zuber92

Cześć, Od dłuższego czasu niepokoją mnie pewne odgłosy z pod maski. Odgłosy ewidentnie z góry silnika. Miarowe cykliczne cykanie/stukanie. Częstotliwość odgłosu wzrasta wraz z obrotami silnika, przy wyższych obrotach głośność dźwięku NIE narasta (dźwięk jest zagłuszany bądź w ogóle zanika, ciężko stwierdzić). Na ciepłym jest nieco ciszej. Auto nie wywala żadnych błędów, ma moc, nie ma żadnych niepokojących objawów podczas jazdy, obroty nie falują. Poniżej link do filmiku jaki dziś nagrałem. Filmik przedstawia prace na zimny silniku. Kolega mający do czynienia z BMW (były pracownik ASO) stawia na zużyte hydrauliczne popychacze zaworowe. Argumentuje to miarowym cyklicznym dźwiękiem dochodzącym z góry silnika o idealnie równych interwałach czasowych, oraz tym że na ciepłym jest lepiej. Wyklucza panewkę lub sworzeń tłoka bo na dole jest cisza oraz według niego dźwięk byłby inny, wyklucza rozrząd gdyż nie ma charakterystycznego gruchotania oraz dźwięki nie były by tak regularne. Drugi kolega (mechanik) podejrzewa podkładki pod wtryskami. Argumentacja jest podobna do wersji z popychaczami (miarowy cykliczny odgłos z góry silnika, na ciepłym ciszej). Dodaje, że może to być dźwięk kompresji o dużym ciśnieniu uciekającej z pod wtrysku. Same wtryski chyba są ok gdyż ich korekcje są bardzo niskie. Poniżej zdjęcie okolic wtryskiwaczy. Jest tam nieco takiego lepkiego brudu: Korekcje wtryskiwaczy: 1 = -0,15 2 = -0,05 3 = +0,47 4 = +0,48 5 = -0,25 6 = -0,42 W aucie jest sporo nowych części, które można od razu wykluczyć jako potencjalnych winowajców gdyż objawy były podobne przed ich wymianą: -Nowe koło pasowe wału (Corteco) -Nowe kompletne sprzęgło z kołem dwumasowym (LUK) -Turbo po regeneracji -Nowe paski, rolki, alternator, itp. Czy ktoś wie co to może być? Czy któraś z teorii przedstawionych wyżej jest prawdopodobna? Chętnie poznam opinie większej ilości osób. Pozdrawiam.

Aktualizacja. Chyba rozwiązałem problem. Odkręciłem filtr kabinowy żeby zajrzeć do klapy obiegu zamkniętego. Wszystko tam wyglądało dobrze, klapa pracuje poprawnie. Profilaktycznie psiknąłem WD-40. Skręciłem to z powrotem, ale moją uwagę zwróciła dość luźna uszczelka przy szybie. Dopchnąłem ją w swoje miejsce. Na postoju wszystko było ok. Podczas jazdy próbnej też jak na razie cisza. Moja hipoteza jest taka, że niewielka część powietrza zasysana przed dmuchawę, wpadająca przez filtr kabinowy do okienka z kanałem powietrznym w którym jest dmuchawa, wydostawała się przez szczelinę w niedopchniętej uszczelce powodując świszczenie. Zamykanie klapy obiegu zamkniętego rozwiązywało problem ponieważ powietrze nie było zasysane z zewnątrz. Prawdopodobnie jednak mechanik musiał coś tam grzebać i źle złożył uszczelkę skąd całe zamieszanie.

