Skocz do zawartości

Daro1975

Zarejestrowani
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daro1975

  1. I jak tam po wymianie czujnika?
  2. Obejrzyj sobie to
  3. Moim zdaniem za dużo. Mam ten sam silnik i nigdy mi się tak nie gotował. Z tego co gdzieś kiedyś słyszałem to silniki BMW są wrażliwe na przegrzania i nie lubią dziadkowej jazdy
  4. Wymiana pokrywy klawiatury to banalny temat i nie powinno mieć na nic wpływu. Robiłem to kilkukrotnie w różnych autach. W oczekiwaniu na czujnik zrób sobie to o czym pisałem. Nawet jak nie rozwiąże problemu to nie zaszkodzi.
  5. Miałem tak w śmieciarce Mercedesa. Chłopaki ciągle dolewali wody aż w końcu po jakimś czasie silnik zaczął się grzać i czasami wywalało komunikat "uzupełnij płyn chłodzący" mimo pełnego układu. Olali temat i odpięty został czujnik. Zemściło się to zimą jak auto zjechało z rejonu bo w kabinie lodówka a silnik zagotowany. Dopiero wtedy wszystko spuścili z układu, przepłukali wrzątkiem aż się wszystko rozpuściło w nagrzewnicy i zalali układ płynem. Do dziś zero problemów nawet w upalne dni.
  6. Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Dolej płukanki, rozgrzej silnik, zlej wszystko i zalej płynem. Temperatura którą podajesz jest temperaturą wrzenia wody, a np płyn prestone ma temp. Wrzenia 129°C. Nie wiem w jakim stanie jest pompa wody i kiedy wymieniłeś.
  7. Ciekawe czemu są takie różnice że ista pokazuje 53, a inpa 83 bo przecież to inne tematy. U mnie też autodata pokazuje "29 wentylator klimatyzacji-prędkość pojazdu", a inpa "wentylator klimatyzacji- zwarcie sterowania do B-"
  8. Jeżeli o silnik się dbało i wymieniało olej regularnie to oczywiście że można zastosować płukankę czy przejść na pełen syntetyk. Np w motocyklach pierwszy olej idzie mineralny, a po przejechaniu 10-12tys przechodzi się na syntetyk. Moja Bunia ma przejechane blisko 500tys km i śmiga na pełnym syntetyku. Oleju nic nie dolewam od wymiany do wymiany. Ważne żeby co rok razem z filtrem powietrza wymienić sobie profilaktycznie odmę i nie będzie problemu z przeciekającym silnikiem. Poza tym silniki BMW mają wąskie kanały olejowe więc gęsty olej nie bardzo.
  9. Przejrzyj sobie przy okazji wszystkie wężyki podciśnienia czy nie ma dziurek, pęknięć, przetarć bo to też potrafi ostro namieszać. Ja w swoich autach jak już widzę że węże parcieją to kupuję nowe zbrojone na metry i wymieniam kompleksowo, a szczególnie w tak starych autach.
  10. Dokładnie. U mnie jeszcze jak odpalił to przy dodaniu gazu prychał, przerywał. Czasem można było pojechać normalnie a czasem ciężko było z miejsca ruszyć. Na trasie jechał czasami 180/h a czasami 120/h to był max
  11. Może ci cylinderek w zacisku nie odbijać tak jak trzeba i w efekcie tarcza się przegrzewa. Miałem tak w Infiniti. Z czasem zaczęło aż całą budą telepać przy hamowaniu
  12. Nie chodzi o uszkodzoną przepustnice tylko o brudną. Częsty problem taksówkarzy. W passacie przepływomierz miałem całkowicie odpięty i auto normalnie jeździło tylko paliło ciut więcej. Nic nie zaszkodzi jak wyczyścisz, a ona musi być czysta jak lustro.
  13. Z tego co udało mi się znaleźć to błąd 27 i 53 jest od silniczka krokowego pod przepustnicą
  14. Nie wiem czym to diagnozowałeś bo ten kod błędu jest jakiś dziwny. Miałem dokładnie takie same objawy w passacie B5. Mechanicy już wymyślali cuda wianki, wymiany sondy, adaptacje przepustnicy itd. Sam zdemontowałem przepustnice, wyczyściłem i jak ręką odjął. Trzeba było się skupić żeby usłyszeć pracę silnika, a na drugim biegu jeszcze kapcie piszczały. Podobne objawy miałem w Infiniti FX V8. Odpowiedzialny był regulator napięcia. Jeśli jeździć dużo po mieście, krótkie przeloty to stawiałbym na przepustnice.
  15. No i kiedyś w Hyundaiu lamtra 1.8gt miałem coś takiego że rechotał przy dodawaniu gazu. Okazało się że koło pasowe przy rozrządzie nie dość że luźne to jeszcze ósemki kręciło bo panowie w serwisie hondy zciągali je łomem a nie specjalnym zciągaczem. Nie wiem jaki tam masz łańcuch, pojedynczy czy podwójny. W. Różnych markach aut te pojedyncze mają tendencję do rozciągania się i wtedy też tarabani.
  16. Raczej nie doszukiwał bym się problemu w oleju choć zastanawiające jest czemu mechanik zalał półsyntetyk. Jeśli auto jeździ na syntetyku i nic się nie dzieje z motorem to dalej lejemy syntetyk. Moja Bunia ma blisko 500tys przebiegu i lata na pełnym syntetyku. Może silnik był skatowany i handlarz zalał doktorka. Po zakupie auta, przy pierwszej wymianie oleju trzeba sobie zostawić próbkę. Jak po wymianie coś się zacznie dziać to próbka starego oleju do ekspertyzy na zawartość doktorka i wtedy handlarza za dupe. Z drugiej strony u siory w A6 już chcieli dwumase wymienić bo tak niosło po wszystkim, a okazało się że kamyki wpadły między budę a osłonę termiczną.
  17. Nielegalne, ale nie powiedziałem że złe. Wręcz powinni to zalegalizować. Pewnie jest ten sam problem co z koncernami farmaceutycznymi. Jak sobie zamontujesz ledy to masz spokój na lata, więc kto będzie kupował zwykłe żarówki :D
  18. Póki co jest to chyba jeszcze nie legalne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.