Skocz do zawartości

beemwek

Zarejestrowani
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem

Osiągnięcia beemwek

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. To i ja wypowiem się w tym wątku. Od nowości przejechałem ok. 23.000km X3 2.0d GO1. Mam opony letnie Brigestone 19" RFT. Już na początku zauważyłem, że samochód w porównaniu z poprzednim nie jeździ "prosto" tzn wymaga ciągłych korekt kierownicą. Ponieważ mam możliwość jazdy również innymi SUV-ami tj klasy, za każdym razem zwracałem jak robią to inne pojazdy. Wszystkie (Q5, NX, CX-5) zachowywały się bardzo stabilnie i szczególnie to odczuwam po przesiadce do mojego X3. Niby BMW precyzyjnie pokonuje zakręty, chętnie wchodzi w zakręty, ale jazda jest "niespokojna", wymaga regularnych korekt kierownicą. Jakby wyczuwał najmniejszy kamyk na jezdni, dziurkę, fałdkę asfaltu i to go już skręcało. Jest taki do bólu precyzyjny. Zgłaszałem temat w ASO. Powiedzieli - to doskonale że tak jest. Właśnie na tym polega przyjemność z prowadzenia świetnego samochodu. Ja jednak mam wątpliwości. Ilekroć wsiadam do Q5 ( a robię to co najmniej raz w tygodniu) widzę różnicę. Na szybszej drodze mogę się rozluźnić, nie jestem już w takim napięciu jak w X3. Zapominam, że prowadzę. Myśli uciekają w inną stronę. Auto "jakby" samo się kieruje, wjeżdża w koleiny i z nich wyjeżdża jakby samo skręcając w jedną i drugą stronę tak, że w efekcie jedzie ciągle prosto. Jedzie "jak stara szkapa" która z pijanym woźnićą sama podąża do celu, X3 - zupełnie inaczej, jak narowisty źrebak, wciąż cięgnie w jedną lub drugą stronę i każda minimalna nierówność jezdni, wymusza na nim minimalny skręt kierownicą, ten wymaga kolejnej korekty i tak ciągle. Taka jazda jak na torze, ale przecież na zwykłej drodze to ma być relaks a nie walka z samochodem. Chyba że to chodzi o to żeby nie usnąć za kierownicą - to sorry. Może jestem za stary już. Po wymianie opon na zimowe 19" Pirelli RFT (już po raz drugi przed kolejną zimą) czuję minimalnie lepsze prowadzenie, ale niewiele, tak że problem chyba nie tylko w oponach. Może to to elektryczne wspomaganie kierownicy takie dziwne ale przecież inni też takie mają. Czytam też o niestabilności przy wietrze, ale dla mnie to normalne zjawisko i wcale go nie uważam za najważniejsze. Ja odczuwam niestabilność i bez wiatru. Może chodzi o zbieżność - sam nie wiem, ponieważ jednak nie tylko ja widzę mam te odczucia, to może ten model tak ma. Dla mnie to wada. Producent owszem może tak ustawić pojazd, ale po to mamy różne tryby (sport, comfort itd.) aby to można było włączać kiedy się chce, a nie było permanentne. Ja po zmianie trybu czuję bardzo niewielką różnicę. Co najdziwniejsze w trybie sport auto prowadzi się najlepiej. Jakby teraz zapominał troszkę o tych koleinach itd. czyli dokładnie tak jak powinien w comforcie a nie sporcie. Nic z tego nie rozumiem. Oświećcie mnie. I wcale nie myślcie, że nadaję na BMW. Ja chcę BMW, tylko niech jeździ jak ma jeździć BMW a nie stara Syrena.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.