Witam Jestem nowy na forum i nie wiem dokładnie gdzie mam opisać swój problem, najbardziej ten opisany wyżej pasuje mi do mojego, aczkolwiek to dalej nie to Otóż posiadam BMW E60 3.0d samochód fabrycznie powinien posiadać silnik 218 ale poprzedni właściciel zmienił silnik na nowszy również od E60 ten chyba 231 konny. Natomiast moj problem polega na tym że byłem już chyba u 4 mechaników i nikt nie jest w stanie pozbyć się usterki, mianowicie samochód na początku wogole nie przyspiesza ma muła jest po prostu dramat. Zrobiłem mi hamowanie i wyszło że samochód kręci do 1300 obrotów po czym linia zaczyna się uginać wrecz się załamuje i zaczyna spowrotem lecieć do góry i dostanie kopa dopiero od 2100 obrotow. Moment obrotowy mam zaledwie 420 gdzie z tego co wiem powinien być około 500. Samochód generuje ledwo 180 koni gdzie powinno ich być około 218. Wymieniony przepływomierz 2 razy. Uszelnione wszystko co mógł być( sam sprawdzalem) turbina regenerowana. Pompa vacum ma dobre ciśnienie, elektrozawory sprawdzone. Gruszka sprawdzona, było to sprawdzane metodami domowymi jak i podpinane pod kompa., EGR zaślepiony. Czego bym nie zrobił i tak nic. Spalanie mi pokazuje bardzo duże bo około 16-17. Jest dramat. Zero Błędów. Nic nie wywala. Posiadam wykres z hamowni i inne zamierzone ciśnienia, wszystko niby jest w porządku, mógłbym je tu dodać ale nie wiem jak to się robi.Na prawdę nie wiem co mam już robić. Proszę o jakąś pomoc.