Przemysław1982

Witam. Jak się toczę po mieście to tak przy ok 2500 obr. Jak trochę szybciej chcę to z 1 na 2 przy ok 5000 obr, z 2-3 przy ok. 4000 obr. 6-sty bieg to typowy nadbieg i wrzucam go przy ok 140 km/h. Ogólnie z silnika i jego elastyczności jestem zadowolony.

Panowie. Widzę, że nie jest to problem jednego samochodu. BMW kpi sobie z nas totalnie! Może gdyby nie to ze w moim paruje a w aucie ojca nie, dałbym sobie spokój. To jest wada fabryczna i firma powinna się poczuwać do odpowiedzialności za błąd. Normalne w BMW a nienormalne w Huyndayu? Doceniam pomysły w stylu montażu pochłaniacza wilgoci ale chyba nie o to chodzi w aucie za 180k.... Klientem mojej firmy jest żona jednego z właścicieli drugiego serwisu BMW w Łodzi i może ją poproszę o pomoc. Już pytałem, ale może macie maila do BMW Polska, bo przez formularz kontaktowy nic mi nie chce przejść....

Próbujesz coś z tym zrobić? Jest to bardzo denerwujący efekt wizualny, nie wspominając już o możliwości awarii.... W żadnym samochodzie nie miałem tego typu problemu aż do teraz.

No to lecimy dalej... Odebrałem samochód z informacją, że lampy nie mają uszkodzeń mechanicznych. Zostały niby osuszone. Procedura to włączenie świateł mijania i długich przy otwartych dekielkach.Paranoja. Już przy odbiorze widziałem, że zaparowanie dalej występuje.Po dojechaniu do domu lampy były tak samo zaparowane jak wcześniej. Serwis na ten moment nic. nie może zrobić ze względu na stanowisko BMW Polska. Polecono mi kontakt bezpośredni z nimi. Na ten moment wysłałem opis na Facebooku i próbowałem wysłać informacje przez zakładkę kontaktową na stronie. Niestety wyskakuje mi błąd. Czy ktoś z Was ma może maila do BMW Polska? Czy ktoś próbował już nimi walczyć?

Witam ponownie. Właśnie siedzę w ASO Bmw Premium Arena Łódź. Zgłoszenie parujących lamp po moim "lekkim" nacisku zostało przyjęte. Ale kolorowo nie było. Bardzo miły Pan na dzień dobry poinformował mnie że: " stanowisko BMW w sprawie parujących reflektorów przednich jest takie, że jest to naturalne zjawisko kondensacji(!!!!) pary wodnej i firma BMW nie przyjmuje roszczeń aż po wewnętrznej stronie reflektora nie zacznie gromadzić się woda". Paranoja!!! Jako, że się przygotowałem do rozmowy, pokazałem Serwisantowi zrobione uprzednio zdjęcia, informując go, że proszę o wysłanie informacji do BMW Polska o wystąpieniu problemu parowania, oraz że klient posiada BMW f34 z tego samego rocznika gdzie ten problem nie występuje. Panowie demontują właśnie reflektory, aby sprawdzić ewentualne uszkodzenia mechaniczne. Cytując klasyka: "ale jaja", ale do śmiechu mi nie będzie jak czegoś się dopatrzą, w końcu to samochód i on jeździ a nie stoi. Korzystając z okazji pozdrawiam Pana Mateusza i dziękuje za ludzkie podejście i zrozumienie. A wielki minus dla BMW Polska za próbę wykpienia się od odpowiedzialności. Jeżeli kogoś to interesuje to będę pisał jak się dalej sprawy mają...

Na szczęście mam przedłużona gwarancję... Chyba, że mam się z nimi rok barować o wymianę wadliwych lamp.... :evil:

Witam Jesień w pełni, zaczęły się intensywne opady deszczu a wraz z nimi problem parujących przednich reflektorów. Na potwierdzenie zdjęcia: https://nfhost.me/image/igd4 https://nfhost.me/image/ixpg To jest początek parowania, później mgiełka objęła połowę reflektorów. Usterka zgłoszona do BMW Premium Arena Łódź. Jestem ciekawy ich opinii. Problem jest znany na zagranicznych forach: https://f30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=958794 https://f30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=952900 Nadmieniam, że samochód jest bezwypadkowy, ma raptem 32 tyś. przebiegu i ma 2 lata.... Premium....? Hyundai Tucson partnerki nie miewa podobnych przypadłości....

BMW 320i 184km. Produkcja wrzesień 2016r. Przebieg 32 tyś. km. Przegląd olejowy po 23 tyś km. Do tej pory brak usterek. Brak dolewek oleju między przeglądami. Plusy: niskie zużycie paliwa, niezła dynamika względem mocy. Minusy: kultura pracy jednostki, np lekki wstrząs przy uruchamianiu przy włączonej funkcji start-stop,

Witam Nie wiem czy to mój pech czy delikatne szkło ochronne, ale właśnie będę wymieniał drugi raz lewą lampę p/w mgielną w swoim BMW (na 2 lata użytkowania auta i 31 tyś.przebiegu). Komuś zdarzył się podobny przypadek? :mad2:

Witam Jako, że mamy obecnie dużo zimniejsze noce niż dni, zauważyłem dużą bezwładność wskazań temp. zewnętrznej. Mianowicie rano pokazuje np. temp 10C gdy na zewnątrz jest już np 18. Mija ok 5-7 min. i temp dobija do w/w wartości. W żadnym innym samochodzie tak nie mam. Zgłosiłem do ASO, podpięli komputer, zajrzeli pod samochód i nie stwierdzili usterki.Poinformowali mnie, że zaktualizowali soft. Poprawy brak. Czujnik temp. to nie majątek i mimo, że dalej mam gwarancję myślałem o jego kupnie i wymianie, ale wolę się Was podpytać czy czasem nie macie podobnie. I na koniec: wiecie może gdzie szukać w/w czujnika? Jak zawsze chętnie poczytam Wasze sugestie i z góry dzięki

