Witam. Od pół roku jestem posiadaczem BMW E46. Autko kupiłem od młodej osoby która nic nie wymieniała więc zaraz po zakupie oddałem na warsztat specjalizujący się tylko w BMkach o kazałem robić wszystko co uznają za słuszne. Zaznaczę że zaraz po zakupie samochodem praktycznie nie dało się jechać szybciej jak 100km /h bo tak drżało wszystko jakby się miał rozlecieć. Chłopaki z serwisu wymienili podporę wału, sam wał oddali do całkowitej regeneracji oraz sprzęgło wału nowe również. Wymienili wszystkie 4 piasty z łożyskami, tarcze nowe i klocki ATE. Regenerowali zaciski hamulcowe. Wahacze na przod, gałki drążki i końcówki. Nowe opony Barum. Felgi alu używane ale prościutkie. Po tych wszystkich wymianach samochód jeździ naprawdę dobrze. Jednak gdy przekrocze 120 km zaczyna coś od przodu wibrować i przenosi na całe auto. Na kierownicy również czuć lekkie drgania. Nie jakoś mocno ale przy dłuższej jeździe jest to wkurzające. Czy ktoś z was wie co może być przyczyną? Proszę o jakąś radę na co mogę jeszcze zwrócić uwage. Pozdrawiam