Witam, zakupiłem ostatino dawcę e36 m50b25 x1 vanos z myślą o wstawieniu turbo i potem ze swapem do mojego auta do driftu. Zacznę od mocy, celuję w granice ~430-480 koni (słyszałem ze tłoki seryjne do 500km wytrzymują) będzie to auto do driftu, więc nie bedzie miało łatwo (czyt. ładowanie do odciny, lubie po prostu wciskać gaz do końca krótko ujmując) Mam głownie dylemat: czy odprężyć tylko silnik przekładką i ładować turbo, czy zrobić strokera - jeśli tak to z czego najlepiej i jakiej mocy sie spodziewać, ew. seria i coś wymienic? Prosiłbym też o rady na co uważać itd :) Zależy mi na bezpiecznym setupie, ale chciałbym te ~450km najlepiej, nie chce składać tego "po taniości" ale wiadomo wszystko w granicach rozsądku i żeby to jeździło, a nie stało. Dodam, że silnik jest na prawde mega zdrowy i równo pracuje.