Skocz do zawartości

MarekX3

Zarejestrowani
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarekX3

  1. Dzień Dobry, Dwa dni temu "robiłem" geometrię w Bawaria Motors. Ponarzekałem, że nie jestem w stanie jeździć szybko i bezpiecznie powyżej 160 km/h. Poprosiłem o wydruki z akcji przed i po. Linki do obrazków poniżej: https://drive.google.com/file/d/1ftgkTpVtYSkcrrTVhMnbVz-27ZGhqFce/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1P6WyUwGaqjV7f1Vvk2b6BEGFMH_xuf5I/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1oZoVm2AuforX1I6wfOFUyuNG0nFKMsyN/view?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/1-keec11o22_dlKWZusgjpSnHa6AxSEPn/view?usp=sharing Nie znam się na tyle, żeby zinterpretować wyniki, ale "czerwone" zniknęło. Wczoraj rozpędziłem się do 180 km/h (oczywiście w miejscu, w którym nie było jakichkolwiek zagrożeń dla kogokolwiek). Auto, przy bezwietrznej pogodzie, prowadziło się dobrze. Trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Nie potrzebuję jeździć szybciej, a te duże szybkości to i tak są mi potrzebne tylko po to, aby bezpiecznie i szybko kogoś wyprzedzić, albo uciec przed wariatem najeżdżającym mi na autostradzie na zderzak. Jest tylko jedno "ale". To była już trzecia geometria przy przebiegu około 38K km. Poprzednie 2 też pomogły - szczególnie pierwsza w HyperTech, przed którą w ogóle było trudno jechać szybciej niż 120/130 km/h. W międzyczasie nie miałem stłuczki, nie przywaliłem w krawężnik ani nie wpadłem w dziurę w jezdni. Wychodzi na to, że żeby dobrze się jeździło, trzeba robić geometrię co 10/kilkanaście K km (koszt w autoryzowanym serwisie - ponad 1000 zł).
  2. - z jaką maksymalną prędkością? - dopytuję, bo poniżej 120 km/h zjawisko prawie nie występuje lub występuje w niewielkim stopniu i nie jest niebezpieczne - taka jest moja opinia - proszę jej nie uogólniać - dotyczy mojego egzemparza
  3. Mam takowy u siebie. Zawsze go włączam, ale trudno mi się doszukać usztywnienia układu po jego aktywacji. Jest minimalna różnica, ale jak dla mnie, rozczarowująco mała. Dopytywałem o to w serwisie - standardowa odpowiedź - TTTM (ten typ tak ma). Pytałem też (w Auto FUS), czy nie ma przypadkiem jakiejś aktualizacji oprogramowania układu kierowniczego - usłyszałem że raczej nie, poza tym serwis musi mieć zgodę na wgranie od BMW, bo jedna aktualizacja może mieć negatywny wpływ na pozostałe, a na koniec powiedzieli mi, że BMW się nie zgodziło.
  4. Niemcy - czy oni na tym forum mają konkretne sugestie/procedury/recepty jak zwalczyć te problemy i jak rozmawiać z BMW?
  5. A co z tym kątem pochylenia sworznia zwrotnicy - poza tolerancją, i przed i po na czerwono?
  6. Dalszy ciąg Twojego posta, pozwala jednak zaryzykować stwierdzenie, że wiesz sporo więcej na temat geometrii i ogólnie zawieszenia niż zwykły użytkownik, który chciałby bezpiecznie pojeździć z autostradowymi prędkościami. Wydaje mi się, że kluczowa jest następująca kwestia: - czy w tym zawieszeniu jest wada konstrukcyjna, czy to jest jedynie problem ustawień. Jeżeli jest wada konstrukcyjna, to obawiam się, że niewiele da się zrobić (chyba, że da się coś poprawić np.w oprogramowaniu wspomagania kierownicy i jakiś upgrade pomoże). Jeżeli to jest tylko kwestia regulacji, to nawet jeżeli jest ona trudna i skomplikowana, dzieląc się doświadczeniami różnych serwisów, może uda nam się dotrzeć do ludzi, którzy potrafią to ogarnąć. W Warszawie HyperTech ma dobre opinie.
