Ram

E39, 530D średnia na trasie 7,5 średnia w mieście (duże natężenie, korki) 9,5 średnia mieszana pól trasa pół miasto 8 max 8,5 w zimę nawet ciut mniej bo klima nie urywa mi głowy:)

Chyba najlepszym rozwiązaniem jest nówka za 3200 (po zwróceniu starej) No właśnie za regenerację dać ponad 1000 zł to już wolę wyrzucić 3200 i mieć nówkę, przynajmniej pochodzi bez zarzutu, a tak to nigdy nie wiadomo, czytałem już tutaj jak chłopak 3 razy musiał regenerować bo mu padała.

Tak też myślałem, no nic zapytać zawsze warto. W takim razie będę wymieniał turbinę, na nowej + jakiś chip powinno auto dostać świerzego oddechu i trochę mocy. Za nową turbinę wołają 3660 zł, a gdy dam w rozliczeniu moją starą 3294 zł, może ktoś ma taniej?

Czy ktoś montował może podwójną turbinę w w/w samochodzie? Moja turbina w ciągu roku może dokończyć żywota, słychać pierwsze oznaki jej zużycia (głośna praca przy rozgrzaniu). Jak czytałem na forum nie polecacie regeneracji turbiny, gdyż mechanicy nie radzą sobie ze zmienną geometrią łopatek, kupowanie używki również mija się z celem, więc pozostaje tylko nowa. Od pewnego tunera usłyszałem, że pasuje turbina z końca produkcji E46 330D która daje nieco większą moc i jest nieco wydajniejsza. Rozumiem przez to, że z E60 535D nie pasuje, a może robił ktoś taką przeróbkę, jeśli tak to chętnie dowiem się jak to wygląda i ile kosztuje. Wysłach wszystkich opini na ten temat, w co warto się pakować. Pozdrawiam

W innych chcą 20-25%:(

I nie 205/65R15 tylko 225/55/R16 a to kolosalna różnica cenowa.

Jeromer a sądzisz, że odpuszczę taką kasę?:( Byłem już w takim biurze naświetliłem im dokładnie sprawe, pokazałem dokumenty i stwierdzili, że bez problemu wygrają. Jednak będzie mnie to trochę kosztowało 15% z ubezpieczenia, no ale lepiej mieć mniej niż nic. Pozdrawiam

Tak tylko, że w tym przypadku warunków umowy nie przeczytała ze zrozumieniem osoba ubezpieczająca i to ona nie dochowała warunków umowy.

Piotr1812 a co jeśli ubezpieczyciel tak jak w moim przypadku złamał warunki umowy i na tej podstawie nie chce wypłacić? To takie magiczne myślenie. Idąc tym torem na każdego znajdzie się wyrwany z kontekstu paragraf lub jego część który spowoduje odmowy odszkodowania. W sądze na szczęście wszystkie te sprawy są wygrane. Nawet mam kontakt z osobą która wygrała identyczną sprawę do mojej, ale po 2 latach w sądzie i procencie dla prawnika. Niestety ubezpieczenie w chorym kraju gdzie najgorszą karą za przegranie w sądzie jest wypłata odszkodowania wraz z odsetkami, a na 100 odmów przynajmniej 2 osoby odpuszczą i nawet nie pójdą do sądu, kolejne się poddadzą po którymś tam odwołaniu, dla nich to jest czysty zysk!!! Oni o tym wiedzą stąd taka praktyka, bo najwyżej im grozi zwrot kasy a są przypadki gdzie są do przodu kilkadziesiąt tysięcy. Dopóki nie będzie tak jak w ameryce gdzie są ogromne kary za poniesione straty moralne związane z takim nieuczciwym działaniem będą dalej takie działania bo to czysty zysk dla ubezpieczalni.

Burner, nic nie zostawiłem, po prostu po kradzierzy zażądali zaświadczeń na posiadane alarmy, których nie żądali przed podpisaniem umowy. Wogóle przy zawieraniu ubezpieczenia nie było mowy o alarmach. Auto było jednak dobrze zabezpieczone. Posiadało immobilaizer fabryczny, alarm fabryczny i dodatkowy immobilaizer na kod. Po wystąpieniu kradzierzy miałem jechać do autoryzowanego centrum sprawdzania alarmów w celu wystawienia zaświadczenia potwierdzającego ich skuteczność, bo "niemieckie alarmy nie działają na polskich złodziei". Auto było sprowadzone z niemiec. Nikt czegoś takie nie żądał przy podpisaniu umowy a dopiero po wystąpieniu szkody. Takie praktyki stosują firmy ubezpieczeniowe i nie mówicie mi, że możecie być pewni bo jesteście pewni, tak jak ja byłem pewny dopóki nie miało dojść do wypłaty odszkodowania po kradzierzy.