Samochód specjalnie zamówiony z takim rozmiarem felg ze względu na dojazd do domu letniego nierówną drogą szutrową. Zamiana na SUV'a nie wchodzi w gre :D . Zimowe opony to Nokiany WR a4 bodajże i na nich samochód ma ten sam problem. Przypominam, że auto kupione jako nowe w salonie, więc ASO powinno dbać o klienta, zwłaszcza, że jednorazowo zamawialiśmy f30 i f34. A tak prawdopodobnie pominę BMW , (mimo tej przypadłości dobrze mi się jeździ autem), przy zmianie na nowy. Teksty " ten model tak" ma rozsierdzają mnie.

U mnie koła były wyważane w 3 miejscach. W 2 serwisach niezależnych oraz w ASO. Były też sprawdzane na wyważarce w teście drogowym. Kierownica jak drgała przed tak drgała i po wyważeniu w każdym z zakładów. Co do wymiany opon: Na komplecie zimowym też jest efekt drgania. Swoją drogą auto ma 1,5r, 27 tyś przebiegu na 2 kompletach i mam wymienić dobre opony? Myśle ze ASO powinno to zaproponować zwłaszcza ze samochód ma wykupioną przedłużoną gwarancje, a problem zgłaszałem pierwszy raz niedługo po zakupie samochodu

Czyli podsumowując: ten typ tak ma i raczej się tego nie pozbędę trzeba dbać o jak najlepszy stan felg i opon oraz ich wyważenie aby ewentualnie nie pogłębiać problemu. Trochę to przykre aby tolerować tego typu problem w samochodzie premium, który teoretycznie jest wzorcem prowadzenia w swojej klasie. Jakby to była Dacia za 40 tyś. to pewnie machnąłbym na to ręką. Z ASO też nie mam chęci się szarpać i odstawiać samochód na 2 tyg ( a tak zdarzało się wg wypowiedzi z podesłanego przez kolegę wyżej forum).

Samochód był w ASO na przeglądzie w kwietniu więc jakby był update to pewnie by wgrali, bo pierwszy raz problem zgłosiłem we wrześniu zeszłego roku. Kontaktowałem się z obydwoma serwisami BMW w Łodzi i żaden z nich nie znalazł przyczyny problemu.Wg nich wszystko jest ok. Najdziwniejsze jest to, że te ruchy/drgania są mniejsze po przejechaniu kilku km, prawie niewidoczne. Na karoserii drgań nie odczuwam. Nie stwierdziłem też aby był np wyższy poziom hałasu, ale to jest subiektywne odczucie. Stuków też brak.

Opony to Bridgestone Potenza 225/50/17. Na takich wyjechałem z salonu. Wersja samochodu to f30 320i Sport line.

Witam Mam mały problem z moim f30 320i 2016r. Samochód zakupiony jako nowy w salonie w Łodzi. W zasadzie od samego początku przy 70-80km/h po puszczeniu kierownicy widać małe ruchy oscylacyjne lewo-prawo. Zaobserwowałem, że są one silniejsze przy zimnym silniku. Drgań na kierownicy nie wyczuwam, lub są one minimalne. Oczywiście sprawdziłem koła i opony w 2 zakładach wulkanizacyjnych-brak uszkodzeń. W ASO nie stwierdzono nieprawidłowości ( zanim do nich dojadę samochód jest rozgrzany i ruchy są minimalne). Dla świętego spokoju poprosiłem o wyważenie u nich, na maszynie Hunter z testem drogowym. Test nie wykazał odchyleń od normy, stwierdzono wręcz ze opony i felgi są w doskonałym stanie, przed wyważeniem stwierdzono działanie sił o wartości 5 ( nie pamiętam jednostki) a niedoważenie kół od 5g do 30g. Nie trzeba było przesuwać opon względem felg. Opony to 225/50/17. Samochód jest oczywiście bezwypadkowy, w zawieszeniu nie stwierdzono luzów- przebieg 27 tyś km. Nie stwierdzam aby samochód ściągał na którąś ze stron na prostej drodze. Nie ma również niepokojących drgań przy wyższych prędkościach, również tych autostradowych. Dla porównania przejechałem się F34 z tym samym silnikiem mojego ojca, tyle ze wyposażonego w automat i w jego egzemplarzu również są widoczne podobnie ruchy przy 70 ale mniejsze niż u mnie, w zasadzie niewidoczne. Jedyna różnica to jeżeli puszczę kierownicę przy lekkim skręcie np w łuku wraca ona płynnie do stanu początkowego a w moim samochodzie czasami potrafi ona wrócić do stanu początkowego bez płynności niejako skacząc. Dzieje się to tylko przy tych prędkościach. Na postoju i przy prędkościach np 90-150 km kierownica wraca płynnie. Problem nie jest uciążliwy w jeździe ale denerwujący, zwłaszcza jak się płaci taką a nie inną sumę za samochód, a potem wsiada do Hyundaia Tucsona partnerki i tam w samochodzie za 1/2 ceny mojego kierownica jest jak skała. Chętnie poznam Wasze rady i pomysły. ASO 3x odsyłało mnie z kwitkiem a że teraz mam więcej czasu chce ich przyciśnąć w w/w temacie.