  7. Niestety okazuje się, że wielu kierowców rozwijających prędkości autostradowe ma problem. Z treści postów można wyciągnąć wniosek, że przyczyną jest niechlujnie ustawiona fabrycznie geometria. Mnie bardzo pomogła wizyta w HiperTech - dużo lepiej się jeździ. Ale nadal nie jest idealnie. Może jest coś jeszcze. Może jakiś błąd w oprogramowaniu wspomagania kierownicy...; może wspomniany 2 posty wyżej KWSZ..., może duża powierzchnia boczna i wrażliwość na podmuchy wiatru... Nie mam pojęcia - lubię jazdę samochodem i motocyklem, ale nie jestem mechanikiem i trudno mi zgadywać. Wiem jedno - swoim starym Passatem (170 KM), którym przejechałem od nowości 200.000 km, śmielej rozpędzałem się do dużych prędkości niż X3. Nigdy nie pojechałem specjalnie na ustawianie geometrii - nie było takiej potrzeby. Robiłem tylko systematycznie i terminowo przeglądy w ASO. X3 z silnikiem 231KM kupiłem, żeby mieć nie gorszy stosunek mocy do masy niż w Passacie i móc się rozpędzać do rozsądnej prędkości w rozsądnym czasie. Z nikim się nie ścigam, ale lubię dynamiczną jazdę. Miało być pięknie - nie wyszło.
  8. Napisz proszę, jaki efekt został uzyskany. Czy pomogli czy nie; po przejażdżce z większą, autostradową prędkością. Jeżeli pomogli, to jaki to był serwis.
  9. Ciekaw jestem dalszego rozwoju wypadków. Ja zapytałem w salonie, czy to są częste przypadki, że Klienci zgłaszają niestabilną jazdę auta. Odpowiedziano mi, że "bardzo rzadko" Trudno sobie wyrobić obiektywny pogląd o skali problemu, bo jak ktoś jeździ tylko po mieście, to go nie doświadczy.
  10. Poproszę o namiar na tego fachowca - z góry dzięki
  11. U niektórych dealerów można wypożyczyć podobny samochód do testów na weekend. Czy za opłatą czy bez - bez znaczenia, bo kwota zawsze będzie śladowa w stosunku do kosztu zakupu nowego samochodu. Mając do dyspozycji auto na kilkanaście kilkadziesiąt godzin, można przetestować jak się prowadzi przy większych prędkościach na autostradzie (co zazwyczaj nie jest możliwe w trakcie krótkiej jazdy próbnej po mieście). W ten sposób można wyeliminować ryzyko rozczarowania po zakupie.
  12. Bardzo ciekawe rzeczy piszesz. Jeździłem tydzień nowym passatierro i auto buja sie na zakrętach jak 20metrowa łódź na Bałtyku przy 2metrowych falach, a przy predkosciach powyżej 180km/h napinałem mięsnie trzymając mocno kierownicę bo każdy drobny ruch powodował odbijanie auta od pasa do pasa. Widzę w ikonce że masz X4M, co sprawia że Twoje porównanie wprawia mnie w osłupienie. Zanim przesiadłem się na BMW X3, przejechałem ponad 200.000 km Passatem B6 170 KM. Poza jednym testem, żeby sprawdzić ile wyciąga, nie jeździłem nigdy ponad 200km/h. Ale jazda z prędkością 170 km/h tam, gdzie warunki na to pozwalały, nie stanowiła żadnego problemu. Auto prowadziło się dobrze i pewnie. Przesiadka na BMW X3 z silnikiem 230 KM, była dla mnie rozczarowaniem. Już przy prędkościach 130 - 140 km/h, BMW prowadziło się gorzej niż Passat przy prędkości 170 km/h. Jazda w trasie wymagała stałej wzmożonej uwagi, częstych korekt kierownicą i przy większych dystansach była bardzo męcząca.
