Skocz do zawartości

zarolite

Zarejestrowani
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zarolite

  1. Okazalo sie ze 3 z 4 wtryskow przelewaly pomimo bardzo poprawnych korekt na ista d i innych urzadzeniach diagnostycznych. Na maszynie boscha do wtryskow fajnie bylo widac jak z nich leje. Wtryski zregenerowalem, wymienilem silnik a wibracje takie same jak byly. Do 120 kmh jeszcze znosnie ale powyzej to juz masakra jest. Silnik chodzi cicho, na postoju zadnych wibracji nie ma, podczas jazdy nie ma znaczenia czy wciskam gaz czy nie to czuje mrowienie na kierownicy i w miejscu gdzie nogi trzymam. Dodatkowo slysze dzwiek lozyska podczas jazdy i skretu kierownica a lozyska z piastami wymienialem tak wiec teoria kolejna jest taka zeby jeszcze do polosi zajrzec, tam tez chyba w przegubach lozyska jakies sa. Lubie to auto tak wiec zdecydowalem sie go zostawic i nie mam wyjscia jak szukac dalej przyczyny. :roll:
  2. Czesc. Wymienialem wczoraj u siebie, powiadomienia nie bylo zadnego juz, stara bateria sie wyladowala po 3 miesiacach od wystapienia komunikatu. Sprubuj kilka razy a jak nie to moze inna baterie daj. Masz pewnie drugi kluczyk wiec mozesz sprobowac tym drugim i potem tym pierwszym.
  3. Siema, kolejna aktualizacja. Auto zdechlo dzien przed wizyta u mechanika. 130kmh na autostradzie, gaz lekko w podloge i nagle cala buda zaczela mocno telepac, auto nie reagowalo na gaz i tracac predkosc stanelo. Sam go zgasilem bo dziwne niekulturalnie chodzil, dlugo krecil i sie dusil przy odpaleniu. Na lawecie pojechal na warsztat i czekam na telefon, jak bede cos wiedzial to dam znac.


    @Dostalem telefon w sobote ze najprawdopodobnie lancuch przeskoczyl i w nastepnym tygodniu silnik zostanie zdjety i bedzie wiadomo co dalej.

  4. Czesc. Mala aktualizacja. Pojawil sie kolejny objaw mianowicie telepie autem podczas przyspieszania na malych obrotach 1200-1600, najbardziej odczuwalne na 4-6 biegu. Wczesniej moglem tego nie zauwazyc tak bo rzadko zdaza mi sie jezdzic na tak niskich obrotach. Tak jak pisalem kiedys, wibracje czuje przy kazdej predkosci i na kazdym biegu ale teraz troche mocniej na niskim zakresie obrotow. Dodatkowo caly czas towarzyszy mi dzwiek lozyska tak wiec musi to byc element ktory sie kreci. Nie mam przez 2 tygodnie mozliwosci oddania samochodu ale juz sie moge rozgladac za nowymi przegubami. Wymienial ktos moze? Jest dobry zamiennik czy lepiej ori?
  5. Czesc. Kilka miesiecy temu wymienialem uklad hamulcowy na m performance. Roznice sa takie ze zaciski maja 4 tloczki z przodu i 2 tylu i tarcze sa wieksze(312mm/300mm w serii i 370mm/345mm w M) co wplywa oczywiscie na wydajnosc. Mam ten sam model tylko ze w sedanie i tez brakowalo mi hamulcow do kompletu. Tu gdzie mieszkam nie moglem zalegalizowac modyfikacji w mocy bez wiekszych hamulcow wiec wymiana miala wiecej zalet niz tylko optyczna zmiana. Wszystko zalezy jakim budzetem dysponujesz i czy chcesz pakowac 10tysi na modyfikacje hamulcow. Jesli uzytkujesz auto w sposob normalny i seryjne hamulce spelniaja swoja role to mozna wypiaskowac i pomalowac zaciski i zalozyc jakies nawiercane Zimmermany.

    Pozdro

  6. Udało się problem rozwiązać ? U mnie były to tarcze, które po nagrzaniu krzywiły się. I mówię tu o tarczach oryginalnych BMW, które po 15 tyś km przetoczyłem, bo nie dało się jeździć. Na miesiąc był spokój, ale problem wrócił. Czekam teraz na wymianę tarcz i klocków na EBC.

