Czy do zakupu beemki trzeba mieć więcej szczęścia czy cierpliwości? Już dobre 3 miechy przeglądam ogłoszenia i zaczynam mieć wrażenie, że jeśli pojawi cię cokolwiek co spełnia wymagania to trzeba brać a nie patrzeć czy bity, składany, w jakim stanie czy silnik grzechocze, bo i tak za chwilę zniknie z ogłoszenia. Moje spostrzeżenia: 1) jeśli cena ok.20zkl to jest jasny przekaz, że należało by się zająć rozrządem ale krew mnie zalewa gdy cena ok 30 a gość mi wmawia, że słychać łańcuch ale to tylko napinacze i można jeszcze drugie 200 tysi na tym zrobić i nie trzeba wymieniać.... 2) czy ja mam pecha, czy to norma? - jeśli fajna wersja, w miarę przyzwoicie wyposażona to musi być kolor tapicerki przypominający sraakee... (albo jakieś pedalskie pasy naklejone czy namalowane przez całą karoserię....) już zaczynam się zastanawiać czy: nie rozszerzyć poszukiwań o serię 3 - ale auto bedzie używane do miasta... (jakie śą różnice między 177 a 184KM???? oprócz kilku koni... lepszy silnik, mniej awaryjny czy tylko deko nowszy?) 120 i 123 to jak rodzynki - 118 jest sporo ... ale jeśli rezygnować z mocy to może lepiej poszukać f20??? z w 116 lub 118