Cześć, Od niedawna mam dziwny problem z E90. Z nawiewów dochodzą dziwne dźwięki przypominające świszczenie wiatru przy minimalnie nie domkniętej szybie. Na pierwszy rzut (ucha) oka wygląda to jakby piszczał silniczek dmuchawy z powodu wyrobienia się w nim łożysk ślizgowych, ale co ciekawe jak tylko nacisnę przycisk włączający obieg zamknięty, wszystko natychmiast ucicha, dmuchawa dmucha wtedy bezszelestnie, niezależnie od tego czy auto jest zapalone czy nie, czy stoi czy też jedzie. Co ciekawe owe dźwięki pojawiają się w samochodzie nawet przy wyłączonym wentylatorze dmuchawy (przy włączonym oczywiście też) pod warunkiem, że jadę z prędkościami od około 100 do 140 km/h. Oczywiście wystarczy wtedy włączyć dmuchawę na obiegu zamkniętym żeby pozbyć się tego efektu. Jeśli chodzi o zależność tych dźwięków od prędkości obrotowej wentylatora to zazwyczaj im szybciej tym gorzej, choć nie zawsze. Czy jest możliwe aby wentylator dmuchawy wydawał takie świszczące dźwięki tylko przy obiegu otwartym a przy zamkniętym nie? Dodam że problem pojawił się po wizycie u mechanika, no ale wtedy regenerował mi turbinę, wymieniał główne koło pasowe wału i klocki z tyłu, więc raczej nie miało to nic z tym wspólnego i jest to porostu zbieg okoliczności. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to tylko to, że auto stało u niego około 3 tygodnie nie garażowane a było zimno. Czy ktokolwiek z was miał taka przypadłość? Pozdrawiam.

Czyli wygląda na to że zderzaki różnią się tylko kształtem a wymiary mają zbliżone. To dobra informacja. Webasto nie mam nie mam też spryskiwaczy gdyż nie mam xenonów. Ile Cię wyszła taka przekładka? Koszta samego zderzaka czy też coś tam przerabiałeś, wymieniałeś, dokupywałeś? Nadkola? Osłona silnika? Trudna operacja czy po prostu kwestia wykręcenia starego i założenia Mpkietowskiego? W sumie pytam z czystej ciekawości bo biorąc od uwagę obecne ceny i obecnie dostępne zderzaki Mpakiet, ich stan itp raczej temat odpuszczę na rzecz tej dwuczęściowej dokładki która nie obniży mi dodatkowo prześwitu a tamta którą dostałem w prezencie pójdzie na sprzedaż. Nawet otwarłem temat w giełdzie.

Jak rozumiem twoja tabela obrazuje cenę gołego zderzaka i ceny dosłownie wszystkich pierdół w które trzeba zderzak uzbroić. Tak jak mówię kompletny zderzak z demontażu wyposażony we wszystko który nawet nie wymaga lakierowania można wyrwać za około 1500zł. Z tego co doczytałem wymagane jest kupno łącznika łączącego taki zderzak z osłoną pod silnik. Nadkola zaleca się ale nie jest to wymagane, z tego wnoszę że cena przekładki wcale nie musi być tak diametralnie wysoka. No ale mniejsza o to. Cena i tak jest jaka jest w stosunku do montażu dokładki do zderzaka standardowego. @Aagiz mam pytanie czy te wymiary pochodzą na pewno ze zderzaka Mpakiet? Mam wątpliwości gdyż właśnie zmierzyłem te odległości w standardowym zderzaku i są identyczne. Wynikało by z tego że Mpakiet nie różni się tymi wymiarami od standardowego zderzaka? Trochę to dziwne biorąc pod uwagę że Mpakiet w środku schodzi niżej niż standardowy. Tak czy owak gdyby tak właśnie było to zderzak Mpakiet byłby chyba jedyną opcją uzyskania lepszego wyglądu auta be obaw o zmniejszenie prześwitu. Obecnie przy tym obniżeniu zawieszenia które posiadam, z boku zderzaka prześwit wynosi około 12cm. Z dokładka było by to nie całe 8. Nisko jak cholera... W takie sytuacji jak na razie chyba zostanę przy tym co jest. Ewentualnie kupie coś takiego: https://sprzedajemy.pl/bmw-e90-e91-zderzak-przod-dokladki-spoiler-wysylka-gratis-warszawa-2-6bea9f-nr47586772 Z tego co widzę nie obniża zderzaka a jedynie wysuwa go delikatnie do przodu na czym mi głównie zależało. Tamta dokładka którą już powiadam jest fajna, ale niestety nie nadaje się do obniżonego zawieszenia. No chyba że ktoś jest hardcorem i nie boi się jeździć z prześwitem na poziomie 8cm :D. Ze standardowym współgrała by idealnie. I chyba wystawie ją na sprzedaż w dobrej cenie.

