Witam wszystkich,
Aktualnie zaczynam się rozglądać za nowym autem. Nowym - czyt. używanym do max 50 kkm. Kupiłem 540i z początku 2020 i porownując do mojej E klasy 220d ( nie silnikowo, a wnętrze) to przepaść. Gwiazda tragicznie się starzeje, materiały jak i ich spasowanie pozostawia wiele do życzenia. Budżet mam 300k, chętniej 250. Widzę, że w moich widełkach cenowych zaczynają się pojawiać już egzemplarze z polskiego salonu z pewną historią.
Znalazłem kilka 30d b57d30A, jak i kilka takich samych silników jak w mojej 5er, 40i. Samochód dla żony/ w trasy. Ja też go czasami pewnie porwę z b58 jestem mega zadowolony, olej zmieniam co 7kkm. Jedyne z większych napraw ( to eksploatacja nie naprawa ) tarcze - wymieniłem na oryginalne, mam go od 70kkm, aktualnie ma ok 120.
Jak z awaryjnością b5730d? b58 mam już trochę ogarnięty, wiem mniej więcej czego się spodziewać, jakiego spalania itd. Korci mnie troche diesel, chciałbym pewnie sam troche przebiegu mu dodać Wydaje mi się, że 265 km w zupełności mi wystarcza, szczególnie, że ściganie się ze świateł już nie dla mnie, a jak chcę to mam 5er która gasi 85% aut na drodze. Żona też pewnie trochę będzie jeździć, na pewno mniej niż ja (ok 25kkm rocznie) - samochód będzie robił, oscyluje - w granicach 15kkm. Generalnie musi być to przedlift. Kompletnie do mnie nie przemawia wersja polifowa - szwagier ma 40d polift, jezdziłem, tablet i cała obsługa gestami oraz brak fizycznych przycisków - dla mnie nie do przyjęcia.
Same x5 g05 lub x6 g06 - jak wygląda ewentualna awaryjność samego auta?
Jedna z x6 które znalazłem -36kkm, 40i. 30d ok 42 kkm. Przy tym przebiegu auta POWINNY być bezawaryjne, ale kto teraz tą nowoczesną motoryzację ogarnie - stąd moje pytania.
Wiem, że pytania bardzo ogólnikowe, będę wdzięczny za każdą odpowiedź, radę i opinię.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, beemiarze!