AC nie daje żadnego komfortu i nie jest żadnym zabezpieczeniem. Też tak myślałem, dopóki nie odmówili mi całkowicie wypłaty odszkodowania przeszło dwa razy większej kwoty jak podajesz za skradziony samochód. Nie wypłacili ani złotówki a ja wciąż muszę spłacać kredyt:(

Napisz jak ten nanowosk się sprawuje bo też się zastanawiam nad jego zakupem.

Czy w BMW E39 530D jest regulowany kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, bo po naprawie zawieszenia byłem na ustawienie geometrii. Powiedziano mi, że nie można tego kąta w BMW ustawiać i teraz jeżdżę trochę w bok :shock: A nie jeździłem:(

Ja ostatnio zaatakowałem samochód kosmetykami z seri "Martyna Wojciechowska":) a były to pianka do szyb, spray do konserwacji skór i do kokpitu o zapachu orientalnym. Muszę Wam powiedzieć że jestem miło zaskoczony, skóra nabrała nowego koloru i połysku. Co do szyb to miałem mały kłopot, okazało się, że używam złych szmatek, a wiec po nałożeniu pianki odczekać chwilę i ścierać do sucha albo miękkimi ręcznikami papierowymi (takie kuchenne) albo sprawić sobie specjalną szmatkę z mikrofibry do szyb (jest genialna, nawet do samego przecierania). Mam bardzo ładny lakier (praktycznie jak nowy - zero rys) czym najlepiej zakonserwować taki lakier żeby jak najdłużej był taki i nadać mu połysku? Znalazłem na allegro coś takiego http://moto.allegro.pl/item239838075_oryginalny_twardy_wosk_z_nanotechnologia_bmw_.html lub też http://www.sonax.katowice.pl/strona.php?25942 (drugi od dołu) sonax wosk twardy z silikonem do ręcznego polerowania czy to będzie odpowiednie do takiego niezniszczonego lakieru? Który lepszy?

A od czego mógłby się nagle zacząć przegrzewać co w konsekwencji doprowadziło do padniętej cewki, walnięcia głowicy i rozsadzenia wydechu.

A skąd wnioskujesz? Akurat miałem nowo założoną sekwencyjną 4 generacje, markowej firmy w najlepszym serwisie w promieniu 100 km (wg opini internautów na forum LPG), Auto na instalacji przejechało 16 tyś km i padło (a było nadmiernie troskliwie serwisowane, w ASO i na przeglądach u gazowników.

Ja polecam diesla, jeździłem wcześniej zagazowanymi samochodami i wszystkie niestety padały, uszczelki pod głowicą, tłumiki pękają, cewki, świece, wydawałem rocznie na auto z 7 tyś. Kupiłem teraz diesla i zobaczymy na razie jeździ mi się świetnie. Pozdrawiam

To już nie wiem kogo mam słuchać:) Jednak jeśli znasz to z autopsji no to faktycznie jak mam mieć problemy w zimę to nie bardzo mi się to widzi. Trochę szkoda bo to dobre oponki dałem za nie 1600 zł (dunlop winter sport) a teraz musiałbym je sprzedać dużo poniżej 800 zł.

Akurat pasowały do wielu samochodów peugeota 307, audi A6, skody superb i chyba tak jak piszesz do BMW 3. No cóż trzeba je będzie sprzedać za dużo tańszą cenę bo były używane, 3 miesiące tylko, ale już używane i kupić nowe. Dzięki za odpowiedź.

W mojej nowo zakupionej bmc-e są opony 225/55/16 na oryginalnych felgach. Mam po moim poprzednim samochodzie (skradzionym) praktycznie nowo zakupione opony 205/55/16 (tylko tyle mi po autku zostało) czy mogę je założyć, czy nie będzie jakiś problem z tego powodu (abs, esp. itd?) czy raczej je sprzedać dużo tracąc i kupić takie jak oryginalne?