     

    Czesc. Chyba nie czytales calego tematu bo przewinely sie hamulce brembo, potem ebc a na koniec wymienilem caly uklad hamulcowy na m performance. To cos innego.

  7. Mam podobne objaw ale F25 2.0D , wiem że auto inne ale do rzeczy.

    Podczas jazdy ok 80km/h wibracje delikatne na kierownicy.

    Trzesie autem przy hamowaniu w kazdej predkosci.

    Wymieniłem , zestaw naprawczy maglownicy.

    Tuleje dolnych dużych wahaczy .

    Nowe opony ROF.

    Tarcze przetoczone, nowe klocki .

    Poł roku i wibracje wróciły.

    Drugi komplet tarcz i pół roku i znowu wibracje .

    Jakieś podpowiedzi?

     

    Piasty? Ja mialem obie przednie krzywe przy przebiegu 100.000km. Powyzej 80 km bylo slychac buczenie, nasilalo sie przy jezdzie w luku lewo lub prawo. Czuc bylo takie mrowienie na podlodze. Myslalem, ze to xdrive a sie okazalo, ze piasty.

     

    To byla jedna z pierwszych rzeczy ktore wymienilem gdy uslyszalem szuranie, stare piasty nie mialy prawie w ogole bicia ale wymienilem obie ze wzgledu na lozyska. Szumi dalej, nagram filmik jak jede i skrecam, bo jakbym ich nie wymienial to bym sie upieral ze to wlasnie dzwiek lozyska. Szumienie slysze z przodu i jak skrecam w lewo to slysze szum z prawej strony i na odwrot, podczas nazdy na wprost tez slychac ale mniej niz jak skrecam. Zastanawiam sie czy moze nie tylne ale wystawiajac leb z szyby powiedzialbym ze z przodu.

  8. Siemasz

    Nie wiem czy widziales moj post ale tez mam podobny problem. U mnie drgania lekkie czuje juz od kazdej predkosci ale od 100 w gore jest masakra,niezaleznie czy gaz w podlodze czy nie, kierownica drga, nadrozie cale tez, mocno widac to po fotelu pasazera jak nikt na nim nie siedzi. Jazda do 100kmh jest jeszcze znosna. Kazdy sie na hamulcach upieral i kolach, wymienilem najpierw tarcze i klocki z przodu, potem zregenerowalem zacisk lewy bo szum z lewej strony slyszalem a na koncu wymienilem caly uklad na M w aso i tak samo. Kola tez odpadaja bo na zimowkach to samo, na komplecie kolegi i komplecie kol z aso tez. Dodatkowo wymienione zostaly wahacze, lozyska z piasta, lozyska amortyzatora,poduszka silnika i juz wiecej nie mam ochoty zgadywac. W zawieszeniu wszystko sztywne, zadnych luzow tak wiec czekam az cos dupnie samo. Moze sie trafi ktos z ciekawa sugestia, pozdrawiam.

  9. Mala aktualizacja. Wymienilem caly zestaw hamulcow na M performance w ASO. Tak czy inaczej chcialem to zrobil ze wzgledu na efekt wizualny i przyszle modyfikacje. Heble fajne i wydajne ale w kwestii wibracji nic sie nie zmienilo, powiedzialbym nawet ze podczas jazdy autostradowej mocniej czuc wibracje na kierownicy i podlodze, moze ma to jakis zwiazek ze soba bo wieksze tarcze i zaciski w jakims stopniu ciezsze. Nie zawracam sobie tym glowy, za duzo kasy na to poszlo. Kola, zawieszenie, hamulce, piasty, dyfer i wal odpadaja wiec na logike moze jakis element laczacy kola z kierownica, nie mam pojecia czy mozliwa jest jakas usterka maglownicy ktora dawalaby takie objawy, dodam ze uklad kierowniczy jest caly czas tak samo precyzyjny jak od poczatku, zadnych luzow i stukow. Chce aktualizowac post bo na forum jest co najmniej kilka osob z podobnym problemem i chyba nikomu nie udalo sie go rozwiazac.

    Podzro

  10. Witam serdecznie,


    poszukuje pomocy w znalezieniu przyczyny drgania auta.

    specyfikacja samego auta to f30 (2016 r), wersja lux line 320d (napęd na tył) - 108 tys przebiegu.



