Skocz do zawartości

deepsleep

Zarejestrowani
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez deepsleep

  1. Pan mi napisał smsa (zachowuję oryginalną pisownię): "Po otrzymaniu pisma od pani podjalem decyzje o powolanie bieglego sadowego rzeczoznawcy w zwiazku z powyzszym prosze o wstrzymanie sie zjaka kolwiek ingerrencja dotyczaca pojazdu marki BMW seria 1"
  2. Wydrukuję sobie, ale i tak muszę poczekać - ma 14 dni na odpowiedź, a dostał pismo dopiero wczoraj.
  3. Podobno policji nic do tego. Jak się dałam oszukać to mogę odstąpić od umowy (co już zrobiłam). Jeśli mnie oleje to mogę iść do sądu :| Nie wiem jak to zrobiłeś, ale bardzo dziękuję :) Niestety nie ma, że bezwypadkowa, ale cała reszta też ma się nijak do tego, co wyszło w ASO. Jeśli gość wierzy w to co mówi to współczuję tym, którzy sobie u niego w serwisie robią samochody... :shock:
  4. Tak to ten - jak go znalazłeś? Ja go dalej nie widzę. Napisałam do otomoto, zobaczymy czy mi udostępnią to ogłoszenie. PS. Pan odebrał mojego poleconego - czekam na rozwój wydarzeń. PS.2 Odpisali mi z otomoto: "Dzień dobry, Domyślam się, że otrzymanie informacji ze wskazanej oferty jest dla Pani bardzo ważne, jednocześnie w sytuacji, gdy ogłoszenie jest już zakończone, to jesteśmy zobowiązani do nieudostępniania danych. Chciałabym, aby Pani wiedziała, że nie wynika to z mojej złej woli, czy braku chęci udzielenia pomocy, lecz z obowiązujących nas regulacji prawnych. Każdy Użytkownik dodając ogłoszenie w OTOMOTO upoważnia nas do jego publikacji wyłącznie na wskazany czas emisji. Emitowanie bądź udostępnianie ogłoszenia lub jego części po zakończeniu tej emisji, byłoby naruszeniem przepisów i z tego względu nie mogę dla Pani zrobić wyjątku. Dane z nieaktywnych lub archiwalnych ogłoszeń możemy przekazać jedynie na oficjalny wniosek organów ścigania (Sąd, Policja, Prokuratura), z którymi ściśle współpracujemy. Jeśli mogłabym w czymś jeszcze pomóc to zapraszam do ponownego kontaktu"
  5. Właśnie nie pamiętam, a nie mogę znaleźć tego ogłoszenia. Miało taki adres: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-1-f20-ID6CQHuw.html#9aa8eb5be7
  6. No fakt, już nie pamiętam jak on to dokładnie powiedział - przyjmijmy zatem, że jest sędzią :P Obyś miał rację, chociaż mam nadzieję, że uda się to załatwić bez sądu. Jutro poleconym za potwierdzeniem odbioru wysyłam mu oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Zobaczymy jaki będzie rozwój wydarzeń, mam nadzieję, że odbierze to pismo :roll:
  7. On nie ma sklepu, a nawet nie pamiętam jaki miał nick, bo ogłoszenia nie ma już na otomoto - skasował je od razu jak ją kupiłam. Dałabym radę znaleźć ten jego serwis, ale nie wiem czy takie informację mogę podawać na forum i czy to cokolwiek komuś da? Chyba, że ktoś jest z Gliwic ;) Już nie chcę jej naprawiać... przemyślałam sobie to wszystko jeszcze raz i chcę ją oddać, tylko przeraża mnie ta batalia, którą pewnie będę musiała przejść... tak jak pisałam wcześniej ostatnią rozmowę zakończyliśmy tym, że widzimy się w sądzie, teraz dzwoniłam do niego jak wyszłam z tego ASO, ale już nie odbiera ode mnie telefonu. Wyślę mu pismo o odstąpieniu od umowy, ale podejrzewam, że na nie nie odpowie. Lipa trochę, bo tak jak już Sołtys wyżej pisał, koszty prawnika, itd. to nie będzie 300 zł, a znowu ciekawe ile się będzie takie g**** ciągnąć... poza tym, tak jak już też pisałam wyżej, gość mówił, że żona jest sędziną, a ja pozew będę musiała składać u nich w sądzie... :? PS. Orientujecie się może czy takie pismo o wadach i odstąpieniu od umowy mogę pisać na podstawie tego raportu z ASO czy muszę jeszcze wzywać rzeczoznawcę?
