Dodam swoją ciekawą historię z "Trans Failsafe Prog." w X5 E53 3.0d
Jadę dzisiaj autostradą. Przy przyspieszeniu dosyć mocnym wyskoczył błąd. Samochód zwolnił do 60km/h i tak jechałem z sercem na dłoni na awaryjnym pasie z dzieciakiem z tyłu.
Przejechałem 8km do najbliższego mechanika. Po wykasowaniu bledow , zgaszeniu i odpaleniu auto normalnie jedzie.
Pomyślałem sprawdzę czy wszystko ok. Wyjechałem za bramę lekko przyspieszam i hamuje. Pedał hamulca w podłogę i kontrolka płynu na czerwono. Cieknie przy prawym kole płyn hamulcowy jak fontanna.
Jutro laweta.
Ciekaw jestem czy możliwe jest to, że te dwa elementy są połączone, czy to już rodzaj jakiejś opatrzności;)