Hej! Rzecz w tym, że auto tak naprawdę wyczaiłem w... drodze do pracy. Jechałem za nim, potem na dwupasmówce w jednym kierunku się zrównałem i na światłach obczaiłem, że na szybie jest przyklejona odręcznie napisana karteczka a za kółkiem siedział ten pan z żoną :D Na kartce było info: "Kupione w salonie smorawiński w 1999 pierwszy wlasciciel bmw e46 318i automat benzyna przebieg 57 000km cena 13 000" Jak dzisiaj byłem obejrzeć auto, to wyszedł ten sam pan ze swoją żoną :) Więc albo to jest złoty strzał w stylu "Niemiec jeździł tylko do kościoła i z powrotem oraz trzymał w garażu, Stan igła" albo gruby wałek... Sam nie wiem co o tym myśleć.. Dodatkowo w raporcie historiapojazdu.gov wynika, że właścicieli było dwóch..drugi zmienił się w 2010, ale w tym samym miesiącu, co pierwsza rejestracja i również w połowie tego miesiąca oraz dalej na os.fizyczną. Może przeszło z żony na męża? Co więcej od 2016 były wbijane wartości licznika i rok do roku przyrastało o około 5000 km