  8. Jeśli mi zejdzie z ceny to sobie wszystko zrobię, a jak za parę lat będę ją chciała sprzedać to potencjalnemu kupującemu wszystko opiszę co i jak było. Tą maskę pewnie w swoim czasie też wymienię, najgorzej będzie z tym dachem, bo reszta jest do zrobienia. Edit: Przespałam się z tematem i nie wiem co robić, może jednak trzeba ją oddać? Tylko jak jak gość nie odbiera telefonu i pewnie nie będzie się dało z nim umówić, itd? :(
  9. Przynajmniej się nauczyłam czegoś nowego :P jeździć nią muszę, bo to mój jedyny samochód - przygotowałam sobie wezwanie do obniżenia ceny - albo mi odda 30% tego, co zapłaciłam, albo odstąpię od umowy. Jeśli mi uniemożliwi odstąpienie to pójdę do sądu.
  10. Z lekkim poślizgiem, ale dzisiaj odebrałam auto z ASO i wyszło co następuje: samochód mechanicznie jest w porządku, ewentualne rzeczy do wymiany są normalne (wynikające ze zużycia), niemniej jednak sprzedający się zarzekał, że wszystko jest dobre i mam sobie żadnemu mechanikowi nie dać wmówić, że coś jest do roboty. A jest, wg ASO na łączną kwotę prawie 5 tys zł (z tych droższych: chłodnica płynu chłodzącego, osłona silnika dolna, klocki hamulcowe tył, amortyzator dodatkowy tylny, pasek + napinacz paska). Do tego opony, bo te co są nadają się co najwyżej do kosza. Teraz robi się ciekawiej... Nieoryginalna deska przednia + szpachla na masce i na dachu tak gruba, że w mierniku brakło skali (maska 300-?, dach 200-?). Przednie prawe nadkole 170-500, tylne lewe nadkole 70-680. Zapytałam co polecają robić z tą maską i szybą (bo przypomnę, że jest odprysk) - wymienić. Oba. Co do dachu to już gorzej, bo jego sobie nie wymienię. Sprzedający nie odbiera ode mnie telefonu :wink: muszę w takim razie kontaktować się na piśmie, tylko nie wiem czy o obniżenie ceny czy o odstąpienie od umowy. Samochód jest najprawdopodobniej po dachowaniu, o czym nie zostałam poinformowana w czasie zakupu.
  11. Na pewno było więcej właścicieli niż dwóch, ja chyba jestem czwartym. Zobaczymy co mi powiedzą w serwisie, jej historia to jedno, bardziej mi zależy na tym, żeby zobaczyli czy jest w dobrym stanie i przede wszystkim czy jest bezpieczna. Jeśli się okaże, że jest ok to po prostu będę ją sobie powoli robić.
  12. Jestem umówiona w ASO na ten czwartek na 8:30, to po południu już powinnam wiedzieć co i jak. A ten bimmercheck jest lepszy niż Carfax? Bo w tym raporcie z Carfaxa nic istotnego nie znalazłam.
