Siema. Specjalnie założyłem konto żeby też podpowiedzieć innym co mi pomogło w tej sytuacji a mianowicie. Z 2 godz wcześniej odpala dziewczyna samochód i elegancko odpalił bez żadnej lipy. Chcę jechac po bułki do sklepu. Otworzyła się normalnie, wsiadam do środka wkładam kluczyk do stacyjki przekrecam raz włącza się radio, świecie żarowe gasną, przekrecam 2 i nie ma pradu. Świeci tylko lekko od airbagow. I mój sposób wziąłem aku do ładowania, na prostowniku pokazuje że 0 baterii... A 2 h wcześniej oadpalila od strzała... Temp na zewnątrz, - 2. Stopnie. Ok mówię zobaczę klemy i faktycznie strasznie zaśniedziałe. Przetarlem papierem podłączyłem aku i póki co dziala bez problemu. Przyczyna: nie wiem za Chiny, strasznie dziwna sytuacja. Mi pomogło naladowanie aku ale co nowy akumulator 2mies rozładowalo w chwilę do 0...