  13. Sądząc po ilości wpisów w tym wątku, sprawa nie jest jednostkowa, a opisywane problemy nie są wydumanymi wrażeniami, uczących się jeździć, świeżo upieczonych kierowców. Szkoda że BMW nie monitoruje tego forum i nie zajmie w tej sprawie (X3 G01) stanowiska. Jeżeli problem nie jest jednostkowy i dotyczy znaczącej ilości aut tego modelu, to powinni (w BMW) się temu przyjrzeć, bo inaczej reklamy z hasłem przewodnim "Radość z jazdy" wywołują tylko zniechęcenie obecnych Klientów i odstręczają od ponownych zakupów w BMW.
  14. Szybciej niż 170 km/h raczej w ogóle nie jeżdżę. Jak nie ma bocznego wiatru, to teraz nie mam problemu z jazdą przy takich prędkościach. Jak jest silny, porywisty, boczny wiatr, to odruchowo zwalniam i raczej nie jadę szybciej niż 150km/h. Ale trudno mi się jednoznacznie wypowiedzieć, bo jak po regulacjach miałem możliwość szybko (jak dla mnie) jeździć, to akurat nie wiało bardzo mocno.
  15. Kilka tygodni temu byłem w BMW Service Hypertech i poprosiłem o kontrolę oraz ustawienie geometrii. Z wydruku, który otrzymałem wynikało, że koła na tylnej osi są ustawione na granicy tolerancji. Oba miały niewielki błąd ustawienia w tą samą stronę. Oni mi to poprawili, jeździło się dobrze, ale dopiero teraz, w drodze na urlop, mogłem jechać nieco szybciej, nie powodując zagrożenia dla siebie i innych oraz nie narażając się na utratę prawa jazdy. Część trasy pokonywałem z prędkością 150-180 km/h. Auto prowadziło się dobrze (nie było bocznego wiatru). Wcześniej jazda z taką prędkością wymagała nieustannego trzymania obu rąk na kierownicy i stałej gotowości do drobnych korekt - była męcząca. Podsumowując całą sytuację, wygląda ono następująco: 1. Samochód opuścił fabrykę z niedoskonale ustawioną geometrią (w sumie to nie wiem, gdzie oni X3 produkują w Ameryce czy w RPA). Przy jeździe po mieście i po polskich autostradach z przepisową prędkością nie stanowi to problemu, ale przy prędkościach powyżej 150-170 km/h, auto prowadziło się bez "przyjemności z jazdy". 2. W serwisie dealera zrobili mi coś w przednim zawieszeniu i układzie kierowniczym (ponowne ustawienie "punktu zerowego kierownicy") - pomogło, ale nie do końca - nie byłem w 100% usatysfakcjonowany. 3. W BMW Service Hypertech poprawili mi geometrię tylnego zawieszenia i teraz jest całkiem OK - przednionapędowe samochody prowadzą się przy takich prędkościach i jeździe na wprost lepiej (podsterowność), ale teraz trudno byłby mi się nadal czepiać, że moje X3 prowadzi się źle. Jestem rozczarowany tym, że nowe, zamówione u autoryzowanego dealera, wyprodukowane zgodnie z indywidualną konfiguracją auto, wymagało wizyt w serwisie i dodatkowych regulacji zawieszenia, aby jeździło tak, jak od początku powinno.
  16. Miałem ostatnio okazję jeździć z nieco większymi prędkościami - 160-180 km/h. Chwilami do 200 km/h. Po interwencji serwisu, o której pisałem w jednym z poprzednich postów, auto prowadzi się wyraźnie lepiej, ale nadal nie idealnie. Przy dużych prędkościach, prowadzenie oceniam na 3+ w starej szkolnej skali ocen (2-5). Według mnie, układ kierowniczy jest za mało sztywny i źle to wpływa na prowadzenie samochodu. Przeprowadziłem eksperyment polegający na tym, że w trybie "Sport Individual" ustawiłem skrzynię i silnik na "Comfort", a jedynie kierownicę na "Sport". Potem, w trakcie jazdy, przełączałem się z trybu Comfort na Sport Individual, czyli zmieniałem jedynie ustawienia kierownicy pomiędzy Comfort a Sport. Spodziewałem się, że w trybie Sport kierownica będzie wyraźnie sztywniejsza, tymczasem trudno było mi doszukać się różnicy. Gdybym zakrył zegary, to po sposobie prowadzenia nie byłbym w stanie stwierdzić, czy kierownica ustawiona jest na Sport czy Comfort. Czy ktoś z użytkowników X3 G01 mógłby napisać, jak jest w innych egzemplarzach. Czy powinna być wyraźnie wyczuwana różnica w sztywności kierownicy w zależności od trybu Sport/Comfort?