@Aagiz dzięki za pomiary. @Ponta z moich poszukiwań wynika że kompletny zderzak Mpakiet (z kratkami, halogenami itp.) w kolorze, bez rys można wyrwać za około 1300 - 1500zł. Do malowania z jakimiś mankamentami nawet taniej. Mówię o wersji bez spryskiwaczy. Z tego co się orientuje jeszcze nadkola są inne niż w standardzie, ale podobno nawet bez ich wymiany montaż jest możliwy, tylko zostaje szczelinka która jednym przeszkadza innym nie. Sam montaż mam gratis. Sądzę więc że w cenie max do 1500zł mógłbym się wyrobić, ale... Całą sprawę tak de facto poruszam gdyż jestem w posiadaniu dokładki do standardowego zderzaka tylko nie wiem czy ją w ogóle montować czy nie. I stąd zrodził się pomysł na zderzak Mpakiet. Chciałem coś zmienić w wyglądzie zderzaka przedniego bo ten standardowy w dolnej części jest tak jakby ścięty w stronę auta przez co samochód w mojej opinii wygląda nie najlepiej. Między czasie doszły sprężyny obniżające. Dokładkę dostałem w prezencie od żony ale po jej przypasowaniu okazuje się że auto stanie się już tak niskie, że mam obawy co do jego funkcjonalności na polskich drogach. Obecnie bez dokładki żadnych problemów nie zauważyłem i jeździ się normalnie no ale co będzie gdy dołażę dokładkę? I dlatego powstała moja prośba o pomiary wysockości zderzaka Mpakiet. Dzięki nim będę mógł zweryfikować czy założenie takowego zderzaka pomniejszy, powiększy czy zostawi bez zmian prześwit z przodu w stosunku do standardowego zderzaka i w stosunku do zderzaka z dokładką. Pozwoli mi to podjąć decyzje czy bawić się z dokładką czy szukać Mpakietu czy w ogóle sprawę odpuścić i zostawić to co jest. Co do kosztów to oczywiście zmiana na Mpaiet jest najdroższą opcją. Dokładka to tylko montaż (który mam gratis poza kupnem kleju) i lakierowanie w kolor nadwozia (gdzie płace tylko za lakier). Dla ciekawskich dorzucam fotki jak przymierzyłem dokładkę do zderzaka. W mojej opinii po dokładnym spasowaniu i polakierowaniu w kolor auto wyglądało by lepiej niż bez dokładki. Czy lepiej niż z ori Mpakietem? Raczej nie. Ale jest to sporo tańsza impreza. Dylematem jest jednak tak jak wspomniałem wcześniej prześwit z dokładką który jest już dramatycznie mały. https://imgur.com/3LIOH4h https://imgur.com/dVGcOH0 https://imgur.com/eb5LW43

Na zdjęciu jest E90 przed liftem. Zawieszenie jest nie istotne gdyż potrzebuje wysokość zderzaka a nie prześwitu. Podejrzewam że pomiar w coupe nic mi nie da bo zderzak jest inny niż w sedanie.

