Skocz do zawartości

KRUSZEK_E39

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KRUSZEK_E39

  1. Wiec wykluczylem linke. Od roku 98 takiej linki tam juz po prostu nie ma, tak mi powiedziano w sklepie z czesciami do BMW. Wiec jestem w punkcie wyjscia... :(
  2. Uzyskalem od 7,7 do 16,8 l. 7,7 tempomat 110 trasa, 16,8 ogień w mieście.
  3. Dzieki Marcosz, to jest juz jakis trop. Mam zaklad ktory sie tym zajmie. W sobote jade i sprawdzimy to. Jesli ktos ma jeszcze jakies pomysly co do tej usterki, piszcie. Z gory dzieki. Pozdrowka
  4. odkrecone zostaly kolanka przed katalizatorem aby puscic spaliny poza obiegiem, nic nie dalo. Auto rowniez wolniej wchodzi na obroty..
  5. wiec skrzynia jest manualna. komputer podobno nie pokazuje nic nadzwyczajnego ani w momencie gdy chodzi ok ani w innym przypadku. tzn wiesz z tym mocniejszym silnikiem jest niby tak, ze fabryka wypuszczala 200 konny 2,5 litra i 220 konny 2,8 litra (nie wiem czy to prawda) wiec wlasciciel nic w nim nie zmienial..
  6. czasem trzeba nawet 3-4 godzin zeby bylo ok.. co stygnie tak dlugo? Komputer nie pokazuje rzadnych bledow..
  7. Witam! Te forum to juz chyba moja ostatnia deska ratunku. Opisze tu pewna sytuacje, z ktora zmagam sie juz od dwoch miesiecy. Jesli ktos mial cos podobnego w swoim BMW i znalazl przyczyne to wielki browar za podpowiedz co jest grane. Moje BMW to 528 z 99r. Prawdopodobnie jakas mocniejsza, fabrycznie wersja (tak mi powiedzial jeden z mechanikow - inne polozenie walka czy cos takiego). Ale nie o to chodzi. Klopoty zaczely dziac sie dwa miesiace temu i niestety bezskutecznie walcze z tym do dzis. Od razu mowie ze samochod ma wymieniane filtry, swiece itp. Otoz zapalajac go rano tzn pierwszy raz w ciagu dnia lub po dlugim, kilkugodzinnym postoju samochod chodzi jak lala, nawet wrzucajac 3 bieg przy 25 na godz samochod przyspiesza, nie ma szarpania ani nic. Zapala od dotyku i osiagi sa super. Problem zaczyna sie w momencie gdy zgasze silnik i uruchomie go ponownie. Juz samo zapalanie wyglada inaczej, kręci przez kilka sekund zanim zapali. Jest straszbnie ociazaly, jakby mial niecale 100 koni!! Po prostu tragedia. I tak jest praktycznie zawsze, gdy zapalam juz rozgrzany silnik. Najdziwniejsze jest to, iz silnik mimo rozgrzania, poki sie go nie wylaczy chodzi jak lala, tzn moge przejechac nawet 1000km bez gaszenia go i bedzie chodzil ok. Klopoty zaczynaja sie po ponownym wlaczeniu. Prawdopodobnie spalanie tez jest wieksze w tej chwili "niedyspozycji". Co juz roblem aby to naprawic? Glowilo sie nad nim cale grono specow. Najpierw komputer pokazywal blad w czuniku polozenia walka rozrzadu wiec dobrano sie do niego i okazalo sie ze nie laczy przewod. Jednak po tym zabiegu nic sie nie zmienilo. Testowalismy tez cewki, przeplymierz, katalizator.... POMOCY moje gg to 1244720, kto potrafi usunac te usterke??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.