Oczywiście że tak :P Standard od lat. Po 2 wyciek i tak od razu zobaczyłem bo już zdążyło nalać mocno po silniku i na dolną osłonę. Tyle że gdyby nie mycie to może lepiej byłoby widać skąd leje :roll: Kupowanie samochodu z umytym silnikiem do sprzedaży to można być pewnym mniejszego lub większego remontu. Co do utrzymania to mam świadomość, tak samo jeśli chodzi o osiągi - byłem gotowy na umierające wtryski standardowo w nich, ale umyte wszystko pod sprzedaż, wyciek, przedmuchy + nigdy nie wymieniane przez niego wtryski, rozrząd/vanos to już zbyt wiele. Najchętniej oczywiście przyjąłbym 325i na EFI, ale ciężko dorwać. W każdym razie nie o to pytałem, raczej właśnie o najpopularniejsze powody przedmuchów w tych silnikach i wycieków.