Cześć, od jakiegoś czasu silnik po poranny odpaleniu dziwnie się zachowuje. Obroty skaczą góra dół bardzo drastycznie. Na komputerze nie pokazał nic ciekawego, przepływka działa bez zarzutów. Nie wiem już jak mam mu pomóc. Falowanie ustaje czasami nawet po lekkim dodaniu gazu na postoju, a po przejechaniu kawałka już tych objawów nie ma. Występuje tylko na postoju, ale przy ruszaniu dziwnie koziołkuje jakby mial zgasnąć. Na rozgrzanym silniku nie ma żadnego z tych objawów. Link to filmiku pokazującego falowania.
Miał może ktoś coś podobnego? Nigdzie nie mogę znaleźć podobnych objawów.