Cześć, tl:dr: chcialbym suva do 30k zlotych i zastanawiam sie czy jest w ogole sens pakowac sie w x5 z pierwszych rocznikow, czy raczej szukac innej marki w tym budzecie lub niestety zmienic target. Zona kocha suvy, ja bardzo lubie, ale bardzo lubie tez sedany, niemniej suv ma dla mnie mega plus, ze nie trzeba sie skladac jak scyzoryk wchodzac do auta, jak jestem slusznej postury :P. longstory: Tytulem wstepu, z roznych powodow (glownie hajs i perypetie zyciowe) zrobilem prawko w tym roku w lutym, a mam 28. Od wujka, ktory od malego w autach siedzi odkupilem audi 80 b4 w kombi z '95 i no czuje sie juz calkiem ok po tym co przejezdzilem. W przyszlym roku jak dobrze pojdzie powinno sie znalezc 30k zeby czolg zmienic na cos nowszego, bo o ile zaczynam jakas wiez do tego auta czuc, to moj stopien wkrecenia w motoryzacje nie jest taki, ze jara mnie mechanikowanie czy urok starych aut i chcialbym cos nowszego z paroma bajerami w elektryce. Zona zakochana w suvach, ja tez calkiem lubie, niemniej sporo slyszalem, ze poza paroma to za dobre to one nie sa, takze dopuszczam inne opcje. Glowne co lubie w suvach to to, ze wchodzi sie "do gory", nie trzeba sie skladac jak scyzoryk, a spory jestem, no i calkiem fajnie wygladaja. To co ja mam w glowie to (bardziej) bmw x5, toyota rav4, (mniej) honda crv, nissan qashqai, dacia duster, oczywiscie w miare mozliwosci w stalym 4x4. Mysle tez, choc nie jestem pewien, o audi a6 allroad c4 albo c5, ale przeraza mnie to co sie o nim mowi, ze "jak sie cos zepsuje to tony piniendzy". Jednak w rocznikach, silnikach itp troche sie nadal gubie i nie mam pomyslu jak to ugryzc. Nie ciagnie mnie do 'zabawy autem', jedyne co to zeby popierdalalo te 140 bez masla i placzu i czasem wiecej i nie chcialo przy tym umrzec. Cierpie, bo nienawidze kombiakow de facto, a lubie sedany (liftbacki), choc troche przez 80 hejt na kombi mi zmalal, wiec jesli ktos mi powie "panie za 30k to ić se pan na normalne beemki 5tki popacz" to sie nie obraze :D. Bo z tego co patrze, to x5 za 30k to roczniki de facto 5-7, moze 9 lat mlodsze od mojego, czyli nadal niemlode