Witam! Od półtorej roku jestem szczęśliwym użytkownikiem BMW e38. Niestety auto postanowiło zrobić mi na złość, pojawił się problem przegrzewania się. W aucie wymieniłem termostat, chłodnice wody, visco, wentylator klimy, niestety żadne z powyższych nie pomogło, auto podczas jazdy trzymało temperaturę między 102-105 stopni i czasem temperatura szła w górę, postanowiłem wykonać test uszczelki pod głowicą, który wykazał obecność spalin w układzie chłodzenia :( . Większość napraw w samochodzie wykonuję sam, niestety moja wiedza i warunki nie pozwalają na wykonanie tej naprawy na własną rękę, po rozmowie z dwoma mechanikami trochę mnie zmartwili, gdyż podobno po założeniu nowej uszczelki, przy przykręcaniu głowicy zdarzają się pęknięcia gwintu w bloku silnika, co wiąże się z wymianą kompletnego silnika. Moje pytanie brzmi, czy opłaca się próbować wymienić uszczelkę, czy szukać od razu kompletnego silnika? Może znacie mechanika godnego polecenia na Śląsku, który podejmuje się takich napraw? Dodam, że auto według licznika ma 380 tysięcy km przebiegu, oraz posiada instalację LPG na której zrobiło 30 tysięcy km. Z góry dzięki za pomoc!