Witam. Ostatnimi czasy myślałem nad wymianą przedniego zderzaka ze standardowego na Mpakiet. W swoim e90 325d mam założone sprężyny obniżające H&R które dość drastycznie obniżyły mi przednią oś. Mam dylemat w tej kwestii czy wymiana zderzaka na Mpakiet nie spowoduje że prześwit z przodu zrobi się jeszcze mniejszy. I tu moja prośba. Czy ktoś kto posiada przedliftowe e90 ze zderzakiem Mpakiet mógłby zmierzyć odległość od rantu błotnika do samoego dołu zderzaka? Oraz drugi pomiar w samym środku? Dołączam zdjęcia (zaznaczenie czerwoną kreską). Z góry dzięki. Pozdrawiam. https://imgur.com/0FOnOPA https://imgur.com/Yt2727J

Bez ściągnięcia się raczej nie obejdzie, ale nie jest to jakoś super skomplikowane. Podejrzewam że w necie znajdziesz filmiki jak je zdemontować. Ja na przykład ściągałem dekor z deski i wystarczy lekko podważyć i praktycznie sam schodzi. Musisz wyposażyć się w plastikowe narzędzia do podważania żeby niczego nie porysować i tyle. A co do zmiany koloru czy renowacji to chyba najprościej obecnie odkleić folią według własnego upodobania.

Witam. Sprawa polega na tym, że chciałbym obniżyć trochę swoje E90 325d. Chciałem zakupić Eibach pro kit dedykowane do tej wersji silnikowej i z oficjalnej strony wynika że to zestaw o numerze E10-20-014-04-22 pasujący do wersji 325d i 330d. Problem polega na tym że wedle podanej specyfikacji obniżenie samochodu to 20mm przód i uwaga 0mm tył! Informacja dosyć kuriozalna z uwagi na to że to zestaw sprężyn OBNIŻAJĄCYCH. Skontaktowałem się w tej sprawie ze działem obsługi klienta Eibach i na początku otrzymałem sprzeczne informacje. Polski katalog opisywał obniżenie na podanym poziomie tj. 20mm przód 0mm tył natomiast formatka aktualnego katalogu niemieckiego pokazywała 30mm przód 25mm tył. Gość z Eibach zgłosił się w moim imieniu do Niemiec w celu zweryfikowania tych sprzecznych informacji i uzyskałem ostateczną odpowiedź. Niestety potwierdziło się że obniżenia z tyłu nie ma. 20mm przód i 0 mm tył. Inaczej natomiast jest z mniejszymi silnikami gdzie na przykład dla dwuliterówek mamy te 30mm przód i 25 tył. I tu moje pytania. 1. Czy ktoś z was forumowiczów posiada przed-liftowe E90 325d lub 330d i założył ten zestaw sprężyn? Jakie wyniki są w rzeczywistości? Czy rzeczywiście nic w dół nie poszło? U mnie auto stoi na felgach styling 313 19" i dedykowanej oponie 255/30. Odległość od ziemi do krawędzi rantu nadkola w najwyższym punkcie (w środku) to 66,7cm. Pomiędzy powierzchnią opony a rantem nadkola jest około 4cm z hakiem. Przestrzeń dość duża i brzydko wyglądająca. Spokojnie mogło by tam iść te 20mm w dół. 2. Czy e90 z 3 litrowymi dieslami które są na pewno cięższe od dwuliterówek stoją fabrycznie tak samo wysoko? Może 3 litry fabrycznie są nieco niższe? Przez co Eibach rozmyślnie oferuje sprężyny które nic nie obniżają bo takim wypadku obniżenie skutkowało by być może niebezpieczeństwem uszkodzenia amorków? (Taką hipotezę wysnuł gość z biura obsługi klienta Eibach) 3. Czy są jakieś godne polecenia zestawy obniżających sprężyn innych dobrych firm, które są dedykowane i faktycznie obniżają e90 w tych wersjach silnikowych? Z góry dzięki za pomoc.

Witam wszystkich. Aktualnie nie mam żadnego BMW dlatego rozpoczynam poszukiwanie samochodu i po głowie chodzi mi e90. Wcześniej jeździłem Audi TT. Pozdrawiam.