  13. O odprysku i nawigacji wiedziałam i tu bardziej mi chodzi o to czy jest sens to ruszać czy raczej trzeba to zostawić. Wiedziałam też o rysie na masce, ale nie o szpachli na niej, a to już chyba jest różnica, bo jeśli się okaże, że samochód był bity, a sprzedający nic o tym nie powiedział, to chyba nie jest w porządku. Rozumiem, że 8-letnie auto może być porysowane, ale szpachlowane? Raczej nie szpachluje się samochodów bez przyczyny, więc stąd moje wątpliwości i dociekliwość po zakupie, bo w trakcie oględzin chłop się nic nie zająknął na ten temat. Gdyby to była zwykła rysa to by nie było tematu. No i jeszcze jedna sprawa, tak na marginesie w ramach ciekawostki - już w domu zauważyłam, że w OC mam wpisaną zaniżoną pojemność silnika - 1,6, gdzie w rzeczywistości jest 2,0. Pan stwierdził, że tego nie zauważył :wink:
  14. Trochę mnie uspokoiłeś, dzięki :) dam znać co mi powiedzą w ASO, tylko przez tego koronawirusa nie wiem kiedy to będzie - jesteśmy umówieni na telefon na jutro.
  15. Tak, taka sama. Wystawiona była za 34,5 tys, zapłaciłam 32,5 i tyle też mam na umowie.
  16. Przepraszam umknęło mi to pytanie. Na umowie mam swoje dane, dane sprzedającego, podstawowe dane samochodu: marka, model, VIN, rok produkcji, przebieg, itp. Cenę też i o ile dobrze teraz pamietam, bo nie mam jak spojrzeć, dopisek, że stan samochodu jest mi znany i nie wnoszę do niego zastrzeżeń :duh: Co do sprawdzania to pan w ASO też mnie zapytał dlaczego chcę ją sprawdzać teraz, a nie przed zakupem... no cóż, wychodzi na to, że gamoń ze mnie, a za gapowe się płaci. Na potwierdzenie tego dodam, że porobiłam zdjęcia, ale nie umiem ich tu wstawić :roll: Spróbuję jeszcze później zrobić to z kompa. No nic, poczekam i zobaczę co mi powiedzą w ASO.
  17. O jakie sprawdzenie za kilkaset złotych ci chodzi? Pytam poważnie, bo nie znam się na kupowaniu samochodów, bałam się, ale miałam nadzieję, że nie każdy kto sprzedaje samochód jest oszustem :| Sprawdziłam ją sobie w cepiku i wydawała mi się ok - jak mi gość zaproponował, że da mi kluczyki, żebym sobie wjechała na stację diagnostyczną to pomyślałam, że nie ma nic do ukrycia, a potem się okazało, że to jego stacja.
  18. Ogłoszenia już nie ma, spróbuję jakoś w wolnej chwili porobić jej zdjęcia i tu wrzucić. Co do nawigacji to tak - mam dołożony monitor, ale niepodpięty - w sumie nawet nie ma do czego go podpiąć, bo w konsoli nie mam tego panelu z joystickiem.
  19. Kupiłam ją na umowę od osoby prywatnej. Gość twierdził, że nie jest handlarzem - zaznaczał to w ogłoszeniu i później przy oglądaniu samochodu, twierdził, że żona nim jeździła, ale kupił jej nowy i rzeczywiście ta moja ma V na końcu rejestracji, a pod domem stała żony i miała W (za długo nie pojeździła)... Gość ma serwis i stację diagnostyczną, więc chyba też byłoby mu ciężko wciskać kit o niewiedzy w sprawie szpachli. Zwrócić jej nie mogę, bo on się nie zgadza - stwierdził, że ja nie wiem o czym mówię i zakończyliśmy rozmowę tym, że widzimy się w sądzie. Nie wiem może ja histeryzuję - ze znajomego mechanika zrezygnowałam na rzecz ASO BMW - mają mi ją sprawdzić, jak się okaże, że coś jest rzeczywiście mocno nie tak to ich poproszę o jakiś protokół czy coś i będę się sądzić, chociaż wolałabym tego uniknąć :-?
