawrócić ale nie wyjechałbym już bo śnieg sięgał ponad zderzak. Polecam jednak jechać od prawidłowej strony :D

    Tak, przyjazd tylko i wyłącznie od strony Bukowia, ja jak zobaczyłem tę polną drogę uznałem że wolę nadłożyć ty 7 czy tam 12 km niż pchać się w nieznane xD

    na jakich zestawach teraz robią?

    W sumie to nie wiem, ale jeżeli cena może Ci coś powiedzieć to sam rozrząd bez oleju 3100 zł

  6. Ja jestem po wymianie rozrządu i jak to Bracia powiedzieli przyjechałem na ostatni moment, bo poprzedni właściciel chyba bardzo lubił części z dalekiego wschodu :shock: okazało się też ze jest błąd czujnika ciśnienia paliwa, wiec przy okazji to też zrobiłem i auto zaczęło lepiej pracować po odpaleniu :D ostatnio auto stało 3 dni a było -12°C i rano odpaliło od strzała, bez grzania świec. Wciąż lekko falują obroty ale poprawa jest odczuwalna.
  7. Podczas odpalania ani razu nie widziałem Kontrolki grzania świec żarowych może tu jest problem. T
    U mnie tę kontrolkę widziałem kilka razy w życiu :lol:
    Cześć,


    U mnie też występuje szarpanie silnikiem w tym przedziale temperatur. Tylko gdy auto jest zimne, jak dzień wcześniej wracam około 19 do domu i odpalam po 6 rano nie ma szarpania, ale jak dam mu 2 dni postać to już jest. Błędów brak, po Świętach jadę to sprawdzić i dam znać co z tego wyjdzie

    byłem u mechanika na diagnostyce i powiedział że wtryski są w porządku.

    Jednak przy okazji mrozów zaczął się coraz bardziej rozrząd dobijać, więc za tydzień jadę do Braci Fąrafa na wymianę, dam znać czy to coś zaradzi na ten problem

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.