Cichy_34

Witam wszystkich, Problem przerywania/szarpania rozwiązany. Przyczyną problemu był układ zapłonowy a konkretnie uszkodzona cewka lub cewki. Po bezskutecznych próbach odczytywania liczników wypadających zapłonów i braku jakichkolwiek błędów rejestrowanych przez ECU poprosiłem kolegę aby się przejechał i wypowiedział. Po ok. 8km miła niespodzianka, zapalony check, odczytanie błąd P0305. Zamiana cewek miejscami, kolega za kierownicę i zgodnie z oczekiwaniem P0303. Zakup kompletu nowych cewek,wymiana, test -> silniczek pracuje idealnie. Teraz nawet przy próbie 1000obr 6 bieg i gaz w podłogę nie ma ani jednego szarpnięcia. Moje wnioski: Układ detekcji lub/i algorytm filtrowania/liczenia wypadających zapłonów w tym silniku można opisać jako mocno "nieczuły". Nawet gdy defekt jest mocno odczuwalny i możliwy do intensywnego powtarzalnego, odtwarzania w specyficznych warunkach 1000obr i max.gaz. sterownik nie sygnalizuje błędów. Zastanawiam się czy przypadkiem ta niska czułość detekcji nie wynika z faktu sportowego zawieszenia. Wydaje się, że "styl" jazdy miał znaczenie dla rejestracji błędów wypadających zapłonów. Co prawda siedziałem z boku i nie wydawało mi się, że liczba szarpnięć przy jeździe kolegi była jakoś znacząco większa a jednak. Próbę powtarzaliśmy z tym samym powtarzalnym rezultatem. Zanim zamówiłem cewki jeździłem jeszcze parę dni i pod moją nogą błędy nie chciały wyskoczyć. Wymienione cewki wyprodukowane były tak jak auto w 2006 roku (miesiąc przed), producent Bosch dlatego wydaje się, że są z pierwszego montażu ale nie mają loga BMW na obudowie. Auto ma przejechane około 180k. Jak dla mnie trochę mało wytrzymały te cewki choć czytałem na forum o defektach przy mniejszych przebiegach. A i ostatni wniosek, algorytm zliczania i próg sygnalizowania wypadających zapłonów opisany na bimmerprofs https://bimmerprofs.com/misfire-counters/ w moim przypadku miał się nijak do rzeczywistości. Przy braku podglądu liczników jedynie podmiana cewek może potwierdzić usterkę, w razie co służę 5-cioma cewkami do prób na podmianę. Pozdrawiam Robert

Witam wszystkich, Problem przerywania/szarpania rozwiązany. Przyczyną problemu był układ zapłonowy a konkretnie uszkodzona cewka lub cewki. Po bezskutecznych próbach odczytywania liczników wypadających zapłonów i braku jakichkolwiek błędów rejestrowanych przez ECU poprosiłem kolegę aby się przejechał i wypowiedział. Po ok. 8km miła niespodzianka, zapalony check, odczytanie błąd P0305. Zamiana cewek miejscami, kolega za kierownicę i zgodnie z oczekiwaniem P0303. Zakup kompletu nowych cewek,wymiana, test -> silniczek pracuje idealnie. Teraz nawet przy próbie 1000obr 6 bieg i gaz w podłogę nie ma ani jednego szarpnięcia. Moje wnioski: Układ detekcji lub/i algorytm filtrowania/liczenia wypadających zapłonów w tym silniku można opisać jako mocno "nieczuły". Nawet gdy defekt jest mocno odczuwalny i możliwy do intensywnego powtarzalnego, odtwarzania w specyficznych warunkach 1000obr i max.gaz. sterownik nie sygnalizuje błędów. Zastanawiam się czy przypadkiem ta niska czułość detekcji nie wynika z faktu sportowego zawieszenia. Wydaje się, że "styl" jazdy miał znaczenie dla rejestracji błędów wypadających zapłonów. Co prawda siedziałem z boku i nie wydawało mi się, że liczba szarpnięć przy jeździe kolegi była jakoś znacząco większa a jednak. Próbę powtarzaliśmy z tym samym powtarzalnym rezultatem. Zanim zamówiłem cewki jeździłem jeszcze parę dni i pod moją nogą błędy nie chciały wyskoczyć. Wymienione cewki wyprodukowane były tak jak auto w 2006 roku (miesiąc przed), producent Bosch dlatego wydaje się, że są z pierwszego montażu ale nie mają loga BMW na obudowie. Auto ma przejechane około 180k. Jak dla mnie trochę mało wytrzymały te cewki choć czytałem na forum o defektach przy mniejszych przebiegach. A i ostatni wniosek, algorytm zliczania i próg sygnalizowania wypadających zapłonów opisany na bimmerprofs https://bimmerprofs.com/misfire-counters/ w moim przypadku miał się nijak do rzeczywistości. Przy braku podglądu liczników jedynie podmiana cewek może potwierdzić usterkę, w razie co służę 5-cioma cewkami do prób na podmianę. Pozdrawiam Robert

