Witam. Kupilem niedawno BMW 320 i (e91) z 2005 r,benzyna. Po tygodniu jazdy zapalila sie lampka check engine.Sprawdzilem za pomoca kompa pokladowego i wyszlo ok,silnik normalnie pracuje ale po podlaczeniu do kompa wyszly bledy katalizatora. Koles skasowal blad ale znowu po jakims czasie sie pojawil. Poniewaz auto kupilem z gwarancja 3 miesieczna handlarz zorganizowal serwis i zarzekal sie,ze to raczej sonda lambda. Odebralem auto i przy starcie na moment jak zwykle zapala sie lampka abs,dtc i cos jeszcze ale nie widze lampki silnika (ktora tez na moment wydaje mi sie byla zapalona). Czy jest mozliwe ze w „serwisie” wylaczyli jakos na stale te lampke ? Kolokwialnie mowiac by „klient sie odpierd...i dal spokoj”.... Podobno wymienili sonde lambda. Jest jakas opcja przy bezpiecznikach czy programowo to wylaczyc? Jesli tak to jaki bezpiecznik jest za to odpowiedzialny ? Sorry za takie dziwne pytanie....