    Wydaje mi się, że problem pojawia się już przy prędkości ok 50-60 km/h (lekko odczuwalne, przez osoby jadące jako pasażerowie nie są odczuwalne), przy prędkości autostradowej, od 100 wzwyż, drgania są ciągłe i czują je wszyscy . Drgania pojawiają się na kierownicy i fotelach. Drgania są o tyle intensywne, że po dłuższej jeździe w rekach mam mrowienie - pomijam fakt, że w sumie wszystko wpada w drgania.

    Sądziłem że problemem jest złe wyważenie kół, lecz po ponownym wyważeniu problem nadal występuje (wyważałem parokrotnie koła letnie i zimowe). Drugą rzeczą jaka przyszła mi na myśl, to klocki i tarcze hamulcowe. Nie mniej komputer pokładowy, przy tarczach tył/przód, pokazuje że wymiana powinna nastąpić za ok 30 tys km (tył 27, przód 49)... Byłem z tym problemem w serwisie i powiedziano mi, że tarcze są nierówno zużyte i że to to może być przyczyną drgań. Czy faktycznie?

    Oprócz drgań podczas jazdy, pojawiają się drgania podczas hamowania - bardziej intensywne. I ponoć to nierówne zużycie tarcz jest tego przyczyną.


    Co ciekawe, przy IDEALNYM asfalcie, problem nie występuje...

    Przed kupnem auta (w 2019) wiedziałem że auto będzie miało twarde zawieszenie ale nie wiedziałem, że aż tak będę to wszystko czuł... stąd moje poszukiwanie ewentualnych problemów.


    PS. Posiadam opony RF 18". Czy drgania (pomijając te z hamowania) mogą być przyczyną nisko profilowych opon i twardego zawieszenia które wszystko 'czuje' ?

    Dziękuję z góry za ewentualne wskazówki.

     

    Czesc. Przeczytaj moj temat, nierowno zuzyte tarcze czy klocki musza miec jakas przyczyne, zazwyczaj jest to zacisk. Pozdro

  11. Ja podczas naprawy w aso w niemcach zazyczylem sobie Tüv bo juz po terminie bylem i troszke sie zdziwilem jak otrzymalem telefon dzien pozniej ze mi przegladu nie moga dac i czy auto nie bylo modyfikowane. Wydaje mi sie ze po prostu jakis pracownik go krecil na postoju i zobaczyl ze zakres obrotow nie konczy sie na 4 tys albo odczul po prostu podczas jazdy probnej ze troche inaczej jezdzi niz normalne 2.0d. Podjechalem potem na zwykla stacje kontroli i bez problemu plakietke z pieczatka dostalem. ECU nikt nie sprawdzi no chyba ze krzywda sie komus w wypadku stanie, zawsze jakies ryzyko jest ale jak ktos bardzo chce legalnie to trzeba znalezc na miejscu jakiegos tunera hansa co Gutachten wystawi po chipie zeby mozna bylo zmiany wklepac w dowod.
  12. Czy sprawa zostala rozwiazana?

    Mam mega podobne o ile nie te same objawy.

     

    Czesc. Auto odebralem po wymianie poduszki. Co do zacisku to powiedzieli ze moge inne klocki zalozyc na probe bo slyszeli ze cos nie gra podczas jazdy, klocek ociera o tarcze. Wlozyli cos za te uszka klocka zeby ciasniej siedzial ale nie w tym problem. W tamtym tygodniu podmienilem na klocki ktore mialem jeszcze z poprzedniego zestawu od brembo, tez obciera tylko ze ciszej, pewnie ze wzgledu na sklad klockow EBC. Kupilem jeszcze nowe ATE na probe, jak nic nie da to oddam koledze bo jezdzi na takich klockach. Podsumowujac w zestawie od brembo mialem bicie podczas hamowania(gdzie tarcze byly proste), EBC piszcza i szuraja podczas jazdy wiec stawiam na zacisk ale odkladam ta regeneracje w czasie z powodu braku miejsca i tez czasu. W garazu malo miejsca na wymiane klockow a co dopiero odpowietrzac uklad. Z drugiej strony nie wiem co o tym myslec bo tarcze i klocki w obu zestawach sa zuzyte jednakowo, zadna felga sie nie grzeje wiec caly czas mysle czy ma to sens. Wymieniaczy czyli tak zwanych fachowcow juz nie odwiedze, predzej kupie podnosnik niz wladuje kolejne pieniadze na bezsensowne wymiany. Jakby ktos mial namiary na zaufany warsztat w Nrw, okolice kolonii to poprosze.