  17. - czyli moja hipoteza nie została pozytywnie zweryfikowana
  18. Znalazłem w sieci artykuł o układach kierowniczych BMW https://trends.com.pl/sekrety-ukladow-kierowniczych-bmw/, a w nim taki tekst (podkreśliłem to, co istotne): "W 2003 roku BMW, jako pierwsza marka, wprowadziło na rynek aktywny układ kierowniczy. Prototyp rozwiązania testowano w E39, a system zadebiutował w piątce E60. Active Steering ułatwia manewrowanie i jazdę z wysokimi prędkościami, a także podnosi precyzję prowadzenia. Kluczowym elementem jest elektronicznie sterowana przekładnia planetarna. Została osadzona na końcowym odcinku kolumny kierowniczej, tuż przy maglownicy. Zmiany przełożenia są realizowane przez silnik elektryczny. Przy prędkościach parkingowych do skręcenia kół z jednego skrajnego położenia w drugie wystarczają niecałe dwa obroty kierownicą. Przełożenie wzrasta płynnie od ok. 25 km/h, by powyżej 100 km/h zbliżać się do wartości charakterystycznych dla klasycznych układów kierowniczych. Podczas jazdy z prędkościami autostradowymi przełożenie dalej rośnie, by zmniejszyć wrażliwość samochodu na nieplanowane, minimalne ruchy kierownicą oraz ograniczyć tendencję do nadsterowności, która mogłaby pojawić się przy nagłej zmianie pasa ruchu czy omijaniu przeszkody. Aktywne układy kierownicze współpracują także z DSC. Jednym z ich zadań jest kompensacja znoszenia samochodu podczas ostrego hamowania na wyboistej drodze czy nawierzchni o zróżnicowanej przyczepności. Za zakładanie minimalnych kontr odpowiada nastawnik przekładni planetarnej. Nie odczujemy ich na kierownicy, gdyż kompensacyjne ruchy wykonuje jedynie dolny odcinek układu kierowniczego." O ile dobrze zrozumiałem treść, to hipoteza dotycząca przyczyn niestabilnej jazdy, może być następująca: - auto może samo z siebie "zakładać minimalne kontry", - być może, błędne sygnały od czujników powodują "minimalne kontry", których zgodnie z w/w tekstem nie czuje się na kierownicy, ale mają wpływ na tor jazdy, - skoro tak, to jeżeli serwis ustawił na nowo "punkt zerowy", to zniknęły ewentualne wcześniejsze błędy od czujników stymulujące zakładanie minimalnych kontr, prowadzenie samochodu poprawiło się i ingerencja serwisu okazała się skuteczna. -
  19. Opis, którego fragmenty cytuję powyżej, bardo dobrze pokrywa (pokrywał) się z moimi odczuciami. W poniedziałek byłem w serwisie. Zgłosiłem niestabilne prowadzenie i poprosiłem o sprawdzenie zawieszenia i wspomagania kierownicy. Zgłoszenie zostało przyjęte jako gwarancyjne. Tak się złożyło, że wieczorem odbierałem u innej osoby niż przed południem zostawiałem. Zapytałem czy coś zostało stwierdzone. Usłyszałem, że auto długo było "na elektryce", zrobiono coś z układem kierowniczym, "przyuczono" na nowo sterowanie kierownicą, ustawiono na nowo "punkt zerowy". Od poniedziałku nie miałem okazji jechać szybciej niż 140 km. Interwencja serwisu jednak pomogła i auto zachowuje się (w zakresie 120-140 km, przy mniejszych prędkościach nie było problemu) zauważalnie lepiej. Poczułem nawet radość z jazdy. Wysłałem we środę maila do dealera z prośbą o o informację czy i co było nie tak oraz co zostało zrobione. Nie dostałem odpowiedzi. Jak dostanę, to o treści poinformuję na forum.
