Właśnie teraz jestem w trakcie przekładki na skrzynie manualną w e34 tds. Moim skromnym zdaniem automat to cos pięknego, poezja, sam miód, ale....no właśnie, ale nowy automat o który dbasz jak o własne gniazdko, a nie który był katowany przez 300 tyś kilometrów lub i wiecej. Miałem bardzo wielki dylemat co zrobić kupić używkę za 1300 pln i myśleć kiedy kolejna przekładka i koszty, czy też kupno skrzyni po regeneracji za 2000 pln+stara do zwrotu. Wybór był trudny ale postanowilem jednak wymienić na manual za 800 pln. I tak wróce do trzymania reki na gałce od biegów, a nie na nogach mojej zony....Pozdrowienia dla fanów automatów ja jak narazie się z klubu wypisuję. Powodzenia