  20. Dzwoniłam do niego dzisiaj, był wielce zdziwiony o czym ja też mówię, że szybę widziałam i że o monitorze też mi mówił (tylko tak, że ja zrozumiałam, że jest zepsuty, a nie dołożony), ale jak powiedziałam o szpachli na masce to nawet się nie zająknął. Ściągnęłam sobie raport z carfaxa i nic tam o uszkodzeniach nie ma, są tylko informacje o przeglądach i ubezpieczeniu. Powiedziałam, że albo sobie przyjedzie, zabierze ten samochód i odda mi pieniądze albo widzimy się w sądzie to powiedział, że widzimy się w sądzie... Żona podobno jest sędziną, doczytałam się, że taki pozew musiałabym składać w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania sprzedającego, więc pewnie w sądzie, w którym ona pracuje... nie wiem co czynić, za 1,5 tyg. jestem umówiona do mechanika typowo od BMW, jak powie, że dramat to będę wzywać rzeczoznawcę i próbować walczyć, dzięki za szybką odpowiedź :)
  21. Dzień dobry, Na wstępie zaznaczę, że jestem tu nowa, przewertowałam wątki i ten wydał mi się najbardziej odpowiedni do mojego problemu, ale jeśli jednak nie to bardzo proszę nie krzyczeć i podpowiedzieć mi właściwy - z góry dziękuję :) 04.03.2020 kupiłam BMW F20 z 2012 roku i niestety coś mi się wydaje, że dałam się oszukać... w trakcie oglądania samochodu widziałam rysę na masce, odprysk na przedniej szybie i żarówkę światła pozycyjnego do wymiany. Cenę chciałam ponegocjować ze względu na tą szybę - niestety bezskutecznie. Sprzedający zapewniał mnie, że wszystko co jest w samochodzie działa i żebym nie dała sobie wmówić żadnemu mechanikowi, że coś jest nie tak. Sam miał serwis samochodowy, beemką podobno jeździła jego żona. Na sam koniec, niestety już po podpisaniu umowy, zapytałam jak się włącza monitor nawigacji. Wtedy dowiedziałam się, że bez zmiany panelu nie da się go włączyć. Okazało się, że monitor był dołożony przez sprzedającego - powiedział, że żeby działał to wystarczy wymienić panel na taki z joystickiem. Poprzeglądałam sobie te jedynki i te z monitorem mają zupełnie inny panel radia i klimatyzacji (ja mam radio na dole, one mają na górze). Proszę o radę czy jest sens dokończyć dokładanie tego monitora czy lepiej dać sobie spokój i go zdemontować? Kolejna sprawa to szyba - odprysk jest od kamienia, ma max. 1 cm średnicy, jest czymś zaklejony. Mam go po stronie kierowcy z prawej strony pola widzenia, nie przeszkadza mi to w czasie jazdy, ale zastanawiam się co z tym zrobić. Sprzedający stwierdził, że wystarczy raz na jakiś czas czymś tam to zakleić. Mnie się wydaje, że wypadałoby wymienić całą szybę, tylko znowu znajomy raz wymieniał i mu naruszyli lakier na całej długości górnej krawędzi i wyszła rdza... Ostatnie i chyba najgorsze to ta rysa na masce, która okazała się nie rysą, tylko pęknięciem lakieru... znajomy zajmujący się detailingiem powiedział mi, że lakier sam z siebie nie pęka i że tutaj najprawdopodobniej pękła szpachla... nie miałam pojęcia, że maska była szpachlowana. Pęknięcie ma ok. 4-5 cm, zaczyna już podchodzić. Co z tym robić, malować całą maskę? Czy może taniej będzie ją wymienić? Samochodem jeździ się ok, o niebo lepiej niż Citroenem C4, którego miałam poprzednio. Mechanicznie raczej jest w porządku, jedyne co to przy wyprostowanych kołach mam kierownicę minimalnie skręconą w prawo i ręczny do podciągnięcia. Martwi mnie tylko to pęknięcie, szyba i monitor - będę wdzięczna za Wasze rady :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.