Luxxall93

Ok, czyli prosta sprawa. Wymienić i mieć spokój. Dzięki za odpowiedzi. Ewentualnie pytanie pomocnicze, czy w okolicach trójmiasta poleci mi ktoś mechanika który to ogarnie? Pozdrawiam

Witam wszystkich, Zakładam ten wątek, ponieważ chciałem zapytać was o zdanie odnośnie wymiany uszczelniaczy zaworowych w moim BMW 320i 2005r. Auto pije olej i nie jest to nic nowego ani odkrywczego, tak samo jak to, że czasami przy postoju np. na światłach potrafi „puścić bąka”. Te silniki maja taka przypadłość i gdy go kupowałem to wiedziałem o tym i byłem przygotowany na wyminę uszczelniaczy zaworowych. Dodam tylko, że gdy jeździłem około 140km/h i mocniej go przyciskałem to pił ok. 1l/1000 a przy spokojniejszej jeździe 0,5l/1000. Ale do sedna.. byłem u 2 mechaników z zapytaniem czy podejmą się wymiany i obydwaj powiedzieli mi mniej więcej to samo. Powiedzieli, że te silniki tak maja, taka jest ich konstrukcja i wymiana niewiele tu zmieni. Ubytki oleju może delikatnie będą mniejsze ale i tak będą, ewentualnie wymiana odmy może coś więcej dać. Jeden nawet zasugerował, że aby ogarnąć ten silnik trzeba byłoby pół podzespołów wymienić, wiec jeśli nic więcej poza tym olejem się z nim nie dzieje to po prostu zaakceptować te ubytki i jeździć. Trochę mnie to zdziwiło bo ma on „renomę” naciagacza i zdziwiłem się, że odradził mi naprawę i powiedział żeby nic nie robić. Chciałbym zapytać jakie jest wasze zdanie na ten temat, widziałem że na forum panuje przekonanie w podobnych wątkach, że uszczelniacze trzeba wymienić, ale fakt że dwóch różnych mechaników powiedziało mi to samo trochę mnie zastanawia. Pozdrawiam