  20. Mam kompletne zimowe koła od BMW Run Flat z oponami Bridgestone 245/50R19 105V XL. Wybieram się do Auto Fus w Warszawie, bo tam kupowałem auto i ogólnie mam do nich po drodze. Telefoniczne umówienie terminu wizyty w serwisie poszło sprawnie.
  21. Mam nadzieję, że pomogą i będę mógł ich pochwalić
  22. nic z tym nie zrobisz. Mam G02 X4 i jest podobnie, auto było w serwisie na regulacji geometrii sprawa się nieco poprawiła (wcześniej przy 180km/h totalnie ściągało na sąsiedni pas jezdzni) - po regulacji tego nie ma. Natomiast auto jest bardzo wrażliwe na wiatr. Noga z gazu. Jakie masz zawieszenie? Jakie opony? Jakie ciśnienie w oponach? Jaki przebieg? Zawieszenie mam "normalne". Opony aktualnie zimowe Bridgestone 245/50R19 105V XL. Ciśnienie prawidłowe - o ile dobrze pamiętam - 2,2 Bara. Na letnich kołach było tak samo. Przebieg - nieco ponad 10.000 km. Ustawiłem kierownicę w tryb "sport". Wydaje się nieco sztywniejsza, ale różnica w porównaniu z "komfort" nie jest duża. Zatelefonowałem do serwisu i umówiłem się na przyszły tydzień na sprawdzenie ustawień zawieszenia i kierownicy.
  23. Przeczytałem i upewniłem się, że to o czym piszę, to nie moje subiektywne odczucia i złudzenia. Niestety nie ma w tym wątku porady, co konkretnie z tym fantem zrobić. W międzyczasie wysłałem maila do serwisu w salonie, w którym kupowałem. Zobaczymy - może zasugerują coś konstruktywnego.
  24. Mam od kilku miesięcy X3 G01 25d; wersja wyposażenia - M Sport. Samochód z salonu. Wszystko nowe i prawidłowo eksploatowane. Na zimę wymieniałem całe koła. Moje wrażenia dotyczą oryginalnych, katalogowych, zalecanych przez BMW kół z oponami letnimi i zimowymi, odpowiednio 20 i 19". Przy prędkościach powyżej - 120-140 km/h auto przestaje się komfortowo prowadzić. Wymaga zwiększonej uwagi. Oczywiste jest, że im szybsza jazda, tym bardziej trzeba się skupić, ale przy większych prędkościach nie prowadzi się tak dobrze jak inne samochody, którymi jeździłem. Ten brak komfortu w prowadzeniu, najłatwiej jest mi porównać do zachowania się samochodu przy porywistym bocznym wietrze, z tym że ono tak jeździ zawsze - nawet jak w ogóle nie wieje. Cały czas trzeba trzymać obie ręce na kierownicy i nieustannie dokonywać drobnych korekt, aby utrzymać się po środku pasa. Wydaje mi się, że minimalnie lepiej jest w trybie "sport", ale nie jestem tego pewien. W innych samochodach (nie BMW) tak nie miałem. W X3, przy dużych prędkościach zamiast "radości z jazdy", muszę być nienaturalnie mocno skupiony na tym, aby jechać prosto. Moje pytania do kolegów użytkowników X3 G01 są następujące: - czy ktoś ma lub miał podobne odczucia? - jeżeli tak, to czy próbował temu zaradzić? - jeżeli próbował, to czy się udało i co było przyczyną? Korzystam z okazji i życzę wszystkim bezpiecznej i bezwypadkowej jazdy w Nowym Roku 2020.
  25. Dziękuję wszystkim za opinie. Miałem świadomość, że zmiany ciśnienia w oponach są proporcjonalne do zmian temperatury (w stopniach Kelvina - zgodnie ze wzorem p=RT/V), ale nie przypuszczałem, że samochód mierzy tą temperaturę i bierze pod uwagę podając ciśnienie zalecane. Dopompowałem trochę koła u wulkanizatora, który ma precyzyjny automat do tego celu. Przestało mi wysyłać na pulpit ostrzeżenia. Na razie spokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.