Skocz do zawartości

ArisMonster

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ArisMonster

  • Urodziny 29.01.1987

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    BMW 525D E60
  • Zawód
    Wolny

Osiągnięcia ArisMonster

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Muszę najpierw znaleść trochę czasu żeby zrobić pomiar.Jak już zrobię dam znać
  2. Dodam jeszcze że mechanik twierdzi że wina może być tarcz bo do BMW zakłada się albo ATE lub kupuje oryginał z BMW. No ale czy to może być przyczyną mocnego bicia kierownicy wątpie
  3. Nie było żadnego pomiaru podczas zakładania nowych tarcz. Generalnie założenie było takie że stare tarcze miały ranty i były lekko mówiąc w kiepskim stanie i zmiana ich na nowe miała przynieść rezultat taki że drgania ustaną...a jest trochę lepiej ale kierownicą chodzi jak by była podpięty pod dual schock.
  4. Witam Wszystkich Koledzy mam problem z bijącą kierownicą przy hamowaniu :duh: Z początku myślałem że to problem starych tarcz i uszkodzonej końcówki drążka kierownicy. Drążki wymieniłem na nowe oraz kupiłem zestaw tarcze plus szczęki z firmy Zimmermann "Sport" no i jak bym bił :mad2: Przy hamowaniu kierownica żyje swoim życiem. Ktoś może wie co jest problem?? :?: :norty:
  5. New news...W końcu znalazłem czas żeby podpiąć kompa I wykazał DPF oraz czójnik,zawór rególacji ciśnienia. Myślicie że objawy które ma mój samochód pasowały by do tego zaworu??
  6. Łańcuch to błędna teza...auto dostanę za parę dni to ppdepne do pod komputer
  7. Jak by łańcuch się zerwał to by pier***ło jak z AK45 pod maską. A nie miałem żadnego uderzenia nawet szarpnięcia...
  8. Tak wiem że podpięcie pod komputer podstawa. Myślałem że ktoś z was miał podobną sytuację i będzie mógł coś doradzić
  9. "Siemaneczko Majstry" A tak całkiem poważnie Witam Wszystkich Wczoraj moje "nowe" e60 pojechało na lawecie... Oczywiście mam już je jakiś czas ale do rzeczy. Podczas jazdy autostradą miałem jakieś 160-170km/H Przy dodaniu gazu silnik stracił obroty skrzynia zaczęła Redukować biegi w dół zjeżdżając na pas awaryjny silnik zgasł. Oczywiście próba ponownego odpalenia skończyła się nie powodzeniem.Po wciśnięciu przycisku start rozrusznik ruszał Ale nie odpala...joystick skrzyni biegów nie świeci się tak jak by go komputer samoistne odciął. Jak myślicie co się stało??Co jest do naprawy Dodam jedynie że dzień przed tą "bajkową podróżą" wymieniłem olej w silniku...tylko czy w tym przypadku ma to znaczenie? Silnik oczywiście pracował równo nie skakał na obrotach nic nie wskazywało że może dojść do jakieś awarii W moim poprzednim e60 też miałem problem z odpaleniem silnika wtedy to był czujnik położenia wału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.