A to ciekawe, nie pomyślałem..... Może dlatego, że to benzyna a jednak z dwumasą. Niby w benzynach się nie psują bo mały moment. Rzeczywiście szarpnięcia wydają się mieć charakter nie tylko nie "ciągnacy" ale jakby hamowały silnikiem. Nie sądze aby dwumas był wymieniany od nowości, auto ma 180k przebiegu. Mam pytanie, przy jakim przebiegu wymieniałeś dwumasę? Jakie były objawy? Jak wyglądała stara, miała luzy kwalifikujące do wymiany? Może ktoś z forum ma doświadczenie z dwumasą w tym silniku. Objawy? Jak zdiagnozować bez rozbierania ? :) Robert

Witam, Dzisiaj trochę się pobawiłem jazdą samochodem i jestem w stanie precyzyjniej opisać warunki w których szarpanie silnika występuje. a. szarpanie występuje tylko podczas jazdy tz. jak silnik jest obciążony b. efekt szarpania jest najintensywniejszy przy niskich obrotach i dużym obciążeniu tj. 1000 obrotów, 6 bieg i gaz do dechy. W takich warunkach efekt występuje od 1000obr i ustępuje przy ok 1500obr. c. efekt szarpania mniej intensywnie występuje również przy innych biegach i obciążeniach (mniejsza ilość szarpnięć), z reguły zawsze przy przyspieszaniu i ustępuje zazwyczaj po przekroczeniu 2000obr. I co Wy na to?

Witam, Problem z ubogą mieszanką w B1 rozwiązany. Lewego powietrza za katem nie było (po wymianie uszczelki błąd wrócił), pomogła wymiana sondy regulacyjnej przed katem. Trochę to dziwne bo sonda pierwsza pracowała ale jak potwierdziła praktyka musiała się czasami rozjeżdżać wtedy za katem było za dużo tlenu. Dziwne jest też to, że była stosunkowo niedawno wymieniana około 15 miesięcy temu i zrobiła tylko kilkanaście tyś kilometrów - w poprzedniej jakiś gryzoń przegryzł przewody od grzałki. Ogólnie silnik pracuje bardzo ładnie, live data OK, od paru dni "0" błędów ale........ czasami jak jest ciepły przy przyśpieszaniu szarpnie raz lub dwa. Próbowałem odczytać licznik wypadających zapłonów za pomocą ScanMaster niestety parametry te nie są u mnie widoczne. Liczba dostępnych rekordów jest mniejsza niż ta z instrukcji na: https://bimmerprofs.com/misfire-counters/ Albo nie ta wersja aplikacji albo w N53 jest inaczej niż w N52 ? Jakieś inne pomysły na diagnostykę? traxik: U mnie temperatura w dolocie też jest wysoka, nie pamiętam dokładnie ale na jałowym w ciepłe dni aplikacja zewnętrzna pokazywała nawet 45-50stC przy nagrzanym silniku. W moim przypadku wykonałem ponowne sprawdzenie przy zimnej komorze i było OK. Szukałem i znalazłem w necie zrzuty gdzie widać, że w sprawnych nagrzanych silnikach na postoju może tyle osiągać.

Canderus: Dzięki za chęć pomocy, skorzystam w razie potrzeby, patrzyłem w opis nieźle zrobione te Twoje autko :). W moim świece irydowe NGK ILZFR6D11 zgodne z wykazem w realoem - AH33421. Do świec Boscha mam urazę z czasów młodości gdy dorabiałem w warsztacie przy montażu instalacji gazowych LPG - sprawiały wiele problemów bez względu na model. U mnie przepływki nie ma - sprawdziłem, w jej miejscu jest tylko czujnik temperatury. Wartość przepływu powietrza dla mojego silnika jest wyświetlana w Impie jako wartość liczona a nie mierzona. Autko z niemiec, gdzieś czytałem że na USA zawsze był MAF a na Europę to różnie. Twoje autko z tego samego roku, niby ten sam silnik (moje z Kwietnia) a jednak inny, przepływka, świece. Saico: Dzięki za info o progu granicznym powtarzalności dla rejestracji wypadania zapłonów. Tej informacji bardzo mi brakowało. Jakoś wbiłem sobie do głowy że jak będą wypadać to sterownik musi to zarejestrować -> mój błąd zarejestrować to nie oznacza zapisać jako błąd :). Niestety moja ułomna Inpa 5.0.0 nie pokazuje lub ja nie odnajduję licznika wypadających zapłonów, znalazłem na forum kolegę ze Świdnicy, który zajmuje się diagnostyką i posiada ISTĘ, spróbuję umówić się z nim w tygodniu może da się podejrzeć ten parametr. Tryb awaryjny, tzn: np. check od vanosa, sondy czy kastracja mocy z ikoną pół silnika? All: Intuicja i wrażenia odsłuchowe kierują moją uwagę na układ zapłonowy, w starszych silnikach nie miałbym większych wątpliwości, martwi mnie natomiast, że na dobrym analizatorze spalin nie zaobserwowałem nic niewłaściwego, tyle że te testy to zawsze bez obciążenia bo hamowni brak. Mimo wszystko spróbuję pójść tym tropem. A teraz podsumowanie z dzisiejszych poszukiwań "lewego" powietrza w okolicach sondy lambda za katem B1: Oględziny wizualne i odsłuchowe nie wskazywały na nieszczelność kat-wydech mimo to zdecydowałem się na rozkręcenie wydechu. Jedna śruba niestety "się" urwała (nie wiedziałem że jestem taki silny i pokrętką 3/8" mogę ukręcić zdrową śrubę M8 10.9 :) na szczęście był ściągacz do jej usunięcia i tymczasowego zastąpienia zwykłą śrubą. Po rozkręceniu uszczelki kat-wydech wyglądały dobrze - wbrew mojemu zadowoleniu, ponieważ oznaczało to że moja analiza i diagnoza się nie sprawdziły. Montaż nowych uszczelek, kasowanie błędów i 20 minutowy test bez jazdy (bo sobota wieczór:)). Rezultat: problematyczna sonda za katem B1 pracuje prawidłowo ! Na szczęście już wiem aby nie cieszyć się przedwcześnie, jutro przegonię auto na dłuższym dystansie bo poprzednio po wymianie sondy dwa dni było dobrze a potem błąd wrócił. Stosunkowo udanego weekendu życzę :)

