Cześć, zrobiłem ostatnio sporą wycieczkę, aby zobaczyć ciekawie zapowiadające się auto. https://allegro.pl/ogloszenie/bmw-320i-individual-lift-nappa-czarna-podsufit-7475761865 https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=345203 Po rozkodowaniu vinu, wyposażenie się zgadza - WBAEN11050PB23344. Kolorystyka super - ciemny zielony lakier, brązowo pomarańczowe skóry i pozostałe elementy czarne. Zazdrość sąsiada gwarantowana. Zapach wnętrza - nie wiem, kto był poprzednim właścicielem, ale wyobraźnia podsuwa mi obraz śniadego biznesmena z nadwagą, który odpala jednego szluga za drugim. Lubię zapach dymu z papierosów, ale ten jest nie do zniesienia. Wnętrze ogólnie - na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być ok, ale wystarczy rozłożyć kanapę, roletę i nagle okazuje się, że coś jest wytarte, coś nie działa. Pozostałe - plastiki wyplakowane, szyba odsuwa się z trudnościami, kierownica trochę wytarta, za to felgi i opony jeszcze nadające się. Wyposażenie - radio kaseciak, brak szyberdachu, brak relingów, są za to ksenony, klimatyzacja i czujniki parkowania (ale tylko tylne). Wygłuszenie maski - nie wiem dlaczego, ale wygląda jak stara watówka, która zamiast przylegać, ledwo wisi i jest podarta. Silnik - w mojej ocenie wydaje dźwięki, które mogą być związane z vanosem i łańcuchem rozrządu. Ostatnie naprawy - przez ostatnie 100-150 tys. km, nie ma informacji, co było robione, są za to odczyty licznika z akcji serwisowych. Auto raczej godne uwagi, ale tylko po zakupie zatyczek do nosa i porządnym rabacie. 17 k. + akcyza (silnik pow. 2l.), to trochę dużo.