  13. miałem taki podobny objaw w almerze, kupiłem aluski i pierwszy sezon ok. a w drugim trzęsie. Koła i opony wyważyłem, inne podzespoły zwiechy sprawdziłem ze wskazaniem na amorki i trzęsie. Przytomny wulkanizator zwrócił uwagę na pierścienie wyśrodkowujące , wymieniłem na właściwe i ok. ale że pierwszym razem przy zakładaniu się idealnie ułożyły to zmyłka totalna.

    Pozdrawiam Bucek

     

    Czesc. Pierscienie sa w porzadku, pasuja idealnie, dostalem je razem z felgami od goscia co f31 jezdzi. Zimowki mam oryginalne bez pierscieni i tak samo jest, na kilku innych kompletach tez sprawdzane. Auto dzisiaj na warsztacie bo chcialem poduszki silnika wymienic bo sie buja coraz bardziej a co do zacisku to maja zerknac bo caly czas ociera klocek o tarcze albo lata w jarzmie.

  14. Sciagnalem ten lewy przedni hamulec. Tloczek wychodzi gladziutko, wypchnalem go prawie do konca,pod gumka zero sladow korozji lub czegokolwiek. Tloczka za cholere nie bylem w stanie wcisnac rekoma ale chyba tak ma byc czy nie? Dodatkowo jedna rzecz mi sie nie podoba, mianowicie ten element klocka zewnetrznego ktory pracuje w jarzmie jest mocno porysowany, wewnetrzny nie ma tego, z prawej strony tez zaden z klockow nie ma takich rys. Klocki sa zuzyte w takim samym stopniu, tarcze tez proste, jarzmo za kazdym razem porzadnie wyczyszczone, nie wiem skad taki stan rzeczy. Moze luz na jarzmie za duzy, nie wiem.


    https://imgur.com/a/EAW8r6J

  15. A jakie objawy miales jeszcze poza stukami? Przebieg dosyc niski jak na wymiane amortyzatorow, po miescie jezdzisz glownie czy jak to u Ciebie wyglada?

     

    Głównie jazda po trasie i jazda podmiejska.


    Zasadniczy objaw to 'galaretowate' prowadzenie samochodu. Progi zwalniające -> bujanie. Jakiś 'bok' na zakręcie -> kołyska przy prostowaniu. No i koszmarne ząbkowanie przednich opon (od przebiegu 70kkm) przy niemieckich prędkościach (300km w okolicach 200km/h powodowało natychmiastowe powstanie wyraźnie słyszalnych ząbków).

     

    No to zadnych z tych objawow u mnie nie bylo. W kazdym razie dobrze ze wymieniles i masz spokoj nie :)


    Co do mojego auta to juz szkoda mi nawet pisac. Dzisiaj odebralem po wymianie tych lozysk, zalozylem jeszcze sprezyny eibach pro kit dla przeswitu. Auto troche usiadlo, morda mu tak nie siada podczas gwaltownego hamowania z malych predkosci i nie ma tego lekkiego stuku na koncu. Jeszcze za malo przejechalem zeby cos powiedziec ale na pewno jestem w stanie pokonywac szybciej troche zakrety, to tyle z pozytywow. Jesli chodzi o piski i szuranie w lewym przednim kole to sie nic nie zmienilo(na pewno jest to lewy przod, wychylilem nawet leb calkowicie kilka razy z okna zeby sie upewnic. Cos szura delikatnie caly czas w lewym przednim kole, a jak sie nagrzeje to sporadycznie piszczy podczas malego ruchu kierownica albo nierownosci na drodze. Jedyne co moze tam szurac czy piszczec to hamulec, kolo sztywniutkie, nowe lozyska, ta blacha za tarcza o nic nie dotyka wiec powracam do teorii z zaciskiem. EBC yellow maja do siebie ze piszcza ale podczas hamowania a nie jazdy czy skretu wiec jakos musi ten klocek stykac sie z tarcza. O wibracjach na kierownicy i podlodze nie wspominam bo samo sie nie naprawilo a musi miec to zwiazek z reszta rzeczy. W kazdym razie jutro po pracy znowu na warsztat, albo mi sprawdza ten zacisk albo sam to bede musial ogarnac tylko musze sie doedukowac w kwestii regeneracji zaciskow, reparaturke zakupilem niedawno.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.