Skocz do zawartości

MKsiazek

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E90 325i 2005r.
  • Lokalizacja
    Lublin

Osiągnięcia MKsiazek

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Wracając do tematu, może się komuś przyda na przyszłość. Dwumas wywalony założony jednomas Valeo 835115 z nowym sprzęgłem. Są plusy i minusy. Plusy: - zauważalnie lepiej się zbiera z racji niższej masy koła zamachowego 19 kg dwumas ok. 17 kg kompletny jednomas - cena Minusy: - na wolnych obrotach hałasuje, po naciśnięciu sprzęgła cisza - mimo tego że to 6 cylindrów czuć większe wibracje To takie pierwsze odczucia na szybko po 200 km jazdy zobaczymy co będzie dalej.
  2. Cześć Panowie, W związku z z tym że kończy mi się dwumasa mam pytanie jak sprawują sie zestawy konwertujące z kołem jednomasowym. Czy są jakieś negatywne skutki, doznania słuchowe, wibracje?
  3. Cześć wszystkim, Szukałem ale nie mogłem znaleźć, czy ktoś przerabiał temat swapu silnika z N52 na M50 w E90? Mam kilka pytań odnośnie kosztów, niezbędnych gratów i trudności, które trzeba pokonać. Jeśli to niewłaściwy dział proszę o przeniesie tematu.
  4. Miałem to samo, olej nie szedł do komory spalania tylko przez prowadnice zaworowy i trzonki zaworów prosto do kolektora wydechowego. Efekt był taki że zero kopcenia tylko nie spalony olej w postaci takiej oleistej mgiełki szedł z rury wydechowej po mocnym przegazowaniu. Podejrzewam że nie zrobili Ci tego tak jak zrobić powinni przy remoncie głowicy. Jeśli były by pierścienie trafione to kopciłby bo spalałby olej a tak idzie w wydech.
  5. Odma była weryfikowana i wyszło że jest wszystko ok więc nie była ruszana. Większa obawa zachodziła o katalizatory jak zniosą taka ilość oleju która przez nie przeszła. Przez jakiś czas od remontu wywalało CHECK ENGINE z drugiej sondy. Było za małe napięcie.
  6. Cześć wszystkim, Podzielę się swoimi doświadczeniami jakie przez rok przeszedłem z E90 z silnikiem N52B25. Auto kupione delikatnie ponad rok temu z przebiegiem 160kkm. Serwisowane do końca w ASO z autentycznym przebiegiem. Objawy: od momentu zakupu silnik brał około 1 litr oleju na 300 km. Olej lądował na tylnej klapie, szło wszystko przez wydech. Nie pomagały płukanki zmiana oleju na inną lepkość itd. przy takim zużyciu to strata czasu. Diagnoza: zużyte prowadnice zaworowe na zaworach wydechowych i uszczelniacze zaworowe + zapieczone pierścienie na tłokach. Auto serwisowane co 30kkm. Naprawa: pełna obróbka głowicy, nowe prowadnice na zaworach wydechowych, nowe uszczelniacze zaworowe wszystkie, nowe zawory wydechowe, planowanie głowicy. Jak już było wszystko rozebrane wleciały nowe pierścienie. Alusil był w idealnym stanie. Zapadła decyzja żeby zrobić tak jak być powinno więc doszły nowe panewki korbowe i główne, kompletny nowy rozrząd i komplet uszczelek na cały silnik. Wyczyszczony cały układ dolotowy itd. Olej 5w30 total na okres dotarcia obecnie 0w40 Shell Helix. Skutki naprawy: samochód użytkowany w mieście na trasach 2- 4 kilometry plus okazyjne wypady na tor. Olej bierze dalej ok. 1 L na 10 kkm. Jak na skrajne warunki w jakich jest eksploatowany jest bardzo ok. Moc trzyma, nie dymi, nie kopci. Silnik pracuje cicho Koszty: około +7k PLN. Czas naprawy: ok. 3 tygodnie Czy było warto: tak!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.