Świece obejrzałem organoleptycznie, na wygląd OK, były wymieniane 40k km temu na własciwe irydowe NGK.Przepływki ta wersja nie posiada no chyba że jestem w błędzie. Jedna rzecz mnie bardzo ciekawi i chciałbym poznać odpowiedź, na ile czuły jest system diagnostyki wypadania zapłonów? To że wypadanie zapłonów nie musi oznaczać problemu z zapłonem to wiem ale jak jest w drugą stronę? Mogą wypadać zapłony i nie być wykryte przez system???

Thx za komentarz :) Sondy oem Bosch dedykowane od "Cześcidobmw". Pytałem pana Maćka nie miał żadnych reklamacji w odróżnieniu od vdo Siemens. Graniczy z cudem że stara i nowa są uszkodzone identycznie. Ale mam podejrzenie że może po prostu dostaje sie tlen z zewnątrz, byłoby to najlogiczniejsze wytłumaczenie problemu. Obejrzałem kamerką kolektor i kat od strony silnika, nic nie widać, zamówiłem w ciemno uszczelki kat-wydech, jutro na podnośnik i zobaczymy :-)

Witam ponownie, Co prawda nie widzę nikogo zainteresowanego tematem, ale opiszę co udało się zdiagnozować i naprawić do tej pory, może komuś się przyda. 1. Vanos na wydechu pracował nie najlepiej, wartość odczytywana skakała wokół wartości zadanej +/- 10st. Problem rozwiązało: - wymiana zaworu vanos na nowy - niestety czyszczenie nie pomogło, - czyszczenie czujnika pozycji wałków z przyklejonych bardzo drobnych opiłków (magnetowód czujnika jest mocno namagnesowany), - kontrola zaworów zwrotnych w głowicy - zanieczyszczeń nie stwierdzono, zaworki działają prawidłowo. 2. Kąt wyprzedzenia zapłonu na Impie bardzo skakał, na wolnych od -1 do +12 st. Po wyczyszczeniu czujników wałków rozrządu odczyty stabilne +/- 2st (może to zbieg okoliczności ale odczyty ustabilizowały się po czyszczeniu ale przed wymianą zaworu vanos) 3. Błąd sondy za katem w B1. Problem w trakcie rozwiązywania. Sonda za katem wymieniona, dwa dni bez problemów ale niewiele kilometrów przejechałem a potem wyskoczyły 2C7E oraz 2C2B czyli błąd obu sond w B1, przed katem za bogato za katem za ubogo. Jeszcze raz kasowanie adaptacji i może jakiś przejazd dłuższy - zobaczymy. Pozdrawiam Robert

Walczę z podobnym problemem, jak będziesz u mechanika rób zdjęcia błędów które wyskakują. Szarpanie od zapłonu lub paliwa jest prawdopodobne ale w tym silniku nic nie jest proste. Wybieraj specjalistyczne serwisy BMW bo standardowi mechanicy tych silników nie ogarniają. Szczescia życze....

Moje N52B30 kupiłem 3 lata temu osobiscie od prywatnego sprzedawcy w niemczech w stanie doskonalym i przebiegiem 133000. Niestety eksploatacja okazala sie nie tania a to pompa wody za 2k a to disy ponad 2k,rozrusznik, separator itd. Spalanie 14,8l srednie. Glowica wiadomo problematyczna u mnie pracuje cicho na 5w40 Millers ale koniecznie EE. Niby super silnik ale i tak wole żony M52TUB20.

Witam, Problem jak w temacie, proszę o podpowiedzi co może być przyczyną następujacych objawów: nierówna praca na wolnych szczegónie jak silnik zimny, na wysokich pod obciążeniem utyka nieregularnie. Wyglada jakby cos z zapłonem albo z paliwem ale: jedyny błąd to sonda w B1 za katem. Na zimnym sonda dlugo stoi na 0 a potem jakby echo regulacyjnej. Co o tym osoby doświadczone myślą?