jarek_ch3

Wszystko zależy jak trafisz. Problem jest ogólnie znany. Ja mam drugie X3 G01 (opisane na forum przypadki) i dość zgłębiony temat. Sytuacja jest jak na loterii. Przede wszystkim samochód jest bardzo podatny na wiatr. Jak wieje to będzie tańczył mniej lub bardziej powyżej 120km/h. Cecha produktu, kształt itp. Bez porównania z innymi markami. Poza tym wg mnie i na podstawie także zagranicznych forum połowa jeździ dobrze, a drugie 50% ma problemy. Nie każdy kierowca czuje auto, więc wielu nie zgłasza wady. Dużym problemem jest nie powracająca kierownica do pozycji zero (podobny problem jak G20 - opisane na forum prawie 30 stron postów). Ja nie miałem farta do G01 i w obu sztukach miałem problemy. Jeśli trafiłby się "trudny" egzemplarz to jest szansa że go dopieścisz - super ustawiona geometria itp. Ze sportową przekładnią kierownicy wg mnie nie ma lub jest mniejszy problem. RF też pomaga. Mi wczoraj wymienili, jeszcze na gwarancji, kolumnę kierownicy i po nie długiej jeździe wygląda na to że jest duuużo lepiej. Trzymam kciuki, żeby trafiła Ci się dobra sztuka.

Ja mam 2-gą sztukę. Po roku wymieniłem auto na nowe z powodu niestabilnej jazdy (opisywałem mój przypadek). Ten drugi X3 po wymianie mam teraz 14 m-c. W serwisie był 3x w związku z niestabilną jazdą (poza tym ciekła miska olejowa nawalił system parkowania i rozprogramowały się światła :shock: ). Jak jest teraz, po 3 wizycie w ASO nie wiem, bo jeszcze nie byłem w trasie. Generalnie to jest tak, że czasami auto jedzie na trasie godzinę b. dobrze, a zaraz 2-3 godziny, znienacka zaczyna "tańczyć". Problem jest już powyżej 120 km/h. I co ciekawe nie ma oczywistej prawidłowości. Sądzę że może to być to uzależnione od kierunku i siły wiatru. Na jazdach próbnych trzeba zwrócić uwagę na to jaki układ kierowniczy ma samochód testowy. Mnie zachęcano do zakupu po oddaniu 1-go egzemplarza i pokazywano że nie ma problemu... i faktycznie może i nie było ale okazało się że testowe auta maja sportowy układ kierowniczy (zapewne i zawieszenie inne), a ten działa zupełnie inaczej i może te auta jeżdżą lepiej. Z utęsknieniem czekam na koniec leasingu i oddanie tego auta.

No.. niestety. Taki błąd mi się przydarzył. Myślenie życzeniowe i wiara w markę + zapewnienia że nowy nie będzie miał wad. Nie wierzyłem, że BMW może mieć takie wpadki i przypadłości. U dealera mieli demo z układem kierowniczym sportowym i tam nie wyczułem negatywnego efektu (tym jeździłem na próbie i to też błąd). Więc trzeba testować ten typ który zamierza się kupować. Jazda 20 min w koło komina też nie jest miarodajna. Dzień lub weekend warto pośmigać. Kolejna sprawa to fakt, że nie we wszystkich może być problem.. może zależy to od tego jak kto trafił. Loteria. Ja od kilku lat mam 520d którym jeździ się wyśmienicie. X3 jeździ głównie żona. X3 to samochód w trasy, w góry bo 4x4. Ja rzadziej bo nie ma radości z jazdy. A na forum może być każdy... nic personalnego ale PR-owiec BMW także.

Ja w pierwszym geometrie robiłem kilka razy - Bawaria Janki, Bawaria Czerniakowska, FUS x kilka i 2x prywatnie. Nie dało się tego wyeliminować. Finalnie BMW Polska przekazała info za pośrednictwem serwisu, że nie będą już finansowali tej naprawy. Serwis przekazał że inżynier BMW powiedział: "Ten typ tak ma. Trzeba się przyzwyczaić. Przyjechałem X3 i ma tak samo". Zrozumiałem, że w systemie była adnotacja, że gwarancyjnie nie będą naprawiali tej wady. Po roku udało się zamknąć leasing i po zapewnieniach, że nowy będzie OK otworzyłem drugi Leasing w 07.2021. Niestety ten o rok nowszy ma tak samo. Myszkuje mniej, ale przede wszystkim kierownica nie odbija do zera. Trzeba samemu szukać punktu zero, co w zestawieniu z czułym układem kierowniczym jest nieakceptowalne. Mam 12000km. Byłem raz w Bawarii, ale powiedzieli, że nic z tym nie zrobią. Szkoda mi czasu na walkę z tym. Zrobię geometrie już na letnich w marcu... i czekam 2 lata na koniec leasingu. Ja nie zaryzykowałbym już kupna G01.

Zgadzam się 100%! tak jak pisałem to 2-ga moja sztuka po wymianie. Serwis Fusa na pewno starał się usunąć wadę- ponad 40 dni w serwisie w ciągu 1 roku. Podchodzili na poważnie. X3 G01 jest po prostu źle zaprojektowane. Oni mogą próbować zminimalizować wadę, ale nie usunąć... nawet jak się bardzo starają. Może niektóre egzemplarze fabrycznie złapały inny KWSZ i te jeżdżą akceptowalnie. W serwisie tego nie mogą regulować... więc kierownica nie odbija a auto myszkuje przy podmuchach. Do tego zbyt czuły układ kierowniczy, co jest ładnie ubrane "jako precyzyjny". A to że SUV, że wysoki, i że dlatego jest niestabilny to KOMPLETNA BZDURA. Jak mówią to w serwisie to jest to obraza inteligencji klienta. To mój 16 samochód, zawsze był nowy i nigdy nie jeździłem do serwisu z wyjątkiem przeglądów, nigdy nie robiłem geometrii wcześniej. XC60 które miałem przez 3 lata (2016-2019) ma porównywalne wymiary i zero niestabilności... 150-160 i pełen luz. Jechałem ostatnio do Włoch na narty nowym GLEe - ciężki, wysoki SUV z dużymi bateriami i też nie było czuć że tańczy na podmuchach. Dla mnie BMW to bardzo ładne auta, ale wad w prowadzeniu absolutnie nie akceptuję. Wyraźnie problem ciągnie się latami. Nie rozumiem dlaczego kolejne roczniki G01 nie są poprawione. Do tego Client Service na słabym poziomie, robienie z klienta idioty (także na infolinii).. Byle do końca leasingu i ...bye bye BMW.

Tak. Robiłem w bardzo dobrym serwisie Motolab Bosch Srervice. Maja najwyższej klasy maszynę, duże doświadczenie. Szef wszystkiego pilnuje osobiście. Obciążali auto i wszystko zgodnie z wytycznymi. Była poprawa ale do ideału było bardzo daleko. Może być tak, że są jakieś myki które można zastosować- np. ustawienia na granicy zielonego ale w którąś konkretna stronę w granicach tolerancji i mało który serwis wie. Potem jeździłem już tylko do ASO i za każdym razem było gorzej lub tak samo słabo. Tej sztuki po wymianie jeszcze w ogóle nie robiłem. Odbiłem się w Bawarii po jeździe próbnej z mistrzem serwisowym twierdzącym że ten typ tak ma i już. Ja taki serwis od razu odpuszczam. Szkoda czasu - nie potrafią lub nie chcą pomóc lub faktycznie mistrz ma racje i wie że niewiele zrobi. Teraz mam 12000km więc spróbuję w tym HiperHiper:) Wg. mnie główny problem to nie prostująca do pozycji zero kierownica po skręcie. To że można ustawić auto przy 70-90km/h tak ze kierownica jest skręcona +/- 10 stopni w lewo lub w prawo w skręcie i nie powraca, a samochód jedzie sam po łuku. "Sztywna" i do tego duża czułość kierownicy w okolicy punktu zero. Każdy mały ruch przekłada się na koła (dobre na torze). Do tego czuła geometria. Ja uważam, że to 3 a nie jeden czynnik. A u Was Panowie jak jest? Czy po skręcie 90stopni w boczna uliczkę kierownica wraca czy musicie odkręcać? Czy jadać 50-100 km/h na tempomacie (bez naciskania gazu) możecie na Siekierkowskiej (delikatne łuki) ustawić kierownice w skręcie +/-10 stopni i auto jedzie po łuku?

W Bawarii robiłem rok temu i mówili, że wszystkie tak jeżdżą i że to normalne. 2x robili geometrię (raz w Jankach, raz na Sobieskiego) i tylko gorzej. Nawet nie poprosili o zatankowanie, więc pewnie nie obciążali i nie spełnili kryteriów. W rezultacie kierownica krzywo i zero poprawy trakcji. Teraz byłem autem po wymianie (drugą sztuką, pisałem o tym wcześniej) w Bawarii i mistrz serwisu powiedział, że nic się nie zrobi, że cecha BMW, że tylny napęd a przód tylko dołącza się czasami.... no i że wysoka buda (totalna bzdura bo jakoś XC60 lub GLC w ogóle nie miota na trasie). Zresztą może to i uczciwe, bo albo nie potrafią tego zrobić, albo wiedzą że to jest nienaprawialne. Zaproponował geometrię odpłatnie bo przekroczony przebieg 3000km. Żenada. U Fusa bardzo się angażowali, naprawiałem tam pierwszy egzemplarz. Chcieli pomóc. W sumie z 45 dni w serwisie auto spędziło 43 u Fusa. Wymienili 2x przekładnię kierownicy, McPherson, kolumnę też coś zmieniali + geometria i programowanie kilaka razy. Pomimo dobrej chęci, otwartości i masy pracy nic się nie poprawiło. To auto takie jest. Trzeba maksymalnie dobrze zrobić geometrię i zaakceptować... zacisnąć zęby, doczekać (przemęczyć się) do końca leasingu.

Okazuje się , że problem jest bardzo szeroki i nie tylko dotyczy X3. Na forum jest 27 stron!!! na temat trudności z jazdą na wprost i z prostowaniem kierownicy do pozycji zero. Wpisy od 2019 roku. G20, G21, G30. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=215&t=364443 Niestabilność X3 G01 jest z tym ściśle powiązana.

W ASO powiedzieli że w X3 G01 nie możliwości poprawiania/regulacji KWSZ i że to jest fabrycznie stałe.

Może to brzmi nierealnie. Ja też nie wierzyłem, że kolejny będzie słabo się prowadził i stąd decyzja. To auto jeździ fantastycznie na zakrętach- jak po szynach. Jak ktoś jeździ z ADHD, zmienia pas co 10s też będzie zadowolony. Na torze sprawdzi się idealnie (ścigałem się profesjonalnie/zawodniczo w młodości i czuję pojazd). Natomiast przy normalnej jeździe, a zwłaszcza przy jeździe na wprost porażka - manualne szukanie punktu zero i myszkowanie na autostradzie. Miałem wiele samochodów i wszystkie jeździły wyłącznie na przeglądy. Miałem 2016-2019 XC60 i żadne tam wiatry nawet przy 160 nie miały wpływu na stabilność. Po puszczeniu kierownicy samochód natychmiast jechał prosto niezależnie od prędkości. A samochody identyczne gabarytami. Mam także od kilku lat także F10, którym jeździ się wyśmienicie. I co ważne serwis i dealer naprawiając X3 starał się bardzo się pomóc klientowi. Mistrz serwisowy mówił, że po każdej naprawie jest nadal źle a robili wszystko zgodnie z zaleceniami producenta + konsultuje z Niemcami. Natomiast tzw. inżynier z centrali BMW po swojej 2-giej wizycie w tym serwisie i w sprawie tej usterki stwierdził - "Ten typ może tak mieć.. klient musi się przyzwyczaić. Przyjechałem X3 i ma tak samo" to cytat. Wymiana samochodu była uprzejmością dealera bo to dealer odkupił leasing i sprzedał mi nowe auto z przekonaniem że będzie ok. I jeszcze jedna ważna kwestia - auta demo z tzw. sportowym układem kierowniczym nie miały tego problemu w kwestii powracania kierownicy. Przed zakupem drugiej sztuki X3 jeździłem i było ok. Moje oba X3 to standardowy układ kierowniczy.

Moje doświadczenia opisywałem już na tym forum, w tym wątku. W ciągu 12 miesięcy od odbioru z salonu auto spędzało 45 dni w serwisach. i tak.. wymiana przekładni kierowniczej 2x; wymiana McPherson, kolumna kierownicza no oczywiście geometria z 10x + programowanie. NIESTETY wszystkie naprawy nie przyniosły efektu. Kierownica nie powracała do punktu zero i samochód jeździł niestabilnie. Po roku walki z serwisami, z przebiegiem 20 000km zamknąłem leasing w czerwcu 2021 (odsprzedałem). Dealer zaoferował mi nowy X3 o podobnej konfiguracji. Od 6 m-c jeżdżę więc nowy egzemplarzem. Przejechałem 10000km. Samochód jest w wielu kwestiach super - silni, skrzynia biegów, fotele, wyciszenie ale PROWADZI SIĘ FATALNIE. Przy prędkościach powyżej 130 km/h jest niestabilny. Mały wiatr i auto tańczy. Największym problemem w obu autach jest nie powracająca kierownica do punktu zero. Można ją ustawić 5 stopni w lewo lub w prawo i wtedy auto może jechać w kółko z puszczoną kierownicą. A powinno prosto. I to może być główny problem tych samochodów. Trzeba ciągle szukać manualnie punktu zero. Zastanawiam się czy jechać z tym w ogóle do serwisu, bo skoro jest tak samo w 2-giej sztuce i nie potrafili tego naprawić wcześniej to czy warto się angażować. Widać, że ten typ tak ma. Moje doświadczenie to dwa auta. Rok różnicy w dacie produkcji i dokładnie te same wady. Niewybaczalne bo BMW to miała być właśnie radość z jazdy.

Moje X3 20i (G10) jest bardzo ciche. Opony 245x50 R19. Przy jeździe do 100km/h nic praktycznie nie słychać. Tak jest na letnich fabrycznych Bridgestrone i na zimowych Pirelli SottoZero Serie 3 ROF. Auto ma inne problemy opisane w innym wątku - trakcja i nie powracająca kierownica. Cisza jednak super.

Moje X3 ma już pół roku i 14000km (od odbioru z salonu). Bilans to 8 wizyt w serwisie. Gdy udało, za 3 razem poprawnie ustawić geometrię, we znaki dała się inna usterka. Kierownica nie powracała do pozycji zero. Zarówno po wyjściu z zakrętu np. 90 stopni w mieście jak również przy większych prędkościach na łuku na trasie. I tu kolejne 3 wizyty i wymiana przekładni kierowniczej. Z bólem i niechętnie wykonana przez ASO bo kosztowna i kłopotliwa w formalnościach. Teraz jest prawie dobrze. Prawie! bo kierownica chętniej wraca do pozycji zero ale ciągle nie do końca. Jadąc np. 120 -130 można na łuku na autostradzie ustawić tak, że auto będzie jechało po łuku po puszczeniu kierownicy. To niby nic ale po każdym skręcie musisz prostować samochód i szukać punktu zero. A to po wymianie przekładni kierowniczej i 2 regulacjach. Czy u Was po wyjściu z zakrętu kierownica wraca do zera sama? Czy na łuku na autostradzie samochód prostuje czy jedzie ze skręconą kierownicą?

Moje X3 G01 po przejechaniu 11000 km ma średnie spalanie za cały okres 8,7 l/100 - jazda mieszana. Silnik 20i oceniam bardzo dobrze. Jest dynamiczny wystarczająco i bardzo oszczędny. O fatalnym prowadzeniu i nieudolności serwisów napisałem w wątku - G01: niestabilna jazda na wprost przy dużych prędkościach https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=203&t=366509&p=2711840#p2718583.

Każda kolejna regulacja geometrii nic nie wnosi. Jest inaczej ale nigdy nie perfekcyjnie. Teraz auto nie wraca kierownicy do "zera" - kierownica sama nie odbija do końca. Ma się wrażenie że auto mogłoby jeździć w kółko bez trzymania kierownicy (jak motorówka). Do tego podatność na wiatr. Serwis ASO BMW zaczyna mówić że to tak może być, że ten model tak ma. A to jest bzdura! Nie wierze że to możliwe. X3 G01 na YouTube i w innych testach bardzo chwalą za prowadzenie. Wydaje mi się, że mechanicy odwalają robotę i nie znają się na rzeczy. Nigdy nie prosili żeby auto było zatankowane 100% a słyszałem że to jest konieczne i wymagane przez producenta do regulacji geometrii. Koszt 250 tyś. pln; przebieg 10000 km; 4m-c od nowości i 4x w serwisie. Ciągle nie jest dobrze. To chyba będzie moje ostanie BMW:(