Witam! ręce mi opadają i nie daje już rady, może ktoś mądry tutaj mnie naprowadzi... Dostałem auto do naprawy, które było uwaga... w śrubkach! 2 kartony śrub, wszystkie zmiksowane, nawet nie podzielone na góra i dół silnika, rozbierał jakiś rzeźnik... W silniku poleciał tłok, nawet nie pamietam który, ale sie po prostu rozsypal, sprawdziłem dół silnika, tylko tłok do wymiany, jeden, ale żeby było wszystko po ludzku poleciały 4 nowe tłoki wraz z korbowodami i oczywiscie panewkami, nowy naped pompy, nowy rozrzad kompletny, napinacz, uszczelka glowicy, sruby, swiece, oleje filtry etc.. auto poskladane, odpala od strzała i dwa błędy, oba dotyczące valvetronica, tłumaczac na polski: ustawienie niemozliwe i drugi: dezaktywowano, poza skalą, coś takiego kody:133E10 i 133B04 czasami pojawia sie rowniez, ale da sie je skasowac: - 201101 - 120408 domyslam sie ze sa wywolane zla miesznka i nie pracujacym system valvetronic... kazdy powiedzial by ze adaptacja, ale gdy probuje adaptacji, to pojawia mi sie komunikat, ze samochod nie ma wartosci obrotowej silnika 0 lub przekaznik valvetronic jest uszkodzony(sprawdziłem 12v na wszystkich 3 kablach - jest, masa jest, zolte kable sygnalowe wszystkie po około 5v, każdy interfejs, mowi to samo, TEXA, ISTA+, BOSCH, te same bledy, brak mozliwosci zakodowania valvetronica, błędów nie da się usunąć) błędy włączają sie bez startu silnika, odpiecie aku, rozładowanie kondensatorów, nie pomaga, kalibracji wtedy też nie da się przeprowadzić mozliwe rozwiazanie: odpal silnik zgas i sprobuj po 10 sekundach ponownie...(tak sugeruja - oczywiscie nie działa)\ po włączeniu zapłonu polksiezyc powinien zrobić taki ruch góra dół, robi tak zawsze w bmw system valetronic z tego, co pamietam z innych silnikow nic z tego nie rozumiem, pozostałe adaptacje moge wykonac, robiłem juz wszystkie, jeszcze jest takie cos jak inicjalizacja tego systemu valcetronic, ale oczywiscie jest przerywana, bo to odbywa sie na odpalonym silniku, ale valvetronic ma blad wiec nie widzi go i nie zmienia pozycji, więc w ISTA konczy się operacja zaraz po starcie, niepowodzeniem... silniczek valvetronica - nowy, w czwartek przyszedl, cieszylem sie ze to raczej to, skoro jest napiecie itp przy skladaniu silnika, uzyta blokada bomby, "wału", na skrzyni biegów, blokada wałków i oczywiscie talerze od vanosow, rowniez zablokowane... napinacz wkrecony, po obrocie silnika, wracają na swoje miejsce, w sensie blokady.. przestawialem juz raz rozrzad, tez jest gorzej, choc wiem, ze zegar jest na 0, ale przedtem juz tez nie działał valvetronic, z tym, ze jak odpalil za ktoryms razem, to dodawalo sie dodac gazu i nawet czasami potrafił normalnie chodzić, nawet czasami jeden blad valvetronica wyrzucał na chwile z aktualnego na "historia", teraz za to odpala za kazdym razem ale jak wcisne gaz powoli wejdzie mi na 2 tysiace obrotow i to jest maks... nie mam już pomysłu, może ktoś naprowadzi, może znacie jakieś podobne przypadki, albo sami mieliście, juz zaczynam myslec, czy na pewno dobrze jest rozrzad, ale skoro po obrocie silnika moglem wlozyc blokady na miejsce, to musi byc dobrze? generlanie probowalem juz wszystkie, zamieniałem wtyczki, nie mam pojęcia co jest, czemu myśli ze silnik nie jest z pozycji 0, skoro pokazuje mi w danych rzeczywistych